Żarówki

konala

Płacę z prognozowanego, ale przed wystawieniem kolejnego prognozowanego sprawdzają stan rzeczywisty licznika i wtedy albo uzupełniasz różnicę lub masz nadpłatę. U mnie płacę prognozowany za sześć miesięcy. Porównując okres jesieni i zimy, a zwłaszcza kiedy przychodzą święta zużycie prądu jest zwiększone i adekwatnie do tego rachunki były większe. W tym przypadku na następne półrocze mam niższą kwotę prognozowanego i bez dopłaty za okres miniony. Nie do pomyślenia to było w okresach poprzednich. Oczekuję w chwili obecnej na dostawę kolejnych żarówek LED.
Postanowiłam wymienić w kolejnych miesiącach w pozostałych pomieszczeniach. Nie wolno używać żarówek LED jedynie jeśli mamy włączniki ze ściemniaczem (potencjometrem). Zaletą ich jest też to, że nie grzeją się tak jak halogenowe. Są prawie zimne.

Czarna

konala masz pw

konala

ginger już odpowiedziałam Tobie na pw.

jborowy

Od wielu lat używam w domu prawie wyłącznie świetlówek kompaktowych ( sumie jest ich ok 30). Jeśli chodzi o trwałość to jest różnie. Pierwsza kupiona świetlówka działa już ponad 15 lat i nie jest produkcji firmy na O, tylko na P. Zapalana jest codziennie po 15 tej i świeci się do 23,24 tej. Jest to świetlówka starego typu i potrzebuje kilkudziesięciu sekund na pełne rozświecenie. Nowe rozświetlają się prawie natychmiast. Nie do wszystkich opraw pasują świetlówki, albo ze względu na kształt, albo, co dla mnie było dużym zaskoczeniem ze względu na brak odprowadzania ciepła z obszaru tuż na gwintem, co powodowało szybkie psucie się tychże świetlówek.
Żarówki LED-owe to fajna rzecz, ale są jeszcze trochę za drogie.
poza tym Polak potrafi: po zakazie produkcji żarówek 100W, pojawiły się w sprzedaży żarówki 97W. No i trwają prace nad zwiększeniem wydajności "zwykłych" żarówek.
Póki co jedna żarówka LED jest, co najmniej 30 razy droższa od zwykłej.

Maria

Wszyscy mamy to tak skalkulowane, ze ponad 20% tego co płacimy to płacimy * z górką* za tych co nie płaca wcale albo nie płaca w terminie.
Np. giganci typu restauratorzy zalegaja za kilka miesiecy, artyści niektórzy proszą o rozłożenie na raty (sic). Znajomy zbiera ( stad wiem) ale zarabia dobrze chociaz mu sie pogorszylo.
A co z utylizacją tych niby * energooszczednych * żarówek????. Słyszałam, ze one sa zabójcze dla środowiska ale jeszcze nie zgłebiałam tematu. I nikt nie o tym nie mówi.
Natomiast w Stanach maja żarówkę ktora świeci non stop od ponad 100 lat. Boja sie ją wyłaczyc w obawie, ze sie już nie zapali. Dziwne to.

Haniula · Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

ja też się przerzuciłam na energooszczędne w całym domu z jakiś rok temu i szlag mnie trafia, bo mimo że rzeczywiście są energooszczędne to mają znacznie inny kolor świecenia a w dodatku miały być bardzo żywotne, a wszystkie zaczynają jakby na złość padać jedna po drugiej;/ a co do ich utylizacji to już koszmar, ponieważ zawierają rtęć która dla naszego organizmu jest bardzo niebezpieczna...