Gutek - w typie border teriera! Piękny i słodki.

Guerreira · Wysłany: Wto 17:15, 13 Mar 2012 Temat postu:

Super

davros · Dołączył: 25 Lut 2011 Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów

hurra!

zadziorny · Wysłany: Wto 20:23, 13 Mar 2012 Temat postu:

Super

kj001 · Wysłany: Śro 21:59, 14 Mar 2012 Temat postu:

wymarzone rozwiązanie Kciuki

Avilia · Dołączył: 24 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Żeby nie było za kolorowo.Szkoda,że niektórzy działają nie zawsze na korzyść psa.
Kopiuję swój post z Dogomanii:

Nie dziwię się,że ma bardzo silny instynkt,ponieważ wczoraj udało nam sie dowiedzieć,że właściciel naszego Gutka ma niecodziennie hobby (sprawa była nam znana od dawna,ponieważ była tam robiona interwencja) zresztą sami zobaczcie: (nie mogę dodać linku,ponieważ za krótko jestem zarejestrowana na forum,muszę mieć ponad 3 posty,podeślę na PW zainteresowanym).

Żałujemy,że nie dowiedziałyśmy się,że to jest jego pies wcześniej,bo na pewno by go nie dostał.Ale ktoś rozmawiając z nim przez telefon podał mu miejsce przebywania psa.I był to na pewno ktoś z forum-tego lub borderowego.

Nic dziwnego,że właścicielowi tak zależało na odebraniu psa,bo zapewne jest jego źródłem dochodu.

Przykre.

Dla tego tyle na wątkach trąbimy NIE PODAWAĆ MIEJSCA POBYTU PSA!Najpierw kontaktować się z nami!
No ale pies okazał się rodowodowy i wielkie halo wokół tego.Szkoda,że właściciel nie został prześwietlony...
Extra,po prostu extra,że tam wrócił.Pogratulować osobom które z miejsca podały mu miejsce pobytu psa.

Avilia · Dołączył: 24 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Poza tym nurtuje mnie jedno: Dlaczego właściciel nie szukał swojego psa?Nigdzie nie było wzmianki o tym,że pies jest poszukiwany.Ani w internecie,w żadnej lecznicy-nawet żadne plotki do nas nie dotarły,a tylko my działamy na tym obrzarze.

Dodatkowo dowiedziałyśmy się,że pies żyje cały czas w kojcu i z niego po prostu uciekł.

Jako osoba zajmująca się adopcjami bezdomnych psów NIGDY,ale to NIGDY nie wydałabym psa do kojca!Mamy nawet taki punkt w umowie!

No ale przecież tak świetnie,że Gutek wrócił do właściciela-bo przecież skoro zapłacił za niego parę tysięcy to przecież pies będzie miał jak w niebie.Kto by się spodziewał śmierdzącego kojca i ciekawego hobby właściciela...

rita · Wysłany: Nie 10:20, 25 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Avilia · Dołączył: 24 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Rita dziękuję Smile

vista · Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów

Ja chcę powiedzieć że zawsze jestem za dobrem psa, o tej sprawię dowiedziałam się dziś, i nie jest to miła wiadomość. Pies miał tatuaż, dobry rodowód, był wystawiany, opiekunki mówiły że wygląda na zadbanego. Właściciel mówił że psa szukał i już stracił nadzieję, wydawało się że ucieszył sie na wiadomość że pies się znalazł... Po tym wnosiłam że pies powinien wrócić do właściciela. Ale cóż każdy może się pomylić.

Czy kojec to coś nienormalnego? Wybaczcie ale mam sukę z kojcowej hodowli i bardzo cenię hodowcę. Nie uważam że psom się dzieje krzywda więc bez przesady

vista · Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów

karolina remisz · Wysłany: Nie 17:58, 25 Mar 2012 Temat postu:

Nie da się tej sprawy jakoś do zkwp, aby odebrali mu prawa do tego psiaka ? :>

nitencja · Wysłany: Nie 19:49, 25 Mar 2012 Temat postu:

a ja nie rozumiem ?? Jego pies , zdrowy , wystawia swoje psy . nie wiem jak w domu ale na wystawach psy zadbane , nie bojące się , lubią właściela więc o co chodzi ?

kj001 · Wysłany: Nie 21:26, 25 Mar 2012 Temat postu:

Zgadzam się w 100% z Nitencją - właściciel o psa dba, pies i właściciel są ze sobą zżyci, więc nie rozumiem na jakiej podstawie pies miałby do niego nie wrócić?!?!?!
Jeśli właściciel rzeczywiście postępuje nieetycznie, a do tego łamie prawo to sprawa powinna trafić do sądu i tam być rozstrzygnięta. Z całym szacunkiem, ale na podstawie artykułu w gazecie nie można nikogo oceniać, a już tym bardziej karać!!!

Avilia · Dołączył: 24 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Jeżeli mówię,że była tam interwencja to nie wnoszę tego po samym linku z internetu.

"Nikt nie odbierał tel przez 3h"- bo może akurat byłyśmy w pracy?Nie każdy jest dostępny pod tel 24h.

Tyle z mojej strony,bo widzę,że zaczyna się atmosfera nieprzyjemna robić,a takich nie trawię.
Napisałam jedynie jako przestrogę,a zaczął się atak.

vista · Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów

Mam tylko jedno ostatnie pytanie, czy są jakieś zdjęcia tego brudnego kojca w którym pies przebywa? Czemu nie wkroczy do hodowli TOZ skoro tak źle się tam dzieje?