Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Łupież
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Choroby skóry, oczu i uszu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41842
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:21, 07 Maj 2012    Temat postu:

zawaga napisał:
Teriermania dzięki za trop -sprawdzę jeszcze te gruczoły. A przy okazji szukania przyczyny łupieżu i świądu, pisałaś, że wydzielina z ucha ciemnobrązowa świadczy o grzybach? Shocked a jaka powinna być prawidłowa? Bo Funny ma właśnie dosyć dużo ciemnobrązowej woskowiny Przy pierwszym szczepieniu, czyli jakiś miesiąc temu wet jej wyczyściła (ale nic nie mówiła o tym, że kolor nie taki) Niewiem . Wczoraj zajrzałam i znowu sporo ciemnobrązowej woskowiny.

A czy ucho jest w dodatku zaczerwienione? Hmmm

Edit: cytata dodałem


Ostatnio zmieniony przez zadziorny dnia Pon 14:22, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gryf80



Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi:)Puławy

PostWysłany: Pon 17:23, 07 Maj 2012    Temat postu:

może na poczatku zasugerowałabym zbadanie tejże wydzieliny pod katem pasożytów usznych(piszesz ze ma to charakter nawracajacy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:01, 07 Maj 2012    Temat postu:

gryf80 napisał:
może na poczatku zasugerowałabym zbadanie tejże wydzieliny pod katem pasożytów usznych(piszesz ze ma to charakter nawracajacy)


Przy pasożytach usznych wydzielina jest raczej czarna i przypomina taki kleisty łupiez....
ciemnobrazowa wydzielina, lepka - grzybki
jasnobrazowa wydzielina, lepka - woszczynowe zap ucha


gruczoły równiez moga dawać objawy "uszne"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VioletShadow



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Pon 19:16, 07 Maj 2012    Temat postu:

Jeśli ktoś mógłby przybliżyć mi temat - o co dokładnie chodzi z tą plamką na ogonie?
Howard taką ma, a szczerze powiedziawszy, nie pamiętam by miał ją Junior.
W dodatku gdy chce coś o tym znaleźć w internecie to wszyscy mówią o nużycy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gryf80



Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi:)Puławy

PostWysłany: Pon 19:38, 07 Maj 2012    Temat postu:

nie wiem gdzie ta zmiana na ogonie-tzn w której czesci-czasem siersc ulega przerzedzeniu lub nawet wyłysieniu w miejscu zwanym gruczołem ogonowym.i nie jest to objawem nuzycy.
teriermania-nie ma problemu jesli pies miał juz pobierana zeskrobine z ucha,gorzej jeślilekarz nie wezmie jej i leczy "w ciemno".kolor wydzieliny czasem o niczym nie swiadczy.porzadny wet ZAWSZE pobiera od pacjenta wydzielinę i oglada pod mikroskopem.przynajmniej powinien.w celu wykluczenia pasożytów.odpowiednio zabarwiony tenże preparat potrafi powiedziec co,jeśli nie pasozyty,spowodowało zap.ucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:55, 07 Maj 2012    Temat postu:

VioletShadow napisał:
Jeśli ktoś mógłby przybliżyć mi temat - o co dokładnie chodzi z tą plamką na ogonie?
Howard taką ma, a szczerze powiedziawszy, nie pamiętam by miał ją Junior.
W dodatku gdy chce coś o tym znaleźć w internecie to wszyscy mówią o nużycy.


gruczoł ogonowy - tarczka ogonowa występuje u wszystkich psów, mniej więcej w 1/3 bliższej nasady ogona. Gruczoł reaguje na hormony męskie - jest androgenozależny. Czasami wycina się ten gruczoł - ale to w przypadku gdy bardzo często jest on aktywny. To, ze nie widziałaś tego "łysego placka" u jednego psa, jest spowodowane działaniem hormonów, to tak jak u ludzi jedni maja tradzik inni nie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:17, 07 Maj 2012    Temat postu:

Zeskrobinę do badań dermatologicznych pobiera się z reguły z owłosionej skóry, wraz z włosami z badanego fragmentu. Mozna ja również pobrać z nieowłosionej skóry. Ale oba rodzaje zeskrobin polegają na drapaniu naskórka skalpelem. Wydaje mi sie, że z ucha wystarczy wziąć wymaz. Wink
Badanie z tzw wymazówki trwa max 2 tyg - gdyż grzyby wyrastają na preparacie po ok 14 dniach. Czasem po umieszczeniu zeskrobiny na podłożu do badań wcześniej widać, że to grzybica, bo podłoże zmienia kolor z brązowego na taki fioletowy czy taki bordowy (ciężko mi określić ten kolor). Rolling Eyes
Doświadczony wet pozna rodzaj problemu w uszach po zapachu i wygladzie wydzieliny. Oczywiście konkretny rodzaj grzyba w uchu mozna ustalić wyłącznie robiąc badanie wymazowe, a warunkiem wykonania tego badania jest zaprzestanie podawania jakichkolwiek leków, czy kropli, nawet czyszczenia uszu przez 10-14 dni przed badaniem.
Leki - krople do uszu maja różne składy i tak dobrane substancje czynne, zeby wzajemnie sie uzupełniały.
Np. Surolan-działa na grzyby i bakterie gram dodatnie gram ujemne i zawiera prednizolon - działajacy przeciw świadowo i p. zapalnie, a Oridelmyl działa na bakterie gram dodatnie, niektóre gram ujemnie, grzybobójczo i roztoczobójczo oraz owadobójczo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VioletShadow



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Pon 20:56, 07 Maj 2012    Temat postu:

Dziękuje, trochę mi to rozjaśniło.
(Plamka jest w takim miejscu, jakie opisałaś.)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gryf80



Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi:)Puławy

PostWysłany: Pon 21:13, 07 Maj 2012    Temat postu:

teriermania-"u mnie "nawet materiał pobierany z ucha nazywa się zeskrobina tyle że z ucha;).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:20, 07 Maj 2012    Temat postu:

zawaga napisał:
Teriermania dzięki za trop -sprawdzę jeszcze te gruczoły. A przy okazji szukania przyczyny łupieżu i świądu, pisałaś, że wydzielina z ucha ciemnobrązowa świadczy o grzybach? Shocked a jaka powinna być prawidłowa? Bo Funny ma właśnie dosyć dużo ciemnobrązowej woskowiny Przy pierwszym szczepieniu, czyli jakiś miesiąc temu wet jej wyczyściła (ale nic nie mówiła o tym, że kolor nie taki) Niewiem . Wczoraj zajrzałam i znowu sporo ciemnobrązowej woskowiny.

Tak z opisu to typowa malasezja
Wymaz z ucha bierzemy, nakładamy na szkiełko podstawowe, suszymy, barwimy, suszymy, wkładamy pod mikroskop i wszystko jasne Mr. Green A wszystko to w 5 min. Pod warunkiem, że jesteśmy w gabinecie, który ma zestaw do barwienia... ale tak jak pisała Terriermania, wet po wywiadzie, obejrzeniu wydzieliny i ucha powinien wiedzieć Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:23, 07 Maj 2012    Temat postu:

gryf80 napisał:
teriermania-"u mnie "nawet materiał pobierany z ucha nazywa się zeskrobina tyle że z ucha;).


Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zawaga



Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wro Waw

PostWysłany: Pon 21:27, 07 Maj 2012    Temat postu:

Uszy Funny nie są zaczerwienione. Co to malasezja - właśnie jakiś grzyb?
Słuchajcie aż mi się nie chce w to wszystko wierzyć - przecież wet oglądała całego psa, łącznie z uszami i nawet je czyściła. Powiedziała, że wszystko jest w porządku. Hmmm Jeśli to wszystko prawda to powinnam pilnie zmienić weta Evil or Very Mad
Fakt, że na temat łupieżu i w ogóle skóry Funny pomysłu prócz zwykłego szamponu nawilżającego nie miała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gryf80



Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi:)Puławy

PostWysłany: Pon 21:52, 07 Maj 2012    Temat postu:

powiedziała że w porzadku pewnie dlatego,ze uszy nie były zaczerwienione a czy przypadkiem nie pytała wczesniej czy się drapie w te uszy?bo jesli powiedziałas że nie,to moze nie widziala sensu,mimo nagromadzonej wydzieliny żeby leki douszne podawać,choc -jesli to była duza ilosc wydzieliny-powinny skłonic lekarza do rozwarzań o tych uszach.,
poprawa jest po tym szmponie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:42, 07 Maj 2012    Temat postu:

I pytanie, czy w momencie wizyty u lekarza ta wydzielina była w takiej ilości i kolorze jak teraz kiedy zwróciło to Twoją uwagę? Jeśli podczas wizyty wydzielina była jaśniejsza, było jej niewiele, ucho nie było zaczerwienione i piesek się nie drapał to nie widzę nic niezdrożnego w postępowaniu weta
I tak, malasezja to grzyb (drożdżak). W 99% pięknie i szybko się leczy Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zawaga



Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wro Waw

PostWysłany: Pon 22:43, 07 Maj 2012    Temat postu:

Może jest tak jak piszesz, chyba rzeczywiście pytała czy się drapie w te uszy, a nie drapie się. Po szamponie nie ma żadnej poprawy. Tylko sucz niepotrzebnie męczyłam kąpielami. NieOK Trzeba było pewnie od razu w przeciwłupieżowym i tyle. No i karmę też zmienię, mam nadzieję, że skóra się poprawi w końcu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Choroby skóry, oczu i uszu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island