Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Karmy bez(/nisko) zbożowe, biologicznie odpowiednie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Pielęgnacja i żywienie / Karmy i żywienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:12, 17 Lut 2012    Temat postu:

Ja już kiedyś pisałam o Seterze Gordonie mojego Ojca, który codziennie dostawał gar makaronu z białym serem, olejem, suchą karmą, warzywami, do tego trochę mięsa, dwa razy w tygodniu jajko i był to najpiękniejszy przedstawiciel tej rasy jakiego w życiu widziałam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vista



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:20, 17 Lut 2012    Temat postu:

Ja z kolei czytałam kiedyś artykuł a później kłótnie na forum że karmy bez zbożowe szczególnie bez kukurydzy i barf uspokajają psa i są polecane psom reaktywnym, nerwowym i agresywnym. Druga strona mówiła o tym że znowu kukurydza jest potrzebna bo wydziela jakiś hormon w organizmie i pies też się uspokaja. Osobiście sprawdzając te nowiny na swoich psach stwierdzam że to głupota, ponieważ nie zależnie od karm mój dyź jest psem spokojnym, zrównoważonym a eni psem reaktywnym łatwo pobudzającym się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 14:54, 17 Lut 2012    Temat postu:

Pewnie chodziło o tryptofan (zboża, warzywa, duża ilość drobiu), na charcim też o tym była mowa. Ja jednak nie zauważyłam wyciszającego działania na Nono Rolling Eyes Mimo że biała je duużo indyków, prawie codziennie od roku dostaje je w formie mielonej lub całych elementów, to startuje do psów jak startowała NieOK muszę jej w końcu dać przeczytać o tym tryptofanie. Rolling Eyes


Tak na serio, to być może ten wpływ jest bardzo, bardzo nieznaczny. Wychodzi w badaniach, ale w życiu jest zbyt mało zauważalny by mieć większe znaczenie.

(edit- dopisek)


Ostatnio zmieniony przez Tilia dnia Pią 14:56, 17 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vista



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:11, 17 Lut 2012    Temat postu:

Mi pewna pani behawiorystka kazała psu podawać kuraka w wersji polowania na niego (przywiązać nóżkę do linki i latać po domu ) jednocześnie psa nie pobudzać. Sucz pobudza nawet przebiegający człowiek więc nie ma opcji żeby mięso na sznurku nie pobudziło. Na forum było że trzeba z psami pracować a jedzenie pomaga w osiągnięciu celu ale dla mnie jedzenie ma mały wpływ na psychikę. Cała dyskusja przypominała mi, dawne dyskusje o sterylizacji,kastracji ucinamy jajeczka i z agresora mamy baranka a cudów nie ma
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 15:53, 17 Lut 2012    Temat postu:

Matko jedyna, Vista, co Ty piszesz? Kurczaka, mam nadzieję w wersji już "rosłowej", uśmierconej i rozebranej? Shocked Ale po co miałaś z niego robić wabik, i jak wabik ma nie nakręcać psa? Nic z tego nie rozumiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vista



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:39, 17 Lut 2012    Temat postu:

Tilia napisał:
Matko jedyna, Vista, co Ty piszesz? Kurczaka, mam nadzieję w wersji już "rosłowej", uśmierconej i rozebranej? Shocked Ale po co miałaś z niego robić wabik, i jak wabik ma nie nakręcać psa? Nic z tego nie rozumiem.


Alleluja bo ja też nic nie rozumiałam dla tego nie próbowałam nawet tej zabawy, już pomijając że mamusia by mnie zabiła to wydawało mi się to głupie. Co do kurczaka to chyba oskubany i zabity choć eni woli żywe dorwała już dwa w tym jeden na pewno żyje. Według tej Pani miałam psa przestawić na Barfa i ten cyrk urządzać co miało zaowocować uspokojeniem suki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Zaangażowany


Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:04, 17 Lut 2012    Temat postu:

Shocked Shocked Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:31, 17 Lut 2012    Temat postu:

Ja też tego nie rozumiem Niewiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Pią 19:04, 17 Lut 2012    Temat postu:

vista napisał:
Tilia napisał:
Matko jedyna, Vista, co Ty piszesz? Kurczaka, mam nadzieję w wersji już "rosłowej", uśmierconej i rozebranej? Shocked Ale po co miałaś z niego robić wabik, i jak wabik ma nie nakręcać psa? Nic z tego nie rozumiem.


Alleluja bo ja też nic nie rozumiałam dla tego nie próbowałam nawet tej zabawy, już pomijając że mamusia by mnie zabiła to wydawało mi się to głupie. Co do kurczaka to chyba oskubany i zabity choć eni woli żywe dorwała już dwa w tym jeden na pewno żyje. Według tej Pani miałam psa przestawić na Barfa i ten cyrk urządzać co miało zaowocować uspokojeniem suki


Mnie pobudziło juz samo czytanie o tym kuraku na sznurku wleczonym po mieszkaniu a nie jestem mięsożernym drapieżnikiem Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil w każdym razie czytając, prawie płakałam ze śmiechu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 20:03, 17 Lut 2012    Temat postu:

equitana napisał:
w każdym razie czytając, prawie płakałam ze śmiechu.


nooooo
przyznać trzeba, że wizja kobiety miotającej się po mieszkaniu z kurczakiem na sznurku (jeszcze nie było do końca wiadomo w jakim stanie - ten kurczak, a nie sznurek) i polującego na tego kurczaka absolutnie wyciszonego Twisted Evil psa jest hmmm interesująca, pobudza wyobraźnię

swoją drogą tak mnie to wszystko zaintrygowało, że chętnie dowiedziałabym się o co w tym wszystkim miało chodzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Pią 21:01, 17 Lut 2012    Temat postu:

Jedyna wersja, jak mi przychodzi do głowy, to taka,że kurak miał zostawiać ślad węchowy a potem (nie)pobudzona sucz miała sie dalej wyciszać pracując węchowo.Ale to trzeba by kuraka po ziemi wlec po domu Hmmm Hmmm
Może i cos w tymjest, pod warunkiem,ze ma sie ma chote miec mieszkanie pomaz ne kurzym odwłokiem Twisted Evil
Mnie w każdym razie pomysł zaintrygował, choć po psiej fryzjerce, która kazała właścicielom wychowywać Yorka za pomocą karcenia polegającego na kilkakrotnym w ciągu dnia skręcaniu jąder mało co mnie dziwi Cool Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 21:21, 17 Lut 2012    Temat postu:

Karcenie... zakrztusiłam się Shocked Na szczęście pomysł nie wydaje się być prosty do wykonania. Chora kobieta jak nic.


Ślad węchowy owszem, ale chyba nie w mieszkaniu? Raz, ze względów oczywistych, a dwa że chyba dość mało czytelne są ślady zapachode pozostawione w miejscu gdzie ileś tam osób ciągle krąży? No i tak jak mówisz, musiałaby go ciągać po podłodze Twisted Evil Interesujacy pomysł, zwłaszcza latem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zofijówka
Zaangażowany


Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:27, 17 Lut 2012    Temat postu:

Jak to o co chodzi, przecież w naturze Wink pies by tego kurczaka sam musiał złapać

Tilia, ja Cię wywołuję do tablicy, bo Ty mundra babka jesteś i dużo wiesz. Trochę Cię tylko podpuszczam.
Wiadomo, że przemysłowa karma nigdy nie zastąpi naturalnego karmienia. A i człowiek nie zapewni nigdy bogactwa i różnorodności, jakie cechują dietę wilka (którym, jak mój wet powtarza, pies nie jest).

Ja ziemniaka traktuję, jak każde inne warzywo. Wolę jego,od zbóż. I może dziki pies by go sobie z ziemi nie wydłubał i nie ugotował, to jednak tak samo nie wydłubałby np marchewki.

Moim zdaniem jednak różnorodność składników jest pewnym wyznacznikiem jakości karmy. Dlatego chętnie wezmę karmę, w której jest ananas, żurawina, jagody itd, bo to są składniki, które mi ciężej psu zapewnić samodzielnie. I dlatego przychylniej patrzę na Wolfsbluta, czy Acanę, niż Brita, Boscha czy Royala.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vista



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:30, 17 Lut 2012    Temat postu:

Ta nabijajcie się a ja jeszcze wtedy podchodziłam do tego dość poważnie. Bo Pani jest zrzeszona ze znana w Polsce grupą szkolącą . Z naszej rozmowy wynikało że pies ma walczyć o ten kawałek mięsa niż pracować węchowo, jednym słowem miałam jej z tym kawałkiem uciekać po czym dać złapać poszarpać się i dać zjeść. Nie wiem tak naprawde jak ta cała zabawa miała wyplenić z małej chęć polowania ale na to odpowiedzi już nie dostałam.

Skrecanie jader moim skromnym zdaniem przebiło kuraka na sznurku Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:31, 17 Lut 2012    Temat postu:

Jedyne czego mogę zyczyc właścicielom yorka, to zeby nigdy wiecej sie z tą pania nie spotkali... Evil or Very Mad

Jednoczesnie ciekawi mnie skąd takie metody "szkoleniowe"? Shocked Shocked Shocked
I ciekawe na kim trenowała Snakeman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Pielęgnacja i żywienie / Karmy i żywienie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island