Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Terier = przekopany ogród?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Ogród
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anaPL



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Pią 11:00, 14 Sty 2011    Temat postu: Terier = przekopany ogród?

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem szczęśliwą właścicielką dużego szwajcara i dojrzewa we mnie myśl o drugim psiaku - od dłuższego czasu przyglądam się erdelkom i (przed podjęciem ostatecznej decyzji) chciałabym dowiedzieć się o nich jak najwięcej. Proszę Was o garść informacji nt. codzienności z terierami - jak wyglądają Wasze ogrody: są przekopane jak po głębokiej orce, czy też moje obawy w tym względzie są przesadzone. Dodam, że mój ogród jest dość 'przyjazny' dla psów - dużo trawników, kawał wrzosowiska i generalnie raczej większe krzaczory. Moja sunia ma też swój kawałek królestwa, gdzie zrzuca desant Wink i może coś przekopać - tam nikomu to nie przeszkadza. Czy w związku z tym terier będzie się czuł u mnie dobrze czy raczej jego instynkty są nie do opanowania i w ramach walki z kretem przerobi ogród na poligon. Będę wdzięczna za oświecenie mnie w tym względzie i z góry dziękuję za każdą informację Very Happy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlaty



Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:29, 14 Sty 2011    Temat postu:

Zdecydowanie większą szkodę robią krety.Mój AT trochę kopal w czasie szczenięcym i mam wrażenie ,że tylko wtedy jak zostawał sam lub się nudził. Teraz ma trzy lata i woli wylegiwać się w słonku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 13:20, 14 Sty 2011    Temat postu:

Jako właścicielka teriera, uważam, że jak go zostawisz by się pobawił na podwórku, to on se znajdzie fajną zabawę, np. w ogrodnika Cool

Musisz nauczyć, wymagać i dać mu mądre zajęcie, a będzie najlepszym psem pod słońcem Cool Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 14:43, 14 Sty 2011    Temat postu:

U mnie Fuga namiętnie kopie w swoich stałych miejscach - muszę je stale czymś zastawiać. Kaper czasami ją naśladuje (sam by na to nie wpadł). Zasada jest taka, żeby wszystkie prace ziemne w ogrodzie wykonywać w rękawiczkach, żeby nie zostawiać swojego zapachu, który będzie kusił psa i prowokował do kopania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mokka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawka

PostWysłany: Pią 15:12, 14 Sty 2011    Temat postu:

Nie mam teriera, a ogródek przekopany dokumentnie. Czasami wystarczy nieduży pastuszek Very Happy . Myślę, że rasa nie ma tu wielkiego znaczenia. Jeśli trafi Ci się zwierzątko aktywne, bądź (nie daj Boże Laughing ) nadaktywne, to i chałupa i ogród będą w większym niebezpieczeństwie, niż gdybyś miała leniwego domatora. A to się może zdarzyć w każdej rasie. Znam teriery, które dołka nie wykopały, znam również psy ras wszelakich, które głownie zajmują się orką. Porządne zwybieganie i dawka ćwiczeń umysłowych na pewno pomogą, ale nie zawsze gwarantują sukces Very Happy .
Przed zakupem kelpika, sprowadziłam z Australii książkę o tej rasie. Pracom ogródkowy poświęcono cały rozdział. Sprawdziło się co do joty Very Happy . Bo mój kelpiczek okazał się do tego nadaktywny Laughing . Ale moje zwierzę wyrasta z tego, więc jest nadzieja na przyszłość Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khola



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 19:54, 14 Sty 2011    Temat postu:

Zdecydowanie zgadzam się z mokką!
Ja mam teriera i pastuszka Very Happy
I ogródek u babci, który obie dziewczyny uwielbiają!
Jednak terier koncentruje się w tym ogródku na bieganiu, obgryzaniu gałązek, podjadaniu porzeczek z krzaczków, za to owczarek.... Oj, tu jest grubsza sprawa! Mój kochany pastuszek (siedmiomiesięczny obecnie) już ma na sumieniu dwa głebokie wykopy - a młoda była u babci dopiero raz, z okazji Bożego Narodzenia! I żeby wykopać te dziury musiała najpierw przebrnąć przez półmetrową warstwę śniegu..... Twisted Evil

Więc ja zupełnie nie wiem skąd się biorą te plotki o dramatycznym wpływie akurat terierów na stan ogrodu! Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41813
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 20:03, 14 Sty 2011    Temat postu:

Mamy dwa wesezteriery i ogródek działkowy Cool. Da się przeżyć Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 12:53, 15 Sty 2011    Temat postu:

Ale kopanie to niejedyny problem. Mocz suki wypala trawnik, pies obsikuje wszystkie wyższe roślinki (niższe też), trawnik to klepisko... Fajnie jest mieć psa w ogrodzie?! Confused
Jeśli zależy Ci na naprawdę ładnym ogródku musisz wydzielić psu teren do hasania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41813
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 13:02, 15 Sty 2011    Temat postu:

Niekoniecznie Cool. Moje psice nie mają wydzielonego trawnika Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Sob 13:08, 15 Sty 2011    Temat postu:

Trzeba częściej podlewać zasikane miejsca. Nasz trawnik przy czterech sukach wyglądał ok- wtedy gdy o niego dbaliśmy (teraz się zachwaścił, ale nie przepadam za trawnikami w stylu angielskim więc dosiewamy mu dodatkowo co jakiś czas conieco kwiatuszków).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 7:08, 03 Lut 2011    Temat postu:

Mokka napisał:
Znam teriery, które dołka nie wykopały

Mój welszyk - Deryś - nie zhańbił się jeszcze żadną dziurą w ziemi, a jutro skończy 6 lat Very Happy
Za to poprzedni terier usiłował przekopać Tatry...
Powrót do góry
anaPL



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Śro 11:49, 09 Lut 2011    Temat postu:

Witam wszystkich bardzo serdecznie Very Happy . Po dłuższej przerwie dotarłam wreszcie na łono Terierkowa i chciałam podziękować za Wasze odpowiedzi. Troszkę jestem uspokojona, bo stereotyp teriera jako nadpobudliwego myszołapa (lub kretołapa jak kto woli) powoli odchodzi w zapomnienie. Widzę, że te psy nie odbiegają temperamentem od innych zbliżonych charakterem psów (nie mam tu na myśli mopsów, cavalierów, pudli, maltańczyków itp.). Obecnie mam u siebie sześcioletnią szwajcarkę (GSMD) - charakterem zdecydowanie nie przypomina teriera Wink , ale też wymagała wpojenia pewnych zasad i udało się: na spacer wychodzimy bez zapiętej smyczy, biegające sarny i zające odprowadza wzrokiem i nie próbuje ich gonić, bez problemu wraca na zawołanie i przede wszystkim wykazuje jakiś szacunek do mojego ogrodu - wszystkie swoje potrzeby załatwia w jednym wydzielonym miejscu i ewentualne wykopki też zdarzają się jej w tamtej okolicy. Jedyna rzecz jakiej nie jestem jej w stanie nauczyć to aport. Kiedy rzucę jej patyk albo ulubioną piłkę to czasem przyniesie jeden raz i na tym koniec - potem patrzy na mnie z pytaniem w oczętach: "Przecież już ci to przyniosłam, więc po co rzucasz?" . Rolling Eyes Tak więc widzę, że wspólne życie z terierem nie oznacza ciągłej walki o ogród i pewnie w przyszłym roku jakaś erdelka zawita pod nasz dach. Raz jeszcze dziękuję wszystkim, którzy zechcieli podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami i pozdrawiam ciepło w oczekiwaniu na wiosnę Very Happy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:50, 09 Lut 2011    Temat postu:

powiem tak, miałam leonbergera (temperament i zachowania zbliżone do szwajcara) i mój ogród wyglądał gorzej niż przy 3 AT Wink Leoś jak było gorąco kopał ogromne japy, takie, żeby się w nich wygodnie mościć Very Happy AT są bardziej powściągliwe w ryciu Cool muszę tylko uważać by nie sadzić cebulek i kwiatów na ich oczach bo potem sprawdzają co ja tam takiego ciekawego zakopałam Guy with axe a tak jest OK Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vigor
Weteran


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Pią 13:19, 11 Lut 2011    Temat postu:

3 terierowe damy i zero kopanka, ale za to pan kret rządzi, że hejjjjjjj Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztelanka



Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 19:38, 17 Lut 2011    Temat postu:

4 westy (3 dziewczyny i 1 chłopak) oraz 2 charty polskie, a ogródek wciąż piękny i wzbudza podziw przechodniów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Ogród Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island