Zapalenie ucha (było: Witam wszystkich miłośników psów)

irenaanna

Ja ten lek mam w swoich zapasach lekowych jeszcze sobie ulotkę postudiuję .Ale naprawdę nie bardzo pamiętam na kogo ten lek był kupowany . Ale mimo wszystko przejdę się z moja lalą do lekarza.

beata

Ketokenazol jest lekiem o szerokim spektrum dzialanie przecwgrzybiczym.
Bez porozumienia z wetem nie radze rozpoczynac samodzielnego leczenia.Laczac z innymi lekami mozna psu zaszkodzic. Rolling Eyes

irenaanna

Już wiem wszystko kiedyś go stosowałam u jednego z kotów .Zgadzam się bez decyzji lekarza leku nie można podać psu .W zeszłym roku przygarnęłam malutkiego kotka był zagrzybiony i chory i wtedy lekarz mnie to przepisał .Na razie podałam oridermyl na tydzień starczy .A po nowym roku i tak będę kontrolnie moje czworonogi prowadzać do lekarza to i lalka powędruje do lekarza i zobaczymy co pan doktor wymyśli

Kamerhan

Dokładnie nie mogę Ci pomuc gdyż na sprawa "uchowych" się nie znam . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla suni .

anoolek

Witam, okazuje się, że moje szczenię (bloodhound), które niedawno się pojawiło u mnie, trafiło do mnie ze świerzbem ucha. (Należałoby z tego miejsca pozdrowić panią z hodowli NieOK

Oświecił mnie weterynarz, bo zwyczajnie nie zdawałam sobie sprawy, ze brązowa wydzielina nie jest normalna.
Cóż, uczymy się całe życie.
Zalecił nam płyn do czyszczenia uszu EPI-OTIC (Virbac) i maść ORIDERMYL (Vetoquinol).. (to antybiotyk, prawda..?)
Czy ktoś z Was ma doświadczenia z tymi preparatami..?

Talviszon

anoolek Oridermyl to moim zdaniem bardzo dobry preparat - oczywiście zdania na jego temat są różne, ale chyba przeważają pozytywne. Moja Talvi jak trafiła do mnie, miała strasznie zaświerzbione uszy i Oridermyl bardzo pomógł w leczeniu, choć trwało ono długo. Grunt to systematyczność w stosowaniu.

Kciuki za Twojego piesia! Kciuki

zadziorny

Oridermyl i u nas się sprawdza Kciuki

anoolek

dzięki zadziorny i Zair Ugru-nad
po 3 dniach już widać różnicę.. wet uprzedzał, że powodzenie kuracji zależy od systematyczności.. a i Mała polubiła chyba to "miętolenie" po zaaplikowaniu maści Wink

magnitudo

też byłam zadowolona Cool

ważne, żeby nie przerywać smarowania do końca kuracji pomimo wcześniejszych, widocznych efektów