Wystawa w Radomiu

Benita

Witam wszystkich,
Chciałam podzielić się swoimi wrażeniami i nie tylko, na forum o wystawie w Radomiu. Byłam w tym roku po raz pierwszy w Radomiu. Nie ukrywam, że rozczarowałam sie tą wystawa pod wzgledem organizacyjnym tzn. stanem terenu i zabezpieczeniem go pod wzgledem pobytu naszych piesków. Wybrałam sie do radomia z moja kolezanka kanadyjka , sedzią w konkursach norowania i hodowczynia Border terriera, która przywitała do naszego kraju. Pragnęła zobaczyc jak wyglądaja nasze wystawy. Niestety w ternimie jej pobytu w warszawie była tylko ta wystawa. Było mi wstyd za organizatorów za bałagan panujacy na terenie wystawy :
1. Brak śmietników i przez to porozrzucane śmieci po wystawcach
2. porozbijane szkło
3. Nie sprzatanie po naszych pupilach pzrez co wybuchały co jakis czas jakies nieporozumienia.
4. generalnie mało zadbany trawnik, który mniejszym rasom przeszkadzał w dobrych wystawieniu sie i ten ciagły kurz.
Bardzo żałuję, że wystawa w Płocku nie dopasowała nam terminem bo uwazam , że jest godna polecenia i zareklamowania ze wzgledu na piekny teren. Jedynie wielka rekompensatą za te niedogodności była miła atmosfera i przepiekne puchary za Zwycięstwo Rasy, z czego najbardziej ucieszyła sie moja córeczka Marta. Wystawiała Ernesta (naszego Bordera)w konkurencjach finałowych : Najpiekniejszy Junior i wyborze gr.III. Nasz Borderek nie był zauwazony , ale Marta otrzymawszy puchar pogodziła sie łatwiej z przegrana i mam nadzieje że nie straci zapału do wystaw .Nie wiem czy zgodzicie sie ze mna , ale takie są moje wrażenia. Pozdrawiam Very Happy

Tilia

oj tak, o ile mogę zrozumieć brak cienia, to brud, szkło zbite w ogromnej ilości, brak śmietników nie świadczy dobrze o organizatorach!