Welszyk z tatuażem w hoteliku - potrzebne wsparcie $

terierfanka

Cały tekst kopiuję z dogo:

Kilