Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Jak sobie radzic z agresja psow i .........włascicieli ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Dr Jekyll i Mr Hyde
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 0:53, 17 Maj 2007    Temat postu:

Gaz pieprzowy, z wizerunkiem szczerzącego kły brytana, kupuje się w sklepach z bronią. Nie trzeba mieć na niego pozwolenia. Kupowałam dość dawno więc nie wiem jakie są teraz ceny, ale wtedy był to koszt około 25zł.
Ostatnio używałam go niedawno psikając na szarżującą na nas bokserkę Evil or Very Mad Jedno psiknięcie i dała w długą. Nic się nie stało tylko nas wszystkich kręciło w nosie( na ludzi też działa ). Trzeba uważać potem, żeby nie dotykać oczu i śluzówek, bo piecze Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kati
Weteran


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9810
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Będzin

PostWysłany: Czw 17:46, 17 Maj 2007    Temat postu:

Magnitudo napisał:
Ostatnio używałam go niedawno psikając na szarżującą na nas bokserkę Evil or Very Mad Jedno psiknięcie i dała w długą. Nic się nie stało tylko nas wszystkich kręciło w nosie( na ludzi też działa ). Trzeba uważać potem, żeby nie dotykać oczu i śluzówek, bo piecze Wink

A jak psa potraktowanego gazem piecze to lepiej nie mówic Twisted Evil
Miałam niemiłą sytuację, ze mojego psa tak potraktowali, a on tylko chciał poznac nowych spacerowiczów z jamnikiem. Sad Przez kilka godzin nie mógł dojśc do siebie.

kopniak może podziałać jedynie na małego psa, dużego lepiej odciągnąc za obrożę (o ile ją ma), lub za tylne łapy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia_i_Luka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 17:51, 17 Maj 2007    Temat postu:

Obcego, dużego psa odciągać za obrożę? Nie ryzykowałabym. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:16, 17 Maj 2007    Temat postu:

Jeśli małego psa się kopnie, dużego zresztą tez, to można zrobić mu wielką krzywdę, z doprowadzeniem do śmierci włącznie. Znajomych pekinka została kopnięta i uszkodzono jej narządy wewnętrzne i trżeba było sunię uśpić Sad Jeśli mój pies zaatakowałby jakiegoś psiuta, to zdecydowanie wolałabym, żeby jego właściciel potraktował mojego takim gazem, niż kopał,czy okładał kijem.Owszem pies, a także obecni przy tym, nie są w komfortowej sytuacji,ale jest to dużo bezpieczniejsze i skuteczniejsze. Mimo wszystko nie chciałabym zrobić krzywdy nawet agresorowi, prędzej głupiemu, czy po prostu nieodpowiedzialnemu właścicielowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alut



Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Czw 19:20, 17 Maj 2007    Temat postu:

Magnitudo, w takim razie kiedy taki wielki pies zaatakowal mojego (który był do tego na smyczy) miałam stać, patrzeć na to i mieć nadzieję, że ucieknie? Confused przecież ten pies był co najmniej 3 razy taki jak Pazur... A gazu przy sobie nie miałam... Właścicielka tamtego psa miała szczęście, że jej przy tym nie było, tylko spotkałam ją trzy dni później, kiedy emocje już się ostudziły, bo wydłubałabym jej oczy na miejscu! Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:32, 17 Maj 2007    Temat postu:

Alut, w twojej sytuacji postąpiłabym tak samo, ale jak się wie , że można zaradzić bezpieczniej i skuteczniej to wybiera się tę ewentualność Very Happy A gdyby zdążyła się niebezpieczna sytuacja i nie miałabym gazu to na pewno uczyniłabym wszystko, żeby ratować mojego przyjaciela.
Gaz zabieramy zawsze na wystawy. Używając go, moj TZ uratował na wystawie szkota przed dobermanem i sznaucera miniaturę przed odgryzieniem głowy przez ASTa (AST chwycił małego za głowę i przerażeni właściciele usiłowali go ratować ciągnąc i okładając AST, gdy ten dostał szczękościsku, pod wpływem gazu wypluł małego). Wszystkie te psy były na smyczach Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kati
Weteran


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9810
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Będzin

PostWysłany: Czw 19:36, 17 Maj 2007    Temat postu:

Gosia_i_Luka, tak czasem jest łatwiej. Ja miałam taka sytuację, ze musiałam odczepiac owczarka niemieckiego od mojego psa i jeszcze odprowadzić go do domu, bo jakbym puściła to znowu by zaatakował. Confused

Kopac, byle kopnac nic nie da, ale jak pies nie jest bardzo agresywny, tylko atakuje "z obowiązku" to kop ostudzi jego "zapał".

wiem, ze kopniak moze zrobic wielka krzywde. Znałam psa, na którym ktoś "wyładował" złość. Sad

A tak wogóle to fajnie się pisze, a jak przytrafi się taka sytuacja to działa sie odróchowo, nie myslac czy to coś pomoże, czy nie zrobi sie psu krzywdy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Dr Jekyll i Mr Hyde Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island