Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
drewnojad...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Układ pokarmowy i problemy pokrewne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:54, 09 Sie 2011    Temat postu: drewnojad...

Mam kłopot z Wiki, ona uwielbia rozgryzać drewno, tylko że chyba częściowo je także zjada Guy with axe Wczoraj w qpie widziałam kilka drzazg... boję się , że w końcu się doigra Guy with axe
To nie tak, że ja jej pozwalam, ale terier potrafi, jak nie ma patyka, to potrafi wyciągnąć polano spod kominka i jak bóbr... Ruda też gryzie czasami patyki, ale ich nie konsumuje... CO ROBIĆ!?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynka
Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto 12:07, 09 Sie 2011    Temat postu:

Mój też tak robi tylko ma na tyle delikatny żołądek że parę minut potem wydala tą drogą co zjadł...nie ma bata na wariata...cza pilnować i już...patyki są the best - lepsze od piłeczek, gryzaczków i wszelkich innych paści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 12:54, 09 Sie 2011    Temat postu:

Czarna moja Bestia od najmłodszych lat jest drewnojadem. Nic się jej nie dzieje z tego powodu, czasami tylko zwymiotowała zbyt duży kawałek drewna. Mniejsze bez problemu chyba trawi, bo w kupie jest ich dużo mniej niż by wynikało z bilansu Very Happy

Jedyne, co robię, to pilnuję aby nie zjadała drewna które ma ostre drzazgi (np. świeże drewno sosnowe ma sporo drzazg), zabieram jej wtedy i daję w zamian inne. Inna sprawa, że ona woli zjadać drewno odpowiednio "wysezonowane" - a nie świeże Wink Czytałam gdzieś, że w takim drewnie znajdują się jakieś węglowodany pochodzące z rozłożenia części celulozy (chyba), które może stanowić dla zwierzęcia uzupełniający pokarm.

Najbardziej jej smakuje lekko podpróchniałe drewno brzozy, dębu i buka Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:12, 09 Sie 2011    Temat postu:

Czarna gdy Maja byla szczeniakiem tez uwielbiala zzerac patyki wszelakie. Od poczatku bardzo pilnowalam aby tego nie robila i zawsze mialam inna, bardziej interesujaca zabawke (bo w moich rekach) aby skutecznie odwracac uwage od patyka. Chyba najbardziej balam sie, ze drzazga wbije sie w paszcze Majuta, albo w przelyk. Na szczescie po paru miesiacach rzeczywiscie konsekwentnego odwracania uwagi od patykow, Maja zupelnie stracila nimi zainteresowanie. Obecnie tylko latajacy patyk ja interesuje a te lezace na ziemi zupelnie olewa.

BTW wbijania sie czegos w przelyk, to pare tygodni temu wbila mi sie osc w gardlo, ponizej migdalkow ... Nawet nie chcesz wiedziec jakie to uczucie i jak szybko zranione miejsce z oscia zaczyna puchnac, zamykajac swiatlo przelyku Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Tylko szybka interwencja chirurga pozwala usunac takie rzeczy z przelyku i normalnie funkcjonowac Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:16, 09 Sie 2011    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
...pilnuję aby nie zjadała drewna które ma ostre drzazgi (np. świeże drewno sosnowe ma sporo drzazg), zabieram jej wtedy i daję w zamian inne. Inna sprawa, że ona woli zjadać drewno odpowiednio "wysezonowane" - a nie świeże Wink Czytałam gdzieś, że w takim drewnie znajdują się jakieś węglowodany pochodzące z rozłożenia części celulozy (chyba), które może stanowić dla zwierzęcia uzupełniający pokarm.

Najbardziej jej smakuje lekko podpróchniałe drewno brzozy, dębu i buka Wink


No właśnie takie polana wyciąga, ale moim zdaniem tam też są ostre drzazgi... no kurcze trudno pilnować upartego szkota przez 24h na dobę, musiałabym ją zamknąć w klatce. Ja boję się, że to Jej się gdzieś tam w przewodzie pokarmowym wbije i będzie dramat Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynka
Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Śro 1:10, 10 Sie 2011    Temat postu:

Wind napisał:

BTW wbijania sie czegos w przelyk, to pare tygodni temu wbila mi sie osc w gardlo, ponizej migdalkow ...

Nie zazdroszczę...miałam taką przygodę jak miałam dwa latka, jest to pierwsza chwila jaką pamiętam z najmłodszych lat, też nie obyło się bez chirurga NieOK Dopiero od paru lat jadam znów rybkę, tylko rozważnie...
Ja owszem rzucam patyki Alexowi ale on wie że "Fe" to znaczy absolutnie nie obgryzać patyka...my nie mamy własnego ogródka więc na spacerach jest pod pełną kontrolą...
Ale wypluwanie różnych przedmiotów z buzi nauczyliśmy się już wcześniej pod balkonami życzliwych ludzi Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kati
Weteran


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9812
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Będzin

PostWysłany: Śro 11:48, 10 Sie 2011    Temat postu:

Moja Magia też zjada drewno. Ja na spacerach nie interesują zabawki. Jeśli ma się czymś bawić, to tylko patykami. I przy okazji trochę sobie podje. Laughing Nigdy nie było z tego powodu problemów, ona nawet nie wymiotuje, więc pozwalam jej, skoro ma taką ochotę/potrzebę. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:32, 16 Sie 2011    Temat postu:

No kurcze, trochę się uspokoiłam, ale nie do końca... Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Wto 13:49, 16 Sie 2011    Temat postu:

Kurcze, moja Druśka też lubi gryźć i połykać patyki, staram się ją pilnować, ale nie zawsze mi wychodzi. Poznałam kiedyś psa, któremu takimi odłamkami patyka zaczopowało się jelito i miał być operowany, na szczęście jakoś tam w końcu udało się go odetkać - ale długo to odchorowywał. Nie jest to najbezpieczniejsze pożywienie dla psa Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Czw 10:03, 08 Mar 2012    Temat postu:

Tilia napisał:
Kurcze, moja Druśka też lubi gryźć i połykać patyki, staram się ją pilnować, ale nie zawsze mi wychodzi. Poznałam kiedyś psa, któremu takimi odłamkami patyka zaczopowało się jelito i miał być operowany, na szczęście jakoś tam w końcu udało się go odetkać - ale długo to odchorowywał. Nie jest to najbezpieczniejsze pożywienie dla psa Confused


Potwierdzam, też znałam podobny przypadek..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Układ pokarmowy i problemy pokrewne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island