Sterylizacja

equitana · Wysłany: Pon 16:40, 18 Mar 2013 Temat postu:

Tilia, musiało jej jakies naczynie krwionośne puścić , stąd to krwawienie. Nie powinno tego być, ale shit happens Sad

Mój Forest tez po kastracji krwawił a nie powinien , natomiast 2 dnia zamiast pustego miejsca po jajkach miał "implanty", w tym jeden zdecydowanie większy, na tej cześci worka mosznowego, gdzie nie było nacięcia. Twisted Evil

tyle krwi sie wynaczyniło,że dobry miesiąc się to wchłaniało. Też bym Szczotkę wetowi pokazała, a dodatkowo podała arnike homeopatyczna, ona pieknie krwawienia tamuje .

Tilia · Wysłany: Pon 16:55, 18 Mar 2013 Temat postu:

Arnika! Masz rację!! Kciuki

Tak, jej też się już pod skórą wyczuwalna bryła zebrała (twarda, więc to krwiak, nie przepuklina na szczęście). Od razu jak nam ją przynieśli to trochę pociekło, ale zaraz przestało, no i teraz po ruchu.

Podobno ma bardzo kruche naczynia, trzy łapy podgolone, bo żyłki pękały jak wenflon zakładali...

Dzięki za podpowiedź z Arniką, mam Traumeel, już jej zaaplikowałam. Faktycznie, naszej kundlicy też dawaliśmy po zabiegu (zbierały jej się płyny).

equitana · Wysłany: Pon 17:06, 18 Mar 2013 Temat postu:

Cieszę sie, że mogłam pomóc Smile

spytaj tez weta, czy nie pomógł by jej rutinoscorbin, on ponoć uszczelnia naczynie krwionośne albo coś z grupy diohespanów ? Nie wiem, czy mozna je psom podawac, ja z kolei podawałam Hesi Cyklonamine , gdy leczyłam jej krwiaka na uchu.

Tilia · Wysłany: Pon 17:18, 18 Mar 2013 Temat postu:

Zapytam!!

Moja mama akurat "przerabia" problem kruchych naczynek, wiec akurat jestem w temacie. I w tym temacie porady od naszej niezastąpionej charciej zielarki, Zuzy

Ewaula · Wysłany: Wto 23:00, 19 Mar 2013 Temat postu:

No, to jutro Coffee ma sterylizację.Na co zwrócić szczególną uwagę ?

equitana · Wysłany: Śro 0:02, 20 Mar 2013 Temat postu:

Hmmm...powiem szczerze..na weterynarza, który będzie wykonywał zabieg.Czy jest dobrym specjalistą, czy oddaje psy w pełny wybudzone z narkozy, czy mówi, jak przygotować psa ( dieta a tak naprawdę to głodówka) do operacji i jak pielęgnować po .
No i kciuki za bezproblemowy zabieg Kciuki

Ewaula · Wysłany: Śro 21:13, 20 Mar 2013 Temat postu:

Coffee , po operacji jest cała osowiała i dużo śpi.Oczywiście nie jadła cały dzień i do jutra na głodówce. RAna na razie jest sucha i Coffee jej nie liże. Odebraliśmy ją wybudzoną, ale jeszcze słabo chodziła.Przez ostatnie trzy godziny wstała tylko raz i zmieniła miejsce leżenia. Nie pije, co mnie trochę niepokoi.Jutro jedziemy na kontrolę.

Nika · Wysłany: Śro 21:34, 20 Mar 2013 Temat postu:

za rekonwalescentkę.
Ranę może lizać trochę pózniej -jak się zaczyna goić to swędzi.

Ewaula · Wysłany: Śro 22:56, 20 Mar 2013 Temat postu:

Wysikała się wieczorem i nawet weszła sama po schodach!

magnitudo · Wysłany: Śro 23:59, 20 Mar 2013 Temat postu:

żeby pies miał komfort, po operacji zawsze poję go ze strzykawki Cool

za powrót do normalności Kciuki

equitana · Wysłany: Czw 0:36, 21 Mar 2013 Temat postu:

Talviszon · Wysłany: Czw 0:40, 21 Mar 2013 Temat postu:

Ewaula to, że nie chciała pić po zabiegu, to normalne - była odpowiednio nawodniona kroplówką Wink

Mogło jej być też trochę niedobrze po wybudzeniu z narkozy Wink

za szybką rekonwalescencję Smile

Tilia · Wysłany: Czw 21:46, 21 Mar 2013 Temat postu:

A Szczocie niestety wyszły jakieś powikłania. Najwyraźniej przypadkiem odkryliśmy że ma: kruchość naczyń, nadważliwość na narkozę, reakcję alergiczną na szwy, problemy z krzepliwością oraz problemy hormonalne. Wszystko na raz. W efekcie był problem z założeniem jej wenflonu (trzy łapy podgolone), bardzo długo wybudzała się z narkozy, krwawiła z rany dobę po zabiegu (dostała w końcu coś na to), ma obrzęk mięśni przy szwie oraz buraczkowy brzuch (wybroczyny). Do tego jeszcze poleciało jej mleko. Brzuch wygląda okropnie, nigdy jeszcze nie miałam takiej sytuacji. Do tej pory wszelkie sucze i kocie sterylki przebiegały absolutnie bezproblemowo.

Na szczęście ona sama czuje się dobrze, wkurza ją tylko swędzenie okolic rany i szwów. Mam nadzieję, że wszystko się unormuje i nie trzeba będzie jej blokować tego mleka oraz wymieniać szwów.

Terriermania · Wysłany: Czw 23:25, 21 Mar 2013 Temat postu:

Taka mała Szczotka, a tyle powikłań Rolling Eyes

za dalszą rekonwalescencję.

magnitudo · Wysłany: Pią 0:17, 22 Mar 2013 Temat postu:

biedna, mała ruda Sad

mocno trzymam Kciuki

za szybki powrót do zdrowia