Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
dziwne zachowanie
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Problemy na spacerach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 18:11, 29 Gru 2011    Temat postu: dziwne zachowanie

Witajcie...
Roma przez listopad miała cieczkę,a jak wiadomo wiąże się to z izolacją od psów...
po około dwóch tygodniach po skończeniu cieczki zaczęliśmy znów jezdzić na wybieg i tu jest problem
Roma przestała bawić się z innymi psami, jak przed cieczką potrafiła godzinami biegać z innymi psiakami tak teraz trzyma się na uboczu, dodatkowym problemem jest to że jak tylko jakiś pies podejdzie żeby ją powąchać to rzuca się na niego z zębami sytuacja jest na tyle dziwna że potrafi zawarczeć i rzucic się z zębami nawet na szczeniaka:/
już nie mówię że potrafi zawisnąć u szyi jakiegoś dużego psa.
czy jest to spowodowane cieczką?? i czy jej to minie?
dodam że cieczkę skończyła na koniec listopada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:25, 29 Gru 2011    Temat postu:

Myślę, że podczas dojrzewania zmienia się charakter psów, tak samo jak dojrzewającej młodzieży...? Ja też po pierwszej i drugiej cieczce zauważyłam zmiany w zachowaniu u Flopi, tylko że ona zrobiła się spokojniejsza, taka bardziej "stateczna".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 21:35, 29 Gru 2011    Temat postu:

Mili a czy Roma na początku cieczki - jeszcze przed dniami tzw. płodnymi nie odgania też od siebie innych psów? W temacie dotyczącym sterylizacji piszesz, że Roma bardzo intensywnie przechodzi cieczki. Sądzę, że jej zachowanie potem może mieć jakieś podłoże "emocjonalne". Może w ten sposób rozładowywać długotrwałe nerwowe napięcie wywołane poszukiwaniem partnera Wink Pies to bardzo emocjonalne stworzenie i dla suk, które w dodatku mają "neurotyczną" osobowość, okres cieczki jest bardzo dużym wyzwaniem dla psychiki.

Deva (ONka) naszej wetki miewa też podobne humory i też wygląda na ich skorelowanie z cieczką.

Jest jeszcze inna sprawa - Roma ma około miesiąc po cieczce. Normalnie, gdyby doszło do skutecznego pokrycia, byłaby w połowie ciąży. Zwróć uwagę, czy Roma nie będzie mieć przypadkiem symptomów ciąży urojonej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 21:46, 29 Gru 2011    Temat postu:

ciąża urojona możliwa, tym bardziej że po pierwszej cieczce też ją miała...i tak jak mówię pierwsza cieczka się skończyła a my potem jeszcze miesiąc po miałyśmy jakieś przeboje:/
wetka mówiła że Roma może mieć jakies problemy hormonalne, ale badania miała robione i wszystko bylo ok, to powiedzieli że widocznie Roma tak wlasnie przechodzi okres cieczki.

w czasie cieczki odgania od siebie psy i wiem ze to normalne, ale tyle czasu po?? tym bardziej tak jak mówię wystarczy zeby powąchal ją mały szczeniak a ta warczy i rzuca sie na niego z zebami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaja
zbanowany


Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:47, 29 Gru 2011    Temat postu:

Moja suńka (Gaja II You Ta) miała prawie zawsze ciąże urojone i właśnie tak się zachowywała - podobnie. Nagle nie chciało jej się wychodzić na długie spacery (bo pewnie legowisko trzeba zrobić) Była też marudna i często pokazywała psom ząbeczki (na wszelki wypadek nie podchodź bo mam w brzuchu malutkie)
Myślę, że musisz to obserwować i czekać. Nie panikuj, wszystko da się jakoś zrozumieć i przetłumaczyć na "język ludzki". Kciuki


Ostatnio zmieniony przez Gaja dnia Czw 22:10, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 21:57, 29 Gru 2011    Temat postu:

Mili z badaniami hormonalnymi jest tak, że mogą wyjść OK, ale tutaj większe znaczenie ma oddziaływanie na płaszczyźnie hormony-mózg i to jest znacznie bardziej złożony układ Wink To tak jak z kobietami - jedne mają taki zespól napięcia przed, że byle powód wyprowadza je z równowagi, a w przypadku innych w ogóle nie ma różnicy, w którym momencie cyklu akurat się znajdują Wink

W temacie o kładzeniu się na spacerze piszesz, że Romka znów ma podobne zachowania - zwróć uwagę, że z jednej strony wysyła bardzo mocne sygnały uspokajające, lub też sama siebie chce uspokoić (stawiałabym na to drugie), a z drugiej - zwykłe podwąchiwanie przez innego psa wyprowadza ją z równowagi i daje upust swoim emocjom.

Naprawdę, sądzę, że sterylka w tym akurat przypadku może pomóc w zrównoważeniu takiej huśtawki emocji u Romci Wink

EDIT:
Gramatyka się kłania ;P


Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Czw 21:58, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 22:56, 29 Gru 2011    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
Mili z badaniami hormonalnymi jest tak, że mogą wyjść OK, ale tutaj większe znaczenie ma oddziaływanie na płaszczyźnie hormony-mózg i to jest znacznie bardziej złożony układ Wink To tak jak z kobietami - jedne mają taki zespól napięcia przed, że byle powód wyprowadza je z równowagi, a w przypadku innych w ogóle nie ma różnicy, w którym momencie cyklu akurat się znajdują Wink

W temacie o kładzeniu się na spacerze piszesz, że Romka znów ma podobne zachowania - zwróć uwagę, że z jednej strony wysyła bardzo mocne sygnały uspokajające, lub też sama siebie chce uspokoić (stawiałabym na to drugie), a z drugiej - zwykłe podwąchiwanie przez innego psa wyprowadza ją z równowagi i daje upust swoim emocjom.

Naprawdę, sądzę, że sterylka w tym akurat przypadku może pomóc w zrównoważeniu takiej huśtawki emocji u Romci Wink

EDIT:
Gramatyka się kłania ;P


Zair Ugru-nad bardzo Ci dziękuję! Twoje słowa są dla mnie bardzo cenne, każdą radę biorę sobie do serca i porównuję z tym co czuję i myślęSmile dobrze dowiedzieć się czegoś od innych bo wiadomo że najmądrzejsza nie jestem i nie zawsze jestem w stanie zrozumieć dlaczego akurat w ten sposób Romka się zachowuje...

tak sobie teraz myślę o tym co napisałaś, że może faktycznie coś w tym jest, bo raz jest miła i normalna a raz drażni ją najmniejszy szelest i zaczyna szczekać i wyć:/
tym bardziej że teraz mam już porównanie, gdyż podobna sytuacja była przy pierwszej cieczce, ale nawet mój wet myślał że może to po prostu pierwsza cieczka i dlatego tak to przechodziła, ale jak widać męczy ją to i za pewne przy kolejnej cieczce męczyłaby się podobnie:/
jeśli sterylka pomorze wrócić jej do równowagi psychicznej to tym bardziej sklania mnie to do zrobienia tego...tak jak pisałam chcę żeby moj psiak był szczęśliwy a jeśli to ma się do tego przyczynić to daje tylko kolejny plus za sterylizacją.
trzeba tylko przeczekać czy będzie mieć ciąże urojoną czy nie, i jak już to się skończy i Roma bedzie taka jak zawsze to trzeba bedzie udac sie na zabieg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 23:18, 29 Gru 2011    Temat postu:

Mili nie ma za co - cieszę się, że mogę jakoś pomóc zrozumieć problem Wink Napiszę jeszcze, że bardzo dużo mi dała lektura książeczki Turid Rugass "Sygnały uspokajające" oraz książek Patrici McConnel, bo sporo się dowiedziałam o emocjach u psa, i jak pod tym kątem zaczęłam obserwować moją Talvi, też wiele szczegółów zaczęłam dostrzegać, a inne jej zachowania rozumieć inaczej.

Również czas zrobił swoje - z perspektywy czasu pewne zachowania lepiej widać. I dlatego warto je w jakikolwiek sposób spisywać, utrwalać na filmikach, zdjęciach...

W przypadku Romci wydaje mi się, że nie sama cieczka jest problemem samym w sobie, ale tylko przyczynia się do większej widoczności silnych emocji Twojej suni, z którymi ona sama nie do końca sobie radzi - ale to tkwi po prostu w jej osobowości, głębiej - a okres cieczki tylko to wzmacnia. Czy to przypadkiem nie Ty opisywałaś jej problem z przejściową lękliwością, jak była jeszcze szczenieciem? Coś mi się takiego przypomina, ale nie jestem pewna, czy chodziło o Twojego psa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 11:47, 30 Gru 2011    Temat postu:

Mili, a Ty nie Masz jakiegoś speca od psów obok??

Moja Luna za to wszystkie szczeniaki chce karmić Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynka
Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią 15:00, 30 Gru 2011    Temat postu:

Luna matka Polka Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 12:03, 31 Gru 2011    Temat postu:

Ewooosiek napisał:
Mili, a Ty nie Masz jakiegoś speca od psów obok??


niestety nie, nie ma tu nikogo kompetentnego kogo mogłaby prosić o pomoc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 9:10, 14 Maj 2012    Temat postu:

odświeżam temat ... Roma od kilku dni znów się tak zachowuję :/ kładzie się a potem atak, i robi to tylko na płeć przeciwną Niewiem
z suczkami potrafi ładnie się bawić a jak tylko podejdzie samiec to go bez powodu atakuje zawisając na jego szyi :/ nie wiem już co robić,bo najpierw niby się kładzie i pokazuję uległość więc piesek podchodzi a ona wtedy go atakuje, dziś rano jednemu spanielowi wyrwała garść sierści.

powiedzcie proszę czym to może być spowodowane? zastanawia mnie to tym bardziej że takie zachowanie zawsze miała przy ciąży urojonej,a przecież teraz jest po sterylizacji, dodam że minęły właśnie dwa miesiące od zabiegu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:43, 14 Maj 2012    Temat postu:

ok 3 mies normuje sie gospodarka hormonalna, może to przez to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 19:11, 14 Maj 2012    Temat postu:

Terriermania napisał:
ok 3 mies normuje sie gospodarka hormonalna, może to przez to?


właśnie o tym słyszałam że trzy miesiące aby się wszystko unormowało, więc może faktycznie coś w tym jest Niewiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:27, 14 Maj 2012    Temat postu:

wiesz, z drugiej strony, moze ona juz tak ma Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Problemy na spacerach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island