Trymowanko

OMM

To może ja zacznę.
Moje psy, nie są rasowe (rodowodowe). Ale ja zboczona jestem i lubię jak pies dobrze wygląda. Lubię pielęgnację swoich futrzaków i namawiam również do tego moich znajomych.
Chciałabym, żeby moje psy miały również ładne i zdrowe futro.
Wiem, że większość Was Drogie Dziewczyny same przygotowujecie swoje pieski na wystawy.
Są wśród nas nawet mistrzynie gromerstwa.
Ja mam prośbę ogromną, żeby umieścić tutaj kilka bardzo uniwersalnych rad na temat trymowania, dla właścicieli mnie podobnych, którzy lubią po prostu zadbać o swoje psiaki.
Bo trymowanie nie jest tak proste i oczywiste, jakby się komuś zdawało, ale warto, czego tutaj oczywiście nikomu nie trzeba mówić.

Mnie osobiście interesuje sprzęt, jaki warto mieć?
Zdaję sobie sprawę, że co ręka to inny sprzęt, ale oczekiwałabym konkretnego zdania w typie "ja używam tego...bo..."
Jak trzymać trymer, żeby nie zrobić krzywdy zwierzakowi?
Jak często należy trymować np. psa już powystawowego (seniora-weterana) lub psa niewystawowego, żeby wyglądał zdrowo, ładnie?
I najważniejsze, pies nigdy nie trymowany, od czego należy zacząć?
I czego absolutnie nie robić? Jakie błędy sami popełnialiście i przestrzegalibyście przed nimi

Flaire

OMM, dużo pytań na raz... Wink

Więc ja też zacznę od pytania. Piszesz o starszym psie, który nigdy nie był trymowany. A czy był strzyżony? Czy też zarośnięty i tylko wyczesywany? Jeśli nie wiesz, to jaka jest jego sierść w dotyku? Bo od tego zależy odpowiedź, co należy z nim zrobić.

OMM

Odpowiadam Very Happy

Max był skubany palcami moimi i strzyżony.
Zupełnie nie wiedziałam, że jest coś takiego jak trymowanie. U fryzjera był raz, za młodu. Jak go zobaczyłam to się załamałam. Pani fryzjerka była niegrzeczna, bardzo droga (9 lat temu za strzyżenie zapłaciłam 90 zł) i dowiedziałam się od niej, że takie coś jak mój pies to wystarczy strzyc. Trymuje się tylko i wyłącznie psy wystawowe.
Z płaczem wróciłam do domu i zakupiłam maszynkę do strzyżenia MOSER którą mam do dziś. Generalnie był strzyżony maszynką, czasami go skubałam, oczywiście nie było to trymowanie a to co robiłam mojemu psu, było intuicyjne.
Na dogomanii dowiedziałam się, że trymowanie to rodzaj pielęgnacji niezbędny do utrzymania zdrowej i pięknej sierści. No i spróbowałam wyczesać podszerstek trymerem KARLI. Trymer kompletnie się nie nadawał do tego, ale Maxa pozbawiłam podszerstka (duży worek). Od tego czasu jego sierść jest sztywna-szorstka, soczysta w kolorach i o perłowym połysku oraz ku mojemu zdumieniu to co białe się nie brudzi.
Tematem zainteresowałam się bardziej, bo widać, że warto.
Podpytywałam tu i ówdzie i nawet sama odrobinę spróbowałam trymować Maxa grzbiet bo jest okropnie zarośnięty i dyszy.
Przede wszystkim nie mam kłaczków po kątach a psu nie jest gorąco.
Natomiast wyszło szybko moje niedouczenie.
1- brak sprzętu odpowiedniego. Wydałam niepotrzebnie pieniążki a mogłam już za to co wydałam kupić konkretny sprzęt
2- brak wiedzy na temat trzymania trymera
3- brak świadomości czy mój dziadzio Max wytrzyma trymowanie całościowe, jest zima, pies choruje itd.
4- jak i kiedy pielęgnować psa niewystawowego, starego a jak młodego

Żeby zacząć, trzeba jednak znać niezbędne minimum. Tutaj chylę czoła przed Kliwią i Ali, które usiłuję czasami molestować. Ale myślę, że nie tylko mnie przyda się kilka rad, a poza tym nie można molestować ludzi ciągle, bo mają przecież swoje zajęcia. prayer

Mam też Figę, która nigdy nie była trymowana.
Sierść jak wata, łaty o niezdecydowanym kolorze, brudzi się strasznie, do tego sierść po schroniskowa jest żółto-brązowa tam gdzie winna być biała.
Ale Figa chętnie się poddaje każdym zabiegom, sama się podstawia. Wyczesywałam ją trymerem stała jak cielak.

Chciałabym jednak zabrać się rozsądnie do tego aby na wiosnę moje zwierzuchy wyglądały ładnie. prayer

Mam nadzieję, że te moje problemy, będą zalążkiem dyskusji, która jak czytałam jest potrzebna nie tylko mnie. :smt032 :smt032

no masz, elaborat mi wyszedł :smt073

Tiramisu

Ja się podpisuję pod tą prośbą. Bardzo proszę o rady!!!

nitencja

Tiramisu ty potrzebujesz innych rad niz OMM dla swoich foksiow..... Wiem cos na ten temat Smile

Tiramisu

fuka

OMM, z Legnicy rzut beretem - bywasz czasem we Wrocławiu? jakby co zapraszam - mogłabym Ci pokazać co i jak - to znacznie łatwiej niz na odległość...
Słusznie zauważyłas, że szorstki włos znacznie mniej łapie brud od miekkiej, strzyzonej waty - dlatego osobiście skubię i wystawowe i niewystawowe. Z ta różnicą, że niewystawowym strzygę front i doopke, bo to nie ma az takiego znaczenia. Mam tez kilkoro pacjentów, którzy zdecydowali sie do mnie przyjść własnie po to by spróbować odtworzyć szorstka, kolorowa sierśc u psów dotad strzyżonych i czasami sie udaje.
Jeżeli sie nauczysz sama obrabiać swoje piechy, to ma to te zalete, że możesz starszego Maxa skubac po trochu i w ten sposób nie będziesz go męczyć za bardzo.

OMM

Fuka! Z nieba mi spadłaś? Nie miałam pojęcia, że jest jakiś "ludzki" gromer blisko Confused

Bywam we Wrocławiu nawet dość często, ostatnio u dr Kiełbowicza Smile

No właśnie o to mi chodzi, bo choremu i staremu, też sierść rośnie, też się brudzi... A ja jakoś mam chęć się nauczyć. Poza tym Figa jest młodziutka nie ma 2 lat, więc może uda się ją doprowadzić do ładu i jest jeszcze Spaiki...

Gość

OMM - nie dość, że ludzki groomer, to jeszcze bardzo dobry Kciuki

fuka

OMM, jeżeli bywasz u niego w prywatnym gabinecie - to ja mieszkam kilka domów przed nim Laughing

a z kliniki do mnie też niedaleko!

Flaire

OMM

fuka

Flaire, Ali, nie zawstydzajcie mnie Embarassed

Tak czy owak, ja się ciągle uczę, za 10 dni czeka mnie szkolonko przed-Cruftowe, więc mam nadzieję, że będę miec mniej problemów z ostatnim szlifem niz dotychczas...

Gość

OMM

Oje, ojej, jej, jej Shocked