| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ziomalka
Weteran
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Śro 8:58, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich i częstuję się kawką Znowu mamy śliczny dzionek.
Ali gratuluje Championa i zazdraszczam, my ciągle jeszcze nad nim pracujemy
Ina- strasznie smutna ta historia z psem. A pies bardzo ładny, ktoś na pewno go pokocha tylko jak go znaleźć.
Flaire- dzięki za wyjaśnienia, właśnie to chciałam wiedzieć. Rzeczywiście nie ma sensu rozmnażać psa, który genetycznie przekazuje wady i do tego jeszcze ryzyko nowotworu jest większe.
Ina wymiziaj Vigusia od nas też. Niech chłoppak szybko wraca do formy i fantastyczne jest to, że my tu dywagujemy nad jajkami , a on to totalnie olewa- super.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42432
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:10, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| OMM napisał: | zadziorku ja już wczesniej miałam spytać, tylko ciagle zapominam, gdzie jest Twoja galeria? Chciałam sobie obejrzeć i nie mogę znaleźć.  |
Nie możesz znaleźć bo... nie istnieje . Jakoś nie mogę się zabrać za jej utworzenie . Wcześniej muszę chyba odnowić swoją stronkę internetową
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 9:15, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,
Ali gratulacje dla Championa!, a właściwie dla Ciebie za samozaparcie.
Teraz juz towarzysko będziecie sie udzielać...Ty dla spotkania terieromaniaków, a Deryś, zeby sie mu panienki przyjrzały
OMM to "cudo" uszyte wygląda tak:
Foty jeszcze ciepłe, przepraszam za jakość i oświetlenie ale nie bylo to proste ubrać Regona i postawic na baczność więc się posiłkowałam kanapą. On już kuma, ze w ubranku to na spacer hihihi
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42432
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:17, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| Ali napisał: | TADAAAM !!!
 |
Muszę to pokazać bosowi . Może się wreszcie zmobilizuje i wystawi w końcu Jazona by zdobyć ostatnie brakujące CWC
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42432
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:20, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf SUPER . Przyjmujesz już zamówienia?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Ziomalka
Weteran
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Śro 9:36, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf- ślicznie Ci to wyszło. Dziewczyno Ty masz fach w rękach! Aż zaczęłam się zastanawiać czy by nie wrócić do szycia?
A ten pasek , u góry to zapinasz na rzepa, czy klamerka?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 10:14, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Klamerka, rzepy u kudłaczów nie zdaja egzaminu.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
D0minika
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Śro 10:22, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf jakie profesjonalne wdzianko! Super!
OMM ja naprawdę nie wiem czy ludzie w miastach są jacyś bardziej wrażliwi na krzywdę zwierząt I nawet nie chodzi o to, że krzywdy nie zrobią, ale o to że nie pomogą... Totalna obojętność. I to nie tylko w stosunku do zwierząt, ale do ludzi też Ile się słyszy, że gdzieś w centrum wielkiego miasta ktoś zasłabł w aucie na parkingu, mnóstwo ludzi tam przechodziło i nikt nie sprawdził czy nie dzieje się coś złego, wszyscy myślą, że pijany i dobrze mu tak jeszcze...
Ja powiem szczerze, że nieufnie podchodzę do ludzi, którzy nie mają zwierząt i się nimi nie zajmują aktywnie... Jak to moja babcia mówi - jak ktoś nie lubi zwierząt, to nie lubi ludzi
INA dziewczyny z dogo chętnie pomagają, ale czasem też potrafią wprowadzić duże zamieszanie. Pchają psy na tymczasy, potem taki psiak jest pół roku w domu tymczasowym, przywiązuje się i on i właściciel, a potem tragedia A jeszcze większa tragedia, gdy nikt nie chce go wziąć na stałe Nie twierdzę, ze schronisko lepsze niż dom tymczasowym, ale w niektórych przypadkach warto by się zastanowić. Jak trzeba popracować nad socjalizacją psa albo jak coś mu grozi w schronisku , psy z boksu go gryzą itd. to wtedy...
A ze złą sytuacja w niektórych schroniskach to ech, szkoda gadać. Ja niedawno wybrałam się nad pobliskie jeziorko, idziemy sobie lasem i przyleciał do nas pies, taki labradorowaty, widać że zgubiony i przestraszony bardzo. Na obroży nie miał żadnej adresówki, nawet tego znaczka co się przy szczepieniu dostaje Wiedziałam, ze do domu go nie mogę wziąć, czyli co mi zostaje - schronisko. I w ciągu minuty rozważania, które z okolicznych. Do tego w moim mieście w życiu bym psa nie oddała, do tego w którym jestem wolontariuszem - też nie. Wyszło mi że albo Tarnowskie Góry albo Zabrze, a te to lekko daleko Na szczęście gdy tak staliśmy, to nadbiegła zdyszana właścicielka psa i nie musiałam podejmować takiej decyzji
Ja się tam w Waszych okolicach nie orientuje, ale może jest w pobliskim mieście jakieś porządne schronisko, może jakiś azyl? Bo psa na działkę dawać trochę bym się bała, że jakiś idiota mu coś zrobi jak nikogo przy tym nie będzie
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 10:43, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf - rewelacja! Pełen profesjonalizm!
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 10:53, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Donoszę, że sucz ma się dobrze. Na spacerkach nie biega, ale chodzi dośc raźnie. Śmisznie wygląda w tym ubranku, bo jak włosy są zebrane, to taka z niej chuda, długa glizda.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42432
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 11:53, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to trzymamy za glizdę
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:08, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bo zle ze schroniskami jest jedno.
Psy powinny trafiac do schroniska i wtedy ewentualny wlasciciel wiedzialby ,ze tam nalezy psa szukac.Jednak u nas nikt takiej mozliwosci nie bierze pod uwage.Psy sa "ratowane" przez ludzi trafiaja do innych domow i czesto w ten sposob wlasciciel zostaje pozbawiony mozliwosci odnalezienia psa.
Sama zlapalam walesjacego sie po ulicy welsha...zawiozlam go dos chroniska -tam zostawilam swoje namiary i zobowiazalam schronisko do poinformowania mniegdy wlasciciel sie znajdzie.Jednoczesnie dalam namiar do radia ,ze tu i tu znalazla sie pies i jest do obedrania w schronisku.Wsystko wyszlo tak pociesznie ,ze na zgrzanych wlascicieli psa -nadzialam sie ...wychodzac ze schroniska.Nauczka bylo to ,ze zaplacili za obowiazkowae odpchlanie:-))A co sie stracha najedli:-)
Z tym,ze schronisko w Kedzierzynie jest takie,ze pracuja tam normalni ludzie.Zawiozalam tam niejednego psa i WSZYSTKIE ZNALAZLY DOMY.ba nawet nowi wlasciiele przyjezdzali za psy dziekowac...nie wiem czemu akurat mnie ale bylo milo.
Zabieranie psa w niewiadome czesto jest po prostu niehumanitarne.Pies powinien teoretycznie byc zabrany do najblizszego schroniska .
Jednoczesnie w miejscu znalezienia warto zostawic kartke lub info u ludzi z okolicy ,z e ten pies zostal przewieziony do...
Niestey stan wielu schronisk i zasady tam panujace sa zaprzeczeniem dobrych pobudek.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
D0minika
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Śro 13:22, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ze schroniskami to jest cyrk na kółkach
Ja spotkałam się z wieloma ludźmi, którym zaginął pies i niewielka część z nich pomyślała w ogóle o tym, żeby zajrzeć do schroniska! A jak im mówię o czymś takim, to robią wielkie oczy i twierdzą, że ich pies na pewno w schronisku nie jest...
A druga sprawa to taka, że niestety nie wszędzie przestrzegana jest 2tygodniowa kwarantanna. Zwłaszcza jeśli tyczy to rasowców
Ja wiem, że gdyby mój pies zaginął, to w życiu nie wróciłabym do domu bez niego, choćbym miała postawić całe miasto i wszystkich znajomych na głowie
A z tym psiakiem INY to chyba nie ma sensu zostawiać kartki, bo raczej wygląda na to, że ktoś celowo go tam wyrzucił / zostawił
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Śro 13:50, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="zadziorny"]Nikita odczytała Twój post dosłownie i sądzi, że odbierasz na wystawie zająca, a Tobie chodziło o prezent wielkanocny - "zajączka" . Takie małe misunderstanding [img]quote]
dokładnie
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Śro 13:53, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| nitencja napisał: | | a ja mam pytanie . Macie doswiadczenie w ubezpieczeniach samochodu ?? Ja zastanawiam sie ktora firme wybrac. Ostatnio wpadla mi w oko oferta "AXY" maja oni w ofercie rozszerzonej pakietu OC ubezpieczenie zwierzat. A moze lepiej caly pakiet OC i AC ?? help. I czy inne firmy tez maja wariant ubezpieczenia zwierzat? |
Nitencja - my zawsze bierzemy OC + AC. Jeśli Ci ktos odpukać auto ukradnie zwracjaą Ci kase przy AC...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|