| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:22, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
zapomnialam dodac ,ze niestety te yorkowce i sznałcerki:-)robia krecia robote dla wartosciowych zwierzat:-(
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8679
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 4:58, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Siemka! no, malarz zrobił nam pokój na żółto i obsprzatałam z największego bałaganu; najgorzej było z nowym ustawieniem mebli i po trzeciej próbie przyjełam stan pokoju --wczoraj właśnie nie miałam już sił kuknąć do Was...Livusia podczas prac siedziała w robionym pokoju na kanapie Ani i oberwowała grzecznie---bardzo ją frapowali faceci ; tym razem nie upaprała się farbą.
U nas szykuje się piękny dzionek; zapewne jakieś spacerki--odbijemy sobie wczoraj Wieczorem planuję pranie psa...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42432
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 7:47, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| bogula napisał: | | Wieczorem planuję pranie psa... |
Tylko pamiętaj że psa się pierze, tylko się go nie wykręca
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 8:32, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bogula - ale chyba tak nie będziesz go prała
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:52, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| zadziorny napisał: | | Tylko pamiętaj że psa się pierze, tylko się go nie wykręca | I w żadnym wypdaku nie należy suszyć w mikrofalówce...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Nikita
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawy
|
Wysłany: Wto 12:02, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| Flaire napisał: | | zadziorny napisał: | | Tylko pamiętaj że psa się pierze, tylko się go nie wykręca | I w żadnym wypdaku nie należy suszyć w mikrofalówce...  |
ooo a to dlaczego włos im się jara czy co?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:10, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pochwaliłam się już w kawiarence, ale tu też się pochwalę, a co
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 16:48, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
BRAWO!!! to nie grzech chwalic sie takimi osiągnięciami. gratulacje i życzę dalszych sukcesów...[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:07, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 17:51, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[b]Witam !!![b]
Brawo Deryl Brawo Ali jestem z Was bardzo dumna
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8679
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 19:24, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Siemka! miałam dzisiaj ciężki dzień..kiedy ważna sprawa wydawała się być pod kontrolą to jeszcze Livusia przyprawiła mi kolejne zmarszczki.A było to tak: odstresować się ?--do lasu! mijał nas jeden jedyny rower (i nie pierwszy widziany przez livkę) z chyba interesującym panem, bo psina puściła się za nim--nie żeby zjeść, ale gonić...po chwili daremnych nawoływań do pościgu dołączyłam ja głośno drąc się "Livka! LIVKA!" ; facet słyszał i zawrócił (kumaty jakiś ) i tak psina wróciła na smycz; podziękowałam facetowi, przeprosiłam a on tylko się uśmiechał, że "fajny ten piesek"...Byłyśmy w połowie drogi w lesie a wróciła za facetem niemal na sam początek drogi---trasy asfaltowej z autami, busami...mogę dopisać, że mam chrypkę...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 20:16, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| bogula napisał: | Siemka! miałam dzisiaj ciężki dzień..kiedy ważna sprawa wydawała się być pod kontrolą to jeszcze Livusia przyprawiła mi kolejne zmarszczki.A było to tak: odstresować się ?--do lasu! mijał nas jeden jedyny rower (i nie pierwszy widziany przez livkę) z chyba interesującym panem, bo psina puściła się za nim--nie żeby zjeść, ale gonić...po chwili daremnych nawoływań do pościgu dołączyłam ja głośno drąc się "Livka! LIVKA!" ; facet słyszał i zawrócił (kumaty jakiś ) i tak psina wróciła na smycz; podziękowałam facetowi, przeprosiłam a on tylko się uśmiechał, że "fajny ten piesek"...Byłyśmy w połowie drogi w lesie a wróciła za facetem niemal na sam początek drogi---trasy asfaltowej z autami, busami...mogę dopisać, że mam chrypkę... |
Bobula już Cię widze z włosami stojącymi dęba na głowie,
nie wyobrażam siebie w tej sytuacji dosłownie czarne chmury
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 20:21, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bogula, albo Livce zafundujesz linkę...albo sobie zawał
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 21:18, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no to ja też coś opowiem! działo soie to na pólwyspie helskim, konkretnie- Chałupy.
swego czasu poznałam ludzi , którzy mieli dwie suki , matke z córką. Charty irlandzkie potocznie wilczarze. otóz... siedzimy sobie na piwku w barze tzw. Letnim na tarasie.. popijamy piwko..., Kaśka i Mercedes bo tak się zwały te piękne dziewczyny... leżą pod nogami...
a ,że we Władysławowie jest ośrodek szkoleniowy sportowców...pojawili się biegacze narciarscy...ponieważ było to lato więc trenowali na rolkach...no i spora gromada takich rolkrzy przewaliła się przez Chałupy...suczki odprowadziły wzrokiem grupę ...znowu następna grupa przejechała ze specyficznym odgłosem...
każda kolejna grupka była coraz mniejsza...a na końcu po dłuższej chwili pojawił sie ten JEDEN SPÓŻNIONY....biedaczek... suczki nie wytrzymały... poszły jak ogary w las za tym bidakiem....jak zobaczył co go goni to na drzewo się wdrapał.. a na nogach miał nartorolki!!!!! długo nie chciał zejść...nie przemawiało do niego że wilczarz nie jest agresywny ,że one tylko chciały mu pomóc....no cóż one stworzyły historię tego lata...a ja zakochałam sie w tym olbrzymach...był to rok 1982....
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8679
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 4:31, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Siemka! taaaak to są czasami takie dni, że świat osobisty wariuje---albo wytrzymasz 180 st. i dociagniesz znowu do obrotu 360st. albo zatrzymasz się na 180 i żyjesz inaczej...Może wychodzi ze mnie zmęczenie, ale zdarza mi się widzieć magiczny ciąg zdarzeń, bo....wczoraj raniutko zobaczyłam jakąś wychudzoną i zaczapkowaną postać, która gmerała po koszach w poszukiwaniu puszek...2minuty wcześniej znalazłam w polarze 10zł...podeszłam do osoby, zapytałam się, czy weźmie dychę, bo ja nie mam puszek...to był chłopak po 20, chyba sprawny inaczej (IQ)-najpierw nie wiedział o co mi chodzi, troszkę wystragał się Livki a potem bardzo dziękował i powiedział, że "ja pani potem pomogę"....to było po 5 rano. A popołudniu zaczął się cyrk zdrowotny z Basią, potem Livka....A wszystko dało się zakręcić jakby do punktu wyjścia/opanować... Pamiętacie te postacie z bajek, baśni, które stawały na drodze bohaterom? jak się im pomogło, to szczęście/dobry los sprzyjał....
Livka lasek przebiegła na smyczy i została wyprana do różowości brzuszka---z jakim ja brudasem spałam
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|