Kolejny WESTIK w schronisku ;(

Klaudia945

Znalazłam takie oto cudeńko: [link widoczny dla zalogowanych]

Pisałam już do schroniska i dostałam taką odpowiedź:

Ewooosiek

Ojej, a Poznań tak daleko... Rolling Eyes

Klaudia945

Ja mam niedaleko ale raczej nie ma szans na tymczas z mojej strony.... Rolling Eyes

Ahhh....

whitewestie

Kurcze, no kolejny westik. Aż się płakać chce. NieOK

izatemka

Wrzuciłam temat zaprzyjaźnionej duszyczce z Poznania, co by sie więcej wywiedziała.
Bidok, łapy ma rude, pewnie alergia jakas
Bandziorek jedzie jutro na okres próbny do Krakowa na tydzień, więc będę coś myśleć, Wink

ale to dopiero za tydzień . Sad

whitewestie

izatemka, te łapy nie wyglądają na alergiczne i wylizane. On po prostu wygląda mi na bardzo zaniedbanego.
Może ktoś z okolic mógłby pojechać do schroniska i doprowadzić go do bardziej westikowego wyglądu?
Nie wiem, czy przy takim stanie sierści trymowanie wchodzi w grę, ale przynajmniej mu przyciąć trochę sierść na przodzie, na głowie i uszach, ogonie, albo może całego przyciąć maszynką na westikową fryzurę. Jak stworek będzie bardziej przypominał westika, to latwiej mu będzie znaleźć nowy dom.
A wiadomo może coś na jego temat? Jak trafił do schroniska, ile ma lat?

Klaudia945

Na samej górze napisałam, że ma 8 lat Wink

whitewestie

A coś więcej o nim wiesz?

magnitudo

Klaudia945

Klaudia945

Przepraszam za post pod postem....
Pisałam do schroniska ale oni proszą o kontakt telefoniczny Rolling Eyes

magnitudo

mogę podejść do schroniska i wypytać o szczegóły, tylko co potem Rolling Eyes

izatemka

Dostałam info, że ten westuś został adoptowany, wyciągał go ktoś może na DT?

Klaudia945

Ja nic nie wiem...Qrcze mam nadzieję że trafił do dobrego domku &&&

izatemka

Bolek, bo tak został nazwany przez Kingę, jest obecnie w DT w Poznaniu, kochana Kinga zgodziła się przetrzymać go do momentu, aż moja Xsara skończy cieczkę - bo do mnie miał pierwotnie jechać.
I chyba wtopiła Razz

Weterynarz odmówił kastracji w schronisku ze względu na ciągłe biegunki, podrażnienie skóry i świerzba w uszach.
Do tego dochodzi prawdopodobnie alergia pokarmowa, na PP z łososiem przestaje się powoli drapać.
Ma ok.6-7 lat
Jak przyjechał do Kingi do domu - zwymiotował od razu karmą ze schroniska, aczkolwiek wg słów Kingi trudno to "coś" było karmą nazwać Evil or Very Mad

Bolek jest pod opieką Fundacji Głosem Zwierząt z Poznania, to oni finansują jego powrót do normalności.
Gdyby ktoś chciał wspomóc leczenie Bolka , dane Fundacji można znaleźć tutaj [link widoczny dla zalogowanych]łej-Fundacji-quot-Głosem-Zwierząt-quot-Prosimy-o-pomoc!
Nr konta 07 2490 0005 0000 4500 6401 8021

Fundacja opiekuje się też łysolkiem Mucho Very Happy

Który juz nie jest łysolkiem i ma się coraz lepiej,co najlepiej widać na ostatnich zdjęciach [link widoczny dla zalogowanych]ód-nie-uchronił-go-przed-gehenną-łysy-westie-Fuks!!!/page7

A teraz fotki Bolka

Tuż po przyjeździe do DT

Na pierwszym spacerku po wstępnej kąpieli

I po fryzjerze

Chciałam przy okazji podziekować Pani Elizie Tomczak z Poznania (hodowla Poezja Ruchu) za nieodpłatne doprowadzenie Bolka do stanu, w którym przestali się na spacerach ludzie dziwnie patrzeć, a który widać na ostatnim zdjęciu.