Zapalenie stawu?

imago

W składzie arthtoblock forte jest już witamina c, ale rutinoscorbin nie zaszkodzi Kciuki

Airedaleski

INA

W piątek zmieniłam link i już można do nich wejść, czyli na filmik Vigo i linki do preperatów.

Niestety nie zdążyłam nic napisać..dzień dla mnie za krótki, człowiek chciałaby tyle zrobić, a nie wszystko się da..bo doba mam tylko 24 godziny..

Oczywiście przeczytałam wszystko co napisałyście i dostałam

jako, że nie mam za dużo czasu na szukanie w necie i analizowanie najnowszych wyników badań, zdaję się na was
Karmę Hills sobie odpuściłam..bo już kiedyś gdzieś spotkałam się z podobną opinią o której piszecie, zresztą nie stać mnie na nią, w tej chwili mam wziętą na kredyt Joserę..

Zawsze wierzyłam, że łapki kurze tak jak pisała
Zair to źródło zdrowia, a teraz Tilia mnie zbiła z tropu Niewiem

ale kupie je Vigowi od czasu do czasu, i zrobie z ryżem, Vio je uwielbia.

Wind poczytałam i jeszcze poczytam...mam jeszcze trochę tej odżywki i nie mało kosztowała, nie rozumiem jak to jest w dzisiejszym świecie, że za ogromne pieniądze wyciąga się od ludzi, którzy kupują coś z nadzieją, ze mu pomoże.. a potem okazuje się, ze śmieć.. Kilka lat temu jeszcze na Dogo - wszyscy pisali na temat glukozaminy i chondroityny, że to najlepsze co może być dla stawów, teraz w badaniach udowodnione, że nie..Zastanawiam się, czy za kilka lat nie będzie tak z tym co teraz jest wychwalane pod niebiosa...Wiem, że tak jest z wieloma rzeczami, nie tylko z tymi o których tu piszemy...
Wind o kwasie hialuronowym doustnie spotkałam się z sprzecznymi opiniami ...szczególnie jeśli chodzi o podawanie doustne...Bissenik polecał opcję do stawową ( oczywiście podawną przez specjalistę) ale odradzał podawanie doustne. Mederski coś wspominał, że ma taki preparat w sprzedaży, ale już w natłoku innych spraw nie pamiętam jego opinii..
Wind proszę podaj mi w jeśli dasz radę opracowania dotyczące kwasu hialuronowego. Muszę wypracować sobie własne zdanie, być może zdecyduję się w końcu podawać taki suplement Vigo.
Jednak specjalnie ściągać z zagranicy.. może coś w Polsce znalazłabym bym podobnego.
Co to są te karmy z beta-hydroksy-metylomaślanem czyli HMB ( kiedyś o nich pisałaś) czy są takie także dla psów ??( chciałaby sobie o nich poczytać na razie tak dla swojej ciekawości)

gugu,imago dzięki za info. zapisuję do poczytania. Rutinoscorbin podaję Vigo zimą, jak widzę że mu z noska leci i zaczyna się coś dziać, dostaje R. od razu.
Tilia możesz podac link do tej karmy z Dolfosu o której piszesz???

Vigo przemieszcza się coraz sprawniej, już trochę wiecej chodzimy, a po przyjściu do domu Vigo dużo śpi i wypoczywa, lize sobie stawy, ale już jakby mniej. Wypadało by zrobić znowu filmik może dziś. Jutro będzie 3 tygodnie od amputacji. Ruch jest coraz lepszy, choć nadal nieporadny, dziś Vigo już nie miał oporu iśc po ulicy Brawo

i już umie zadzierać łapę przy siusiacch, dziś mu już wyszło Mr. Green

Farah · Dołączył: 28 Wrz 2012 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów

Witajcie po przerwie. Zaraz napiszę co u nas się porobiło,ale najpierw odniosę się do tego o czym piszę Ina.

Też studiowałam karmy z suplementami na stawy i jest to głównie marketing. Same suplementy - Nie wiadomo czy działają,ale moga, więc lekarze się tym podpierają. Jednakże kosztują sporo,bo wiadomo każdy chce zarobić. Dlatego myślę, że można się tym wspierać,ale nie wydawałabym na nie kosmicznych pieniędzy-co niestety już raz zrobiłam kupując Gelacan fast. Dolfos jest przystępny cenowo w porównaniu z wieloma innymi. Ja od siebie mogę polecić sam kwas omega 3, ale trzeba uważnie czytać ulotkę. nie potrzeba kupować mieszanek tranowych z omega 3, 6 i witaminami i jeszcze nie wiadomo czym. to omega 3 działa przeciwzapalnie na stawy i to jest potwierdzone badaniami klinicznymi!między innymi czytałam o badaniu u ludzi ( osoby z idiopatycznym zapaleniem wielostawowym) w grupach stosujących omega 3 po czasie można było bardziej schodzić z dawek leków przeciwbólowych niż u grupy niestosującej omegi. np galomega ma omege 3 z oleju z sardynek, 700mg ale trzeba kupić opakowenie 300tabl - koszt ok 33zl i starczy prawie na rok!1 tabl w tej dawce wystarczy dla psa.

Jeżeli chodzi o zejście z wagi - ja polecam karmę odchudzającą, a nie light, bo szybciej można się pozbyć kg. Zanim sama się poradziłam na innym forum to kupiłam RC satiety management, jest lepsza od obesity bo można dać jej więcej psu, co daje uczucie sytości na dłużej. minusem kram odchudzających jest to że oprócz dużej zawartosci białka, mają też dużo zapychaczy,no ale bez uczucia sytości pies będzie walił w miche, aż wymiękniemy i damy więcej.
nam później polecono Trovet, który też ma diete ochudzająca. cena za 12,5kg to ok 182zl. właśnie ją zamawiam to dam znać jak smakuje, ponoć psy ją lubią, a skład jak na moje oko ma lepszy od RC. Na Royalu suka schudła 2,5kg i trzyma na nim dalej ta wage. jak dla niej to juz jest max, widac zebra i talię więc myśle, że osiągnęłyśmy to co można było. dla jej stawów to duże odciążenie.

A teraz rewelacje od nas. Suczka jest od miesiaca na encortonie, przy próbach schodzenia z 10mg łapa w górze, szybko więc wróciliśmy do wyższej dawki. od tygodnia encorton nie działa!!nie wiadomo czemu, łapa w górze, kulwizna - widać że bolą też biodra. znowu do weta. a lekarze ręcę załamali, nie wiedzą co jest temu psu!!!!ja już sama ściągnęłam sobie podręcznik weterynaryjny i studiowałam wszystko związane ze stawami i się dobrze przygotowałam do wypytywania lekarzy czy to nie to czy tam to. i nic z tego według nich to nie jest!nie ma takiej choroby!pies zagadka! dołożyli cimalgex w małej dawce - jak dojdzie do biegunek to przerwac steryd. wiem ze sie nie miesza,ale postanowili to zrobić, żeby jej nie bolało. generalnie powiedzieli, ze nie maja pojęcia co jest temu psu, ze nie ma takiej choroby, tak niereagującej na leczenie,bo teraz nie kolano a biodra ja bola.
po wszystkich zajechaliśmy jeszcze do naszej dr pierwszego kontaktu, wypytywała co powiedzili itd pokazałam jej moje notatki z tej ksiazki i powiedziała,że możemy spróbować według tego powykluczać pryznajmniej część chorób. no i tak zrobiliśmy, snap test na odkleszczowe!i bam!wyszła ANAPLASMA!!szok!!nie wiemy dokładnie jak i w jakimi stopniu może ona mieć wpływ na objawy Suki, może 100%ale może tylko się dopisała do czegoś innego. Póki co dostałyśmy antybiotyk na miesiąc, po 7-10 dniach powinno być już lepiej. zadzwoniłam do naszego ortopedy dzisiaj, był w szoku!mamy schodzić z dawek encortonu i zobaczymy jak ona będzie się czuła po tym jak antybiotyk zrobi swoje. nie chce się nastawiąć,że to już koniec problemów,bo może wcale nie,ale mam ogromne nadzieje po tym przez co przeszłyśmy... ale zobaczymy jak będzie.
chciałabym przy okazji wszystkich przestrzec przed tymi chorobami dokleszczowymi, bo mimo że suczkaijest zabezpieczana-wcześniej kiltix, a teraz foresto - to i tak przy tej 1 obroży miała w tym roku z 4 kleszcze,a przy tej drugiej 1. który dziad ją zaraził -tego się nikt nie powie,ale myślę że teraz będę robić taki test przesiewowo nawet jak nie będzie miała objawów po kleszczach, bo w BARDZO WIELU przypadkach w ogóle nie ma u psa objawów, a bakteria krąży i robi powoli spustoszenie!!
snap test wykrywa 5 bakterii odkleszowych, u nas koszt to 80zl,wyniki po paru minutach. wiem, że nie każda przychodnia nimi dysponuje- a szkod.

Dam znać za jakiś czas co u nas dalej słychać.

Tilia

Farah, trzymam mocno dalej kciuki za dziewczynkę. Moja Druśka już biega, choć jej pilnujemy żeby się znów nie przeforsowała. Zaczęła kurację Carthrophenem.

INA [link widoczny dla zalogowanych] ja kupiłam ARTHROFOS FORTE,ARTHRO HA i ARTHRODOL. Podaję dwa pierwsze profilaktycznie, jeśli mam do do czego dosypać to A.Forte, bo jest w proszku, jeśli nie to A. HA bo jest w smacznych pastylkach. Do tego Drusi Arthrodol (teraz mniej, bo jest na Carthrophenie, a nie powinno się łączyć przeciwzapalnych z C.). Jeśli chodzi o omega 3 to polecam jak najbardziej olej z łososia i olej rybny. Ja daję olej z łososia np Brit, a olej rybny Fatro (litr kosztuje coś ponad 20 zł). Oleje daję regularnie.

