| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:30, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a tak apropos kleszczy..... taki stary sprawdzony sposob jeszcze z czasow gdy nie bylo Frontlinow ,Kiltixow itp itd. Rozpuscic witamine B complex w wodzie do spryskiwacza i na dworze przed spacerem spryskac glownie nogi,podbrzusze .W czasie spaceru wywietrzeje. Te metode stosowalam dawn o dawno temu gdy jeszcze moja Dangusia i Nona mlode byly echh ,,,
Dobre tez jest spryskanie psa czyms o zapachu mentolu.
Byc moze nie jest to tak skuteczne ale napewno pomoze nie szkodzac.
Co do wiosny-dostalam dzis piekne fotki z poludnia z Chorwacji....oni tam maja 10 cm sniegu,,kwitnace migdalowce pod sniegiem:-))
A moje psy chyba zaplesnieja przy tej pogodzie.
Borsaf ...ciesze sie z wiadomosci.
Co do kleszczy czytalam ulotke Frontline...zekleszcz najwiecej syfu wpuszcza (oni to jakos ladniej nazwali)po dwoch dniah a najwiecej tuz przed wyjsciem.
Swoim psom i nie tylko swoim od lat wyciagam kleszce za pomoca plastikowego urzadzonka z dwoma pazurkami...bez wzgledu jednak na to czym sie wyciaga jest jedna zasad..NIE WYRYWA sie kleszca.Zawsze nalezy go wykrecac. Ktos kiedys powiedzial ,ze nalezy to wykrecac w odrotna strone jak chodza wskazowki zegra.Tak robie i nic sie nie urywa.
Zadnego smarowania bo kleszcze sie wtedy dusza i wypluwaja zawrtosc swoja z powrotem. A jesli lebek zostal to dobrze go czasem posmarowac mascia ichtilowa -zrobi sie odczyn i wtedy z ropa zostanie wydalony.To dobra metoda.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Śro 12:31, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| dolika napisał: | witam - czy u Was tez taki piekny pierwszy dzien wiosny - 5cm sniegu z rana ....
czestuje sie goraca kawka i zabieram do pracy.
W temacie kleszczy - czym najlepiej psa potraktowac? obrozy bym nie chciala bo nie znosze zapachu tego paskudztwa. My w kazdy weekend jestesmy na wsi i tam jest kleszczy od groma, w ciagu tygodnia w miescie, to chyba mala szansa na spotkanie gada ... |
dolika W MIEŚCIE JEST OD GROMA KLESZCZY , Czika złapała swojego kleszcza w centrum Warszawy!!!!!
Dzwoniłam do weta, umówiłam się, że przyjade po pracy, nie po to, żeby w ranie dłubał, tylko powiedział, że zapoda Bodorowi profilaktycznie coś przeciw babeszji.
Wolę byc ostrożna. Wet powiedział, że jak się zaczyna źle dziać, to konieczna jest natychmiastowa reakcja, a moje pieski po kilkanaście godzin siedzą same w domu, boje się, że nie zauważę albo mnie nie będzie, albo w nocy coś się zacznie dziać. Wolę jechać dziś do weta, niech Bodrysia obejrzy. Za chwilę wystawa, potem wyjazd na drugą, wolę być ostrożna
INA ściskam kciuki za Vigusia trzymaj się, wszystko będzie dobrze
Ostatnio zmieniony przez ibolya dnia Śro 23:23, 21 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:14, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Heyka
Paskudne te kleszcze! Ja się ich boję jak cholera!
Ibolya - dmuchaj na zimne!
OMM - co się dzieje?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Śro 13:19, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oooo Ali
Wracaj do nas szybko, Terierkowo jest smutne bez Ciebie
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 13:44, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wyjeżdzamy -- dziewczyny dziękuje za kicuki - za chwilę bedą mi bardzo potrzebne
Narazie..
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Śro 13:59, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| ibolya napisał: | | Wolę jechać dziś do weta, niech Bodrysia obejrzy. Za chwilę wystawa, potem wyjazd na drugą, wolę być ostrożna |
Ibolya może warto zrobić badanie krwi? To badziewie powinno wyjść w krwi.. no i oglądaj mocz - jeśli bedzie miał zabarwienie brązowe to natychmiast do weta..
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:17, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| ibolya napisał: | Oooo Ali
Wracaj do nas szybko, Terierkowo jest smutne bez Ciebie  |
Już niedługo
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
aga_ostaszewska
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:29, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| Nikita napisał: | | ibolya napisał: | | Wolę jechać dziś do weta, niech Bodrysia obejrzy. Za chwilę wystawa, potem wyjazd na drugą, wolę być ostrożna |
Ibolya może warto zrobić badanie krwi? To badziewie powinno wyjść w krwi.. no i oglądaj mocz - jeśli bedzie miał zabarwienie brązowe to natychmiast do weta.. |
Jesli jest krew w moczu, to... nerki sa juz bardzo mocno uszkodzone. Nie mozna dopuscic do krwiomoczu!
Jesli psisko mialo kleszcza to jakiekolwiek oslabienie, brak apetytu, brak checi na spacer moze oznaczac babeszie. Jesli dochodzo do krwiomoczu, to stan psiska jest bardzo powazny!
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Śro 14:33, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| aga_ostaszewska napisał: | | Jesli psisko mialo kleszcza to jakiekolwiek oslabienie, brak apetytu, brak checi na spacer moze oznaczac babeszie. Jesli dochodzo do krwiomoczu, to stan psiska jest bardzo powazny! |
Aga, a jak Czika?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
aga_ostaszewska
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:36, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czika calkie dobrze.
Siedzi dzis ze mna w pracy i jest bardzo sczesliwa, bo moze pomyszkowac na kolankach przy kompie. Jutro juz "zabieranie do pracy" bedzie zbedne... przynajmniej mam tak nadzieje.
Chyba nawet blysk w oku jej wraca...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Śro 15:05, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| aga_ostaszewska napisał: | Czika calkie dobrze.
Siedzi dzis ze mna w pracy i jest bardzo sczesliwa, bo moze pomyszkowac na kolankach przy kompie. Jutro juz "zabieranie do pracy" bedzie zbedne... przynajmniej mam tak nadzieje.
Chyba nawet blysk w oku jej wraca...  |
no to super!
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42432
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 15:14, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Qrna, ciężko się pisze posty z kciukasami zaciśniętymi za Vigusia
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:14, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Brawo Czika, cieszymy się , że zdrówko wraca
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Śro 16:25, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| OMM napisał: | Cześć wszystkim. Za herbatkę dziękuję.
Mam doła i nie chce mi się gadać, więc się melduję i idę szukać piaskarki i betoniarki. Jakby kto znalazł to byłabym wdzięczna.
 | OMM daj spokoj z tym dołem,wystarczy,ze pogoda jest taka wiosenna ::Powiedz mi tylko po co szukasz piaskarki i betoniarki
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 16:36, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czy pamiętacie jak pisałam o suni mojej znajomej (Gosi) - wyżliczka o imieniu Keira, która odeszła prawdopodobnie po śmiertelnej przygodzie - prawdopodobnie ze żmiją???
Gosia w końcu doczekała się upragnionego Amadeusza. Odebrała go w połowie lutego. Bardzo kocha nowego malucha, ale też strasznie tęskni za Keirą...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|