odchudzanie:D

MARS

Możesz wrócic do starej karmy, ale jeśli pies na niej nabiera masy to albo musisz zmniejszyc dawkę, albo jeśli ta dawka jest tak mała że pies nie czuje sytości - przejśc na karmę mniej energetyczną. Ta suka o której pisałem ma generalnie tendencje do tycia i jest cały czas na karmie typu Light dzięki czemu ma sporą dawkę i mniej odczuwa głód. Pozostałe dwa burki więcej spalają więc są na karmie najbardziej energetycznej jaką z danej firmy mam, ale nie tyją i potrafią w misce zostawic jak im wystarczy. Ta pierwsza zostawi dopiero jak jej żołądek na żebra uciska Rolling Eyes

gryf80

mars nie wiem czy pamiętasz kiedys bylo tak że obesity było do odchudzenia grubasa,po zbiciu wagi psu do granicy normy dla danej rasy przechodziło się(lub nie w zalezności od zasobności portfela właściciela psa)na satiety,weight control było karmą polecana dla cukrzyków.
nie mam doświadceznia z satiety natomiast z obesity owszem(jest nawet taki specjalny program komp.slim fit ,który oblicza dzienna dawke suchej czy mokrej obesity tak,aby bez uszczerbku na zdrowiu psiak zdobył upragniona masę ciała,oczywiście także podany jest czas kiedy to nastąpi)

MARS

Nam odkąd tylko się pojawiło Satiety Support, zawsze przedstawiciel RC mówił że jest to alternatywna do Obesity karma do odchudzania, a nawet lepsza od obesity bo zawierająca więcej włókna przez co można tej karmy dawać więcej niż obesity aby pies miał uczucie sytości. Porównaj sobie składy i energię obu karm.

gryf80

no wlasnie w odchudzaniu ważna jest ilosc włókna-włókno (przeważnie sa to łuski z babki płesznik tzw.psylium)niejako zapycha ,daje uczucie sytości,więc karmy(czyt.kalorii )jest mniej.czyli podaję tę karmę,gdzie wlókna jest najwięcej w najmniejszej ilości pozywienia.

Mili

gryf80

do kupienia u weta lub niektóre wysylkowe sklepy zoo tez maja.u wetów czasem mozna na wage kupić

Czarna

No to ja Wam napiszę, że sucze były przez 2msc na light Husse i szkocisko nabrało linii aż miło, ale potem był Lukullus a teraz Acana i waga... no nic czas znowu odchudzanie zarządzić Cool

Tilia

To i ja dołączam do "odchudzajacych". Nasza australijka jest wyjątkowo obrotna jeśli chodzi o organizowanie sobie jedzenia - wstaje nocą, a właściwie bladym świtem i myszkuje po domu - dziś pochłonęła opakowanie delicji, na szczęście nie było pełne. Przy dużych psach też zawsze coś "zorganizuje" - a to coś im upadnie, a to coś zostawią, czy oddadzą jej coś co im mniej smakuje Rolling Eyes

Znika z tym w kątku i objawia się już najedzona. Tylko, że taki "drobiazg" dla prawie 40 kg charta jest solidnym posiłkiem dla 6-7 kg kurdupelka... Trudno jest mieć ją ciągle na oku, chyba czas odkurzyć klatkę Rolling Eyes

Do tego jeszcze mamy remont, a panowie robotnicy kochają psy i obficie raczą je kanapkami...

Czarna

No to mamy ten sam problem, u mnie Ruda zostawia w misce, bo suche ją ostatnio w zęby kole, a kurdupel .... nie spuszcza tej miski z oka i jak tylko "szefowa" skoczy np. na balkon, to już można bezpiecznie się poczęstować Guy with axe

Ona opracowała żebry do perfekcji, a spojrzenie "głodnego" szkota jest bardzo przekonujące! Laughing

wszyscy goście się na to łapią bez wyjątku i chociaż troszeczkę...

Tilia

No tak, spojrzenie Twisted Evil

wielkie maślane oczka, nosek na kolanie, w końcu stawanie słupka - i już ręka z łakociem ląduje przy pyszczku Rolling Eyes

A Szczoteczka nie rzuca się na jedzenie, o nie... bierze delikatnie, zamiata nieśmiało ogonkiem, całą sobą mówi "ojej, jakie wielkie szczęście mnie spotkało, będę Cię wielbić do końca" Laughing

Moje psy dostają głównie mięcho, najczęściej w kawałkach (jedzą to na ręcznikach czy kocykach, nie w kuchni) i strasznie trudno upilnować kurdupelka żeby coś którejś nie podradł.