Odchudzająco zastanawiałabym się nad tymi karmami odchudzającymi, bo te zapychacze wcale nie są takie zdrowe dla organizmu i podawane dłużej mogą zaszkodzić. Zboża, brak tłuszczu, który jest psu niezbędny do funkcjonowania (!!!) i niewiele wartościowego białka - po co psu coś takiego? To już lepiej zapychać psa warzywami (np dawać papki warzywne, do których można dodać jajko czy olej, albo zioła, czy trochę jogurtu).

INA

Tylko na chwilę, bo biegnę z Jasiem na zajęcia. Zmniejszyłam Vigo racje dzienne jego karmy, do min. tak jak na opakowaniu ( dla psów z małą ilością ruchu) kurcze obraził się na mnie..lezy w kuchni i czeka na żarcie..Jest po prostu niedojedzony...

Ja mu rano często podaje biały twaróg z łyżeczką jogurtu do tego wsypywałam mu te "nieszczęsne" witaminy

Tilia takie żarło jak polecasz Vigo uwielbia, ja mu teraz czasem gotuje papkę mięsno( drób)- warzywno ryżową - olej, dzięki za sugestie Laughing

Teriermania pytalaś ile waży,około 26 kg - +( nie ważyłam go bez nogi..) dla mnie jest idealny, niema nadwagi, ale nie wygląda jak sportowiec..

Farah dziękuję za podpowiedzi jeszcze odpisze po południu. Oczywiście kcuczki, aby to było tylko to co zdiagnozowaliście obecnie, ja miałam te testy w zeszłym roku, też była zasada, eliminacji i szukania, wszystkiego

Tilia

INA, jeśli już zastanawiasz się nad suplementami dla Vigo to pomyślałabym o L-karnitynie (przyspiesza przemianę tłuszczu w energię) i HMB (preparat białkowy, chroni mięśnie przed naturalnym ich niszczeniem, co w efekcie wspomaga budowę gorsetu mięśniowego).

magnitudo

Tilia

Z ciekawości zerknęłam na skład karmy weterynaryjnej RC na stawy

Terriermania

To juz lepiej kup Josere Optiness - koleżanka trzyma na tym erdela z dysplazja i jest naprawdę dobrze.

Tilia z drugiej strony chyba trochę przesadzasz, ludzie wiele lat karmili suchym zanim ktoś wpadł w Polsce na Barf i go odpowiednio wypromował.... Całego , świata nie zmienisz, to, że Ty nie dałabyś takiej karmy, nie znaczy, że Ina nie może tego podawać.

Tilia

Pewnie, że karmiono suchym. Ja nie jestem przeciwniczką suchego jako takiego, sama czasem kupuję. Uważam natomiast, że promowanie granulatu opartego na prawie samych zbożach, prawie zupełnie pozbawionego mięsa jako karmy dla psów i to karmy leczniczej jest przesadą. Jak dla mnie to pomyłka, albo zwykłe wyciąganie kasy (grubej kasy) od ludzi.

magnitudo

Tilia

A pewnie, że młode Cool

Dwadzieścia dwa lata temu jeździliśmy po karmę do Puław, ale psy i tak nie chciały tego jeść i pierwszy worek wylądował gdzieś u rodziny na wsi Wink

Nie mam pojęcia jak tamta karma została przez burki przyjęta. Wtedy gotowaliśmy psom, jak i pewnie wszyscy, przynajmniej w Polsce.

Ten Nutrivet na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie (zerknęłam na wersję "dla bardzo aktywnych), chociaż tych "80% mięsa" w składzie nie mogę się doliczyć, a "20%" roślin to głównie ziemniak i pulpa buraczana, a "0% zbóż" kłóci mi się z "białkiem orkiszu", jako że orkisz to przecież pszenica.

Czym się różnią karmy dla kastratów i zwykłe - trzeba spytać producenta, bo to tylko i wyłącznie jego inwencja twórcza. Sama kastracja nie narzuca zwierzakowi zmiany diety.

Terriermania

Tilia

Producenci faktycznie bazują na tym, że cos może się pojawić, natomiast byłabym ostrożna z modyfikowaniem zdrowemu psu diety, bo coś może się stać (problemy z układem moczowym). Jeśli jest zdrowy to powinien dostawać posiłki jak pies zdrowy. Obniżanie zawartości białka czy tłuszczu w karmie psu "na wszelki wypadek" może mu na dłuższą metę zaszkodzić. U zdecydowanej większości psów czy kotów po kastracji nic złego się nie dzieje, więc moim zdaniem takie profilaktyczne modyfikacje diety (jakby na to nie patrzyć - zubażające ją) są niepotrzebne.