[AT] Łobuziak Blu i mopik Benji

Victorka

Atos, ok, wtedy urodzili się Trzej Muszkieterowie Laughing

Blu bardzo nam się podoba, jesteśmy ogromnie ciekawi oceny na pierwszej wystawie. Na karcie oceny sędzia zamieszcza też zwięzły opis...

Patikujek

Wiem, wiem. Właśnie po to jedziemy. Ma to być czysta zabawa dla nas.
Ja chcę po prostu zobaczyć wystawę "od wewnątrz", a przy okazji dowiedzieć się, co myślą o Blumie inni, ci w żaden sposób z nami niezaznajomieni Smile

Także co by się nie działo, jeżeli tylko Blu nie odwali czegoś na ringu (choć bardziej martwię się o siebie) to będę z niego bardzo dumna Smile

Patikujek

Tak w ogóle to dopiero teraz zauważyłam, że ja tutaj zdjęć z ostatniego spacerku jeszcze bezśnieżnego nie wstawiłam Hmmm

Już nadrabiam zaległości!

[/url]

Patikujek

To wszystko bardziej wiosnę przypomina niż zimę

Za to teraz "piździ" strasznie. Śniegu nie ma dużo, jednak to co napadało trzyma się dzięki mrozikowi już kilka dni

A tak spacerujemy na bezchodnikowych drogach kiedy już szaro

bogula

Super odblaskowa pelerynka! Kciuki

Patikujek

Tak sobie zarastam... Z przed kilku dni jak jeszcze śniegu troszkę było:

Victorka

Blusio ma piękną szatę (tę swoją, oczywiście, choć pelerynka też cudna) Laughing

I uszka piękne Heart

Patikujek

Oj z uszek też jestem bardzo zadowolona. Mimo, że nic z nimi nie robiłam ślicznie się układają.

Natomiast Blumka zachowanie w ciągu ostatnich dwóch dni już nie jest tak śliczne....
Od ponad 4 miesięcy Blumek nie zniszczył nic jak byłam w pracy (nie liczę jakiś drobiazgów np spinka do włosów zostawionych z mojej winy gdzieś na wierzchu) Od 2 miesięcy Blumek miał znów dostęp do sypialni podczas mojej nieobecności, a nie tylko do przedpokoju. Nic się nie działo, myślałam, zę synuś wyrósł z głupot i już będzie grzeczny... Niestety...
Wczoraj obgryzł znów bok kanapy w sypialni oraz co gorsze rozszarpał moją klawiaturę z etui do tabletu, skrzętnie ukrytą jak zawsze po poduszką, na której ląduje potem jeszcze koodra i koc. ..
W ostatnich miesiącach pies nawet nie wchodził na moje łóżko (koc był dziennie idealny jak przed moim wyjściem z domu), nie wiem co mu wczoraj odbiło, by rozkopać całe łóżku i poszarpać moje rzeczy....
Ehhh i tak oto Blumo ma powrót na przedpopkój

Patikujek

Spacer z kolegą zwanym Rychem Smile

Patikujek

Dubel

Patikujek

[/url]

Patikujek

bogula

Rychu zaj...ty Twisted Evil

Victorka

My na osiedlu też mamy buldożka francuskiego, który bardzo się lubi bawić z Doxą Laughing

Coś chyba te rasy mają, że je ciągnie do siebie...
Z tym pobytem w przedpokoju pod nieobecność swojej pani to chyba dobrze. Mimo zabawek i gryzaków psiak widać, że akurat potrzebuje kontaktu z człowiekiem, zabawy, a jak nie ma, to sobie sam zabawę wynajduje...

bogula

Livka też lubiła starego Francuza i bostonkę z sąsiedztwa Mr. Green