Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Zapalenie stawu?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Psia ortopedia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Pon 21:02, 05 Lis 2012    Temat postu:

Dobrnęłam do końca, no ale w ten sposób zeszło mi sporo czasu.. Shocked

Teriermania Ja daję Joserę Festiwal i na składzie czytałam, że fosforu jest mniej niż w Optiness. Chociaż to właśnie Optiness ma odciążać nerki i wątrobę. za to faktycznie ma zmniejszoną zawartość białka. No ale mi potrzebna jest na stawy, a taka karma musi mieć odpowiednią dawkę białka wysokiej jakości...Ja już jestem głupia...hmm
W naszym Festival jest 26 %. Kiedyś wybrałam ją z myślą o ochronie stawów ( bo takie jest jej przeznaczenie) w składzie jest też kwas omega 3- więc zastanawiam się czy jeszcze taki dodatkowo kupić...
Nawet przy moich najszerszych chęciach nie mogę zmienić na razie karmy, bo dopiero zaczęłam nowy worek ( kupiony zresztą na zeszyt w zaprzyjaźnionym sklepie Zoo) Poczytałam składy innych karm, hihi ja też raczej nie zrobiłabym tego mojemu psu..Nie karmiłabym czytaj zapychałabym go zbożami..Mięcho/ lub ryba ) my mamy łososia) musi być.. Może teraz własnie z niżą zawartością białka i fosforu...
Poczytam składy tych o których piszecie..


magnitudo napisałam, że zmniejszyłam porcje dzienną Vigo, gdzie tam..wieczorem, dałam to czego nie dałam rano Laughing No może własnie te 3 granulki mniej...

Myślę o suplementach - nie wiem czy to co radziła Fahrah jeśli jest już w karmie??
Oleje od Tili także mi się podobają, oraz L- karnityna i HMB
Fahrah
Strasznie wam wspołczuje, rozumiem jak to jest gdy nie wiadomo co robić, gdy szukamy i chwytami się każdej możliwości.. Kurcze najgorsze, że pomagamy/ ratujemy jedno, a szkodzimy na drugie.. Żołądek i wątroba oraz nerki mają ograniczone możliwości, obyście jak najszybciej zeszli z tego Ecortonu i innych leków..U nas po Ecortonie ( niewielkiej dawce) i Cimag. duża dawka 2 miesiące + potem po krótkiej przerwie( od maja doraźnie co kilka dni do niedawna) pogorszyły się wyniki krwi, profil wątrobowy i cukier...Właśnie zbieram się na badania kontrolne...pooperacyjne..
Acha u nas ktoś planował blokadę chyba Bisenik, ale potem zrezygnował z tego pomysłu, to nie było dla nas...

Co u nas..
Vigo chodzi i radzi sobie coraz lepiej, jednak zdaje sobie sprawę, że już nigdy nie pójdziemy na dluugi spacer, to jest mały inwalidek...modle się abyśmy chodzili trochę dalej niż za bloki na boisko..Oczywiście w weekendy zamieniamy boisko na las, albo park, ale wszędzie to jest jakieś 300 - 400 m nie więcej.. Na ulicy chodzi gorzej czasami zatrzyma się i stoi..

W piątek odebrałam z poczty , uprząż dla psów ( Vigo dostał ją w prezencie od swojego przyjaciela i jego Pańci )Ja bym nie dała rady tego kupić w najbliższym półroczu... Jest to kamizelka dla psów, które mają problemy z chodzeniem ( dysplazja itd) wspaniale się sprawdza po schodach ( na razie ćwiczymy w górę) i mniej stromych w dół, podtrzymuje go do siusiów są super.
Link podała Wind w "Admirale"

Jednak jeszcze na prostej pow. nie chce Vigo w niech chodzić, stał i nie chciał się ruszyć ( ciągnęłam go jak osła, aż straciłam cierpliwość.. i zaklnęłam na niego i na krzyczałam, deszcz padał ja mokłam..) potem się pogodziliśmy.. Very Happy Zapięłam smycz z powrotem na szyjce, szedł/kuśtykał normalnie Niewiem

Hmm, jak patrzyłam na filmiki , to te psy sa bardziej skoczne, szybsze.. już po miesiącu nawet..., wydaję mi się, że to już wiek i życie z bólem tak go spowolniło, ale teraz zastanawiam się ...boję się, że jakieś dodatkowe, rzeczy się przyplatały..Rany na stawach się goją, mniej liże, ale coś mu jest...bo chodzi,kuśtyka podskakuje, czy stoi i nagle ni z tego ni z owego zapiszczy patrzy na łapy, na podłogę i nie wie co się dzieje ( ja też) i biegnie na posłanie...
To się nigdy nie dzieje na dworzu tylko w domu..hmm
Dziś rano ponad godzinę badałam mu łapy, paznokcie, opuszki, stawy.. ranki... Eh...ciągle coś, ma tak to od 2/3 dni - zaczynam wiązać to z mniejszą chęcią do chodzenia ( znalazłam rankę na opuszku i znowu długie paznokcie) czy to może być to...?
Rankę wygoję, paznokcie obetnę pod koniec tygodnia.. Boję się, że to może coś z przednią łapą, staw ??????? Niewiem Rolling Eyes Miał w sierpniu UsG ( staw był ok) może przeciążenie, może nadwyrężenie, wymyślam już, odchodzę od zmysłów.. Jeszcze obserwuje ( z duszą na ramieniu) zbieram jak najwięcej info., i pewnie znowu wet... i tak trzeba zrobić badania kontrolne, z tym, ze to chciałam zrobić u naszego weta...ale obawiam, że wyląduje znowu u Mederskiego. .. Hmmm Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:05, 05 Lis 2012    Temat postu:

INA myslisz ze L-karnityna i HMB to dobry pomysl? Dlaczego? W szczegolnosci jesli chodzi o L-karnityne? Masz jakies wiarygodne badania, ze pomaga? A jesli tak to jaka dawka na kilogram ciala?
Ina, ja wiem ze chcesz Vigulcowi nieba przychylic, ale jak u kazdego z nas wydatki powinny byc uzasadnione, w szczegolnosci gdy dziura w budzecie.

Ineczko, mysle ze Vigo MUSI byc utrzymywany w wadze bardzo lekkiej. Brak jednej lapy to duze obciazenie dla pozostalych stawow. Twoim zadaniem jest teraz nie dopuscic do degradacji tego co pozostalo Sad Myslisz, ze dlaczego waga naszego Majuta to 2,3 - 2,4 kg a nie 3,5??? Wlasnie dlatego aby oszczedzac stawy (w tym chory staw). Podstawa dla nas nie jest kupowanie wciaz i wciaz nowych lekow czy suplementow ale prewencja: utrzymanie skrajnie nieskiej wagi przy jednoczesnym dostarczeniu najwyzszej jakosci karmy. Nie kupuje calej masy drogich supli, poniewaz nie maja medycznego uzasadnienia a jedynie marketingowy belkot Wink Inwestuje jedynie w dobre jedzienie dla moich psow, dobry ruch a dla Majuta dodatkowo w kwas hialuronowy i tyle Smile

Powodzenia w dalszej rehabilitacji! Smile

BTW na TVN Style mozna ogladac swietny dokument o vecie ortopedzie-magiku [link widoczny dla zalogowanych] Warto ogladac Smile Klinika ma takie wyposazenie jkiego ludzkie kliniki moga zazdroscic! A to co robi sie na kosciach i stawach przerasta ludzka chirurgie w Polsce Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:09, 05 Lis 2012    Temat postu:

INA napisał:
Teriermania Ja daję Joserę Festiwal i na składzie czytałam, że fosforu jest mniej niż w Optiness. Chociaż to właśnie Optiness ma odciążać nerki i wątrobę. za to faktycznie ma zmniejszoną zawartość białka. No ale mi potrzebna jest na stawy, a taka karma musi mieć odpowiednią dawkę białka wysokiej jakości...Ja już jestem głupia...hmm


Z tego co mi koleżanka mówiła, to glukozamina podawana non stop ma obciążać nerki Wink o fosforze i białku nie wspomniała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:17, 05 Lis 2012    Temat postu:

INA- może Vigo ma bóle fantomowe?? może tak być!albo po prostu goją mu się zakończenia nerwowe po zabiegu i dlatego tak podskakuje!moja Suki miała taki okres w tej swojej chorobie, że na dworze zatrzymywała się i próbowała jakby podgryźć albo polizać kolano-raz jedno raz drugie!ja się wtedy bałam, że to ta nić po stabilizacji zerwanego więzadła w jednej, a w drugiej, że może naderwane więzadło!po paru tygodniach przeszło. Teraz myślę, że może to ta anaplazma tam rozrabiała ;/
Co do omegi to praktycznie każda dobra karma ma obie omegi,ale ja doczytałam, że spokojnie można podawać w dawce leczniczej w wypadku problemów ze stawami.rozważ. nie jest to droga sprawa, więc myślę, że warto spróbować.
Daj Vigo więcej czasu do przyzwyczajania się do nowej sytuacji, niech się do końca zagoją mu rany po zabiegu. Na pewno też to co przeszedł wpłynęło na jego psychikę, ale jak nauczy się życia bez bólu na nowo i przyzwyczai do bycia trzyłapkiem, to zacznie korzystać z życia. A ty się nie martw,bo on to widzi i rozumie. Będzie dobrze!
krótkie spacery - też mnie dobijają, bo my na 5 min i do domu.
Wy już jesteście po wszystkim.pomału i chłopak się wyrobi, będzie mógł sobie więcej pohasać Winki cały organizm przyzwyczai się do nowych zasad funkcjonowania Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Wto 1:55, 06 Lis 2012    Temat postu:

Farah a wiesz, że o tym nie pomyslałam....są momenty kiedy Vigo liże sobie niewidzialną łapę..oby to było to o czym piszesz..załamałabym się gdyby się okazało, że to coś z drugą łapą...

Wind ja właśnie zaczynam mieć problem z Vigo, właściwie to z jego apetytem.Nieznacznie i bardzo subtelnie zmniejszam mu rację dzienne, suchej karmy( daje Joserę Festival) Vigo jest niedojedzony..jęczy mi po zjedzeniu swojej porcji...Ostatnio czyli po amputacji, zaczęłam mu gotować, co nie co, najczęściej dostaje gotowane dostaje wtedy, gdy Jasiowi robię zupkę. Trochę warzyw, trochę miecha ( indy lub kurczak czasem ryba) zabieram od Jasia do tego gotuje tylko ryż i wrzucam siemię lniane.
Jasiowi prawie wcale nie przyprawiam,więc taka marchewka czy pietrucha, są w sam raz dla Vigo.
Jest tego niewiele w porcji ale Vigo jest szczęśliwy..Bo żarło stało się jego celem życiowym, oraz szczęściem samym w sobie...
Całkiem go rozumiem, bo przecież zabieram mu jego jedyny cel w życiu, a on nie rozumie że to dla jego dobra Cool Jęczy i stęka przy misce...
Dzisiaj jęczał wyjątkowo długo...
Powtarzam, zmniejszyłam dosłownie trochę przez ostatni tydzień..
Nie chce mu kupowac zbożowych wypełniaczy... czym mam wypełnić jego niepohamowany apetyt...jaką karmą i jeszcze musi być wysokogatunkowa dla stawów nie wiem... a po lekturze..wpisów na tym topcu, zupełnie nic nie wiem...



Windwiesz jak robię kierując się wyborem karm czy suplementów.. Po prostu wybieram te rekomendowane przez znajomych psiarzy, czytam też na forach o zadowolonych właścicielach oraz poprawach kondycji i zdrowia u psów.. Niestety nie wyszukuje wyników badań...bo..nie mam tyle czasu..obecnie ale i nie mam pojęcia jak to wyszukać..., na domiar wszystkiego nie posługuje się biegle angielskim, aby wczytywać się w zagraniczne stronki dotyczące badań..Na polskich jest tego niewiele, albo wcale...

Z kwas hialuronowy - poczytałam artykuły i owszem, ale nijak nie mogę poszukać nic na temat badań...Embarassed
Artykuły na temat kwasu hialur. są super, ale Bissenik miał obiekcję i mówił, że doustnie nie radzi, tylko wstrzykiwanie do stawu jest najskuteczniejsze..i bądź tu mądra..
Kiedyś też wywiązała się dyskusja chyba w Kawiarence, że nie każdy kwas Hial. jest skuteczny nie pamiętam o co chodziło dokładnie( to chyba byłas Ty Wind i goranik)
było coś tańszym przetworzonym chemicznie kwasie hial.
Czy w Polsce można kupić coś podobnego do tego co podałaś mi niedawno ?

Lecę spać..jutro nowy ciężki dzień..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:33, 06 Lis 2012    Temat postu:

WIND - Noel Fizpatrick jest cudowny!!!!oglądam program od początku i czekam niecierpliwie na środowy odcinek!facet z pasją i świetnym podejściem do pacjentów. walczy o nich do końca.

INA-jak moja sucz domaga się jedzenia i wali łapa po misce to doprowadza mnie to do szaleństwa.Tym bardziej teraz jak była tak długo na encortonie! Odkryłam jednak cudowne właściwości surowej marchewki- pyszna, chrupiąca, zapychająca i tania!Bałam się tylko, żeby nie przedobrzyć,ale weterynarz powiedział,że jak nie daje jej codziennie kg marchewek to nie mam co się martwić. jest to zdrowa przekąska i daje poczucie sytości. Kalorii też ma niewiele,a i zajmuje psa jakiś czas zanim ją doszczętnie obje Wink

My od wczoraj mamy tą odchudzającą karmę Trovet. Granulki wyglądały dla mnie mało atrakcyjnie - brązowo-szare, nie błyszczały się, jakieś takie biedne. Ale póżniej pomyślałam, że może to właśnie dobrze, bo jak faktycznie wygląda takie przerobione mięcho i dodatki jak sie nie doda barwników, spulchniaczy itp?to dla nas raczej to jest dorzucane, żeby nam się karma podobała, niż żeby zaspokoić zmysł estetyczny psa. Zobaczymy jak to dalej będzie. Suki była zachwycona!W ogóle zawsze się cieszy jak kurier przywozi mega wór dla niej Wink skacze wokół i niucha Wink póki co mieszam jej tą karmę z wcześniejszym RC-też na odchudzanie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 14:55, 06 Lis 2012    Temat postu:

Ina, Farah, ja niestety dopiero niedawno odkryłam instytucję konga Cool to jest rewelka, jeden topiony serek dobrze rozsmarowany w ustrojstwie i zajęcie na dłuższy czas, można też w ten sposób podawać jedzenie, wtedy nie zniknie z miski w 5 sekund Wink
a odnośnie paraleków to moja opinia jest taka jak Wind Wink te wszystkie ustrojstwa to niezły zarobek dla firm farmaceutycznych bez ryzyka, że ktoś o coś ich oskarży, żadnych skutków ubocznych i żadnych pożądanych Wink co nieco wiem na ten temat bo znajomi mają firmę i produkują takie cuda Wink i szkoda kasy Evil or Very Mad
najlepsze są rzeczy naturalne i zamiast cudować np. z omegami najlepiej kupić zwykły, ordynarny, skandynawski tran, dla nas ohyda, a dla psów rarytas Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Wto 16:08, 06 Lis 2012    Temat postu:

Lepiej dawać olej rybny. Tran owszem, ale z umiarem, bo nadmiar może podrażniać wątrobę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Wto 16:16, 06 Lis 2012    Temat postu:

Wróciłam od weta. tego naszego, do Mederskiego tylko dzwoniłam niestety na urlopie.Na początek! skierowali mnie do weta pierwszego kontaktu najpierw tak, aby sprawdził co mu właściwi jest..

Po wstępnej przebadaniu - wet. skłania się do tego, że to jest coś z kręgosłupem....
Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Jestem skołowana, nie wspomnę o załamaniu...zmieniła się statyka ciała i prawdopodobnie jakiś nerw uciska, Vigo ma wygiety grzbiet i przy dotykaniu jęczy...i warczy, dziś już zaskowyczał tak kilka razy, wczoraj tylko 3 razy...
czyli jest gorzej...Nie chce chodzić, jak ma ten nagły ból, to pędzi jak nie on do mnie i się tuli...Musimy zrezygnować na razie z kamizelki- uprzęży niestety.. Crying or Very sad ...i znowu dostał STERYD- w tym momencie innego wyjścia nie ma.. mam obserwować. w czwartek następna wizyta a ja już nie mam sił na to wszystko...ale jak patrze na jego śliczną mordę i pełne życia oczy, resztkami sił próbuje o niego nadal walczyć..
Farah czy masz chwilę zwątpienia???? Dziś mi ktoś powiedział, dlaczego go nie uśpię... Crying or Very sad Crying or Very sad że najlepszym wyjściem dla mnie było by go uśpić, w mojej sytuacji gdy jest małe dziecko, ja nie pracuje i jestem sama przez cały tydzień..gdy muszę pożyczać na życie..
Oburzyłam się niezmiernie i uciekłam z płaczem...
Gdyby nie ten kręgosłup byloby super...wet. go pochwalił..postawa łap zmieniła się na plus, stawów nie liże... ma super sierśc, jest w dobrej kondycji ogólnej.....dlaczego nie mogę się nacieszyć jeszcze Vigiem ...ja nie chce wiele..jakieś dwa lata...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Wto 18:30, 06 Lis 2012    Temat postu:

Ina Yar good Yar good Yar good Yar good Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:58, 06 Lis 2012    Temat postu:

INA Yar good Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 22:44, 06 Lis 2012    Temat postu:

INA Yar good

Nic mi nie pozostaje, jak trzymać kciuki... Kciuki
Oby był to tylko przejściowy stan zapalny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:53, 06 Lis 2012    Temat postu:

Ja mam ciągle jakie chwile zwątpienia ;( i też już takie okrutne głosy słyszałam ;( ale nie póki co żaden wet tego nawet nie sugerował, pies chce żyć, nie umiera, będziemy więc walczyć. U nas też nie jest ciekawie finansowo,utrzymuje nas pensja mojego narzeczonego ;/ więc 2 osoby i 3 zwierzaki - mamy też 2 koty. zwierzaki przypadły nam po wyprowadzce od rodziców. nigdy nie sądziłam, że to będzie taki ciężar. gdyby były 2 pensje, albo chociaż Suki byłaby zdrowa, to byłoby zupełnie inaczej...ehhh. Póki co nabijamy na karty kredytowe i liczymy, że zła passa w końcu minie.
Jutro mamy wizytę u ortopedy, chce jej zrobić RTG i w zależności od tego działać dalej. mam nadzieje, że łagodnie nas potraktuje, już tam tysiące zostawiliśmy ;( mówił też coś o kwasie hialuronowym dostawowo,ale zgooglowałam i to jakieś kosmiczne pieniądze są ;/ z resztą opcja operacji też tania nie jest, poza tym kolejna narkoza w tak krótkim czasie...boje się że się nie obudzi. No,ale nic. Trzeba myśleć pozytywnie! I ty Ina też musisz!Robisz aż nadto dla Viga!ma szczęście że ma taką kochającą Pańcie! Poczekaj spokojnie na powrót Mederskiego i póki co postępuj tak jak mówi wet u którego byłaś. Ból kręgosłupa jest mało przyjemny, ja też tak mam że nagle coś poczuje, jakby ktoś mi wbił śrubokręt między kręgi. teraz mam tak już codziennie,ale jem po cichu tabletki przeciwbólowe,bo narzeczony zakaże mi nosić Suki po schodach,a ona sama nie da rady ;( cierpie więc po cichu i licze, że w końcu będzie dobrze.

Trzymam kciuki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:08, 06 Lis 2012    Temat postu:

Ina jedno leczysz a drugie sie sypie ... Okrutny los ... Straszne to co sie dzieje u Ciebie Rolling Eyes Crying or Very sad
Przyznam, ze mialam nadzieje ze los powoli odwroci sie na lepsza strone a tu kolejne zle wiesci ...

Co do badan k. hialarunowego, to podczas dyskusji z goranik chyba podawalam link/linki do badan. Nie mam ich w ulubionych ale z pewnoscia czytalam potwierdzone dane dotyczace zastosowania iniekcyjnego i jelitowego. W Polsce natknelam sie jedynie na preparaty z k. hialuronowym zhydrolizowanym. To ze sprzedawana sa jako niskoczasteczkowe i dlatego lepiej przyswajalne jakos mnie nie przekonuje. W koncu przewod pokarmowy to nie skora przez ktora i tak nic nie przenika Wink BYc moze sa jakies inne, ale przyznam ze nie szukalam. Tak czy siak, ten preparat nie jest magiczna pigulka, ktora dziala natychmiast. Na jakikolwiek efekt trzeba czekac kilka tygodni a moze kilka miesiecy. My podajemy Majutowi go w sposob ciagly od dwoch lat. Sucz biega i skacze, widac ze nie cierpi, ale czy jest to skutek twardego charakteru, niskiej wagi, szczescia czy uzytego preparatu - tego nie wiem ...
Z pewnoscia sytuacja Vigo jest o wiele bardziej skomplikowana i trudna niz nasza ... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 0:00, 07 Lis 2012    Temat postu:

Ina Yar good Kciuki Farah Yar good Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Psia ortopedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 53 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island