Rece opadają :[ AT..

rita · Wysłany: Wto 11:27, 03 Mar 2015 Temat postu: Rece opadają :[ AT..

[link widoczny dla zalogowanych]

equitana · Wysłany: Wto 15:04, 03 Mar 2015 Temat postu:

Kolejny pies z "hodowli" Balutido do oddania w ciągu ostatnich 3 tygodni NieOK

Oczywiście na ich stronie ani słowa o własnym psie w potrzebie, masa za to pseudonaukowego bełkotu, definicji "adopcji" , formularzy...
Zadzwoniłam i zostałam poinformowana,że mam się zajmowac psami z mojej hodowli , nie ich . Najgorsze jest to, że już pare lat temu pisalismy tu na forum w jakims jasnowidztwie, że tak będzie, wtedy na stronie "hodowli" pojawił się cały dział poświęcony ADOPCJOM AT. Dział jest, pomocy dla wyhodowanych przez siebie i sprzedanych nieodpowiednim ludziom psom-nie ma NieOK

edit: literówki

Ramir · Wysłany: Wto 15:16, 03 Mar 2015 Temat postu:

Majka dzwoniłam również aby sie dowiedzieć po jakiej suce jest ten piesek. Jego właściciel nie był w stanie mi powiedzieć bo nie miał dokumentów pod ręką i nie pamiętał. I również usłyszałam dlaczego interesujemy się jej psami. Niestety ona nie jest w stanie zrozumiec ze interesujemy sie losem każdego airedale który pojawi się w necie. Ona myśli że my uwzięłyśmy się na nia czy co.

equitana · Wysłany: Wto 15:26, 03 Mar 2015 Temat postu:

Karina, sprawdziłam. To pies imieniem BRUNO, ur. 15.09.2011, matką jest DOMENA Ramir, ojcem Prima ZEFIR.
Był moment ,że ciagle pojawiały sie AT ze Sfory znad jeziora w potzrebie, teraz kolej na Balutido ?

bogula · Wysłany: Wto 15:35, 03 Mar 2015 Temat postu:

pisze, że nieaktualne.... Hmmm

ta ocieplona buda mnie rozwaliła!

Nika · Wysłany: Wto 15:49, 03 Mar 2015 Temat postu:

Właśnie przed południem jak tu zaglądnęłam przypomniał mi się wątek "Bolączki hodowców" i ta walka na słowa gdzie właścicielka hodowli walczyła jak lwica z obłudą Wink

.Niestety wg Waszych prognoz niedługo trzeba było czekać na efekty... NieOK

.
A swoją drogą -nie rozumiem ludzi...

Ramir · Wysłany: Wto 16:19, 03 Mar 2015 Temat postu:

Majka tak mi się wydawało właśnie jak oglądałam zdjęcie.

frauka · Wysłany: Wto 16:29, 03 Mar 2015 Temat postu:

Przecież ten psiak będąc szczeniakiem był u nich, patrzyli jak przychodził na świat i jego los na prawdę ich nie rusza? Tak ciężko dać mu miskę na jakiś czas i zadbać o nowych właścicieli? Ehhh...

equitana · Wysłany: Wto 17:01, 03 Mar 2015 Temat postu:

Frauka, sa ludzie i ..... , może nie będe kończyć. Wystarczy zapoznać sie ze sposobem patrzenia na świat i komunikowania sie z innymi właścicieli tej "hodowli", żeby miec czarne mysli i przewidywania. Jest na Szczeniaczkowie pare tematów, , wystarczy zajrzeć tutaj, lub tutaj. Jesli mało, można tez poczytać ten topik albo te posty. Jako wisienka na torcie może słuzyc ten temat...

Aleksandra Bobrowska · Wysłany: Wto 17:18, 03 Mar 2015 Temat postu:

Aż się chce przeprosić pięknego erdelka za tę ocieplaną budę i za ludzi.

Lunna · Wysłany: Wto 21:35, 03 Mar 2015 Temat postu:

Jesu, poczytałam te topiki i ci ''ludzie'' są jacyś pokręceni! Co za podejście... szkoda tylko bidnych psiaków Sad

Ramir · Wysłany: Śro 9:45, 04 Mar 2015 Temat postu:

Otrzymałam maila od hodowli Balutido że ogłoszenie jest nieaktualne i właściciel postanowił psa zatrzymać. Jednak mam pewne wątpliwości ponieważ ten Pan trochę wystraszył się reakcji. Nie spodziewał się że ogłoszenie w tak szybkim czasie obiegnie cały net. Powiedział że chyba je wstrzyma bo telefon non stop dzwoni. Trzeba więc mieć oczy otwarte na te sprawę. Być może gdzieś pojawi się ponownie. Oczywiście nie można wykluczyć że pies tam zostanie. Ale nie wiem czy w ostatecznym rozrachunku to najlepsze rozwiązanie. Pan sam przyznał że psiak przerósł ich i że nie spodziewali się że taki duży będzie, żywy i miał brzydki zapach . Miał być prezentem dla dzieci. Przyznał się do tego że takie podejście było błędem. Z tego powodu trochę mnie ta decyzja dziwi. Prosiłam o uzupełnienie ogłoszenia o więcej info o psie. Tymczasem zostało wycofane. ALe spokojnie poczekajmy.

frauka · Wysłany: Śro 9:51, 04 Mar 2015 Temat postu:

"Duży, żywy i brzydko pachnie " ludzie trzymajcie mnie bo zaraz mnie coś strzeli Evil or Very Mad

Terriermania · Wysłany: Śro 15:40, 04 Mar 2015 Temat postu:

Mi juz przy poprzednim psie z tej hodowli - balutido, opadlo wszystko.
Pamietam ze zadzwonilam ten tydz temu dosc poznym wieczorem z info, ze jest do oddania suczka z kielc. Nastepnego dnia dowiedzialam sie ze nje sa Panstwo wlasciciele hodowli znalezc tej informacji/ogloszenia w necie, a do pana z kielc nie beda dzwonic, no bo jak moga niepokoic go jezeli nie maja potwierdzonego info, a poza tym jakby zadzwonili, to moglby ich właściciel oszukac, ze to nie prawda.....
Potem zadzwonilam poinformowac, ze suka ma juz dom i opierdzielilam za opieszalosc w dzialaniu, bo w efekcie zupelnie nie wiedza gdzie trafilo ich szczenie. Zostalam okreslona jako rozhisteryzowana wariatka. I ze nie musze zajmnowac sie erdelami z hodowli balutido.

Przy tym psie wyslalam Pani Balutido smsa z linkiem do ogloszenia. Nie dostalam zadnej odpowiedzi ze przeczytali ogloszenie.
Potem, poniewaz dyskusja toczyla sie prawie rownologle i tu i na fb, zgodnie z tym co zaproponowala Flaire, zadzwonilam zapytac sie czy w ogole mamy dzwonic do hodowli balutido z informacjami, ze ich szczeniaki sa gdzies do wyadoptowania.
No oczywiscie ze mamy dzwonic, ale milo rozmawiac, bo Pani szanowna czuje sie nagabywana jak kazdy pyta czy juz zadzwonila do tego wlasciciela, bo po co az tak sie interesujemy ich erdelami....... wiec moze lepiej zebysmy nie dzwonili tak w sumie.
Dziwne to wszystko. Informowac tak ale jak czlowiek sie pyta czy juz sie czegos dowiedzieli, no pyta, bo mozna wtedy uzupelnic info o psie itp to takie pytanie jest odbierane wylacznie jako atak i probe oceniania. Zupelnie jak rozmowa z dzickiem z rodziny dysfunkcyjnej

Przy okazji zaznacze, ze jak gdzies bedzie moj szczeniak, tfu tfu, do adopcji, to mozecie walic drzwiami i oknami.

rita · Wysłany: Śro 18:30, 04 Mar 2015 Temat postu:

Ta sunia,dzieciak trafiła do dobrych ludzi,znam ich,przyjechali po nią aż z Gdyni,mieli erdelkę ponad 14 lat,która odeszła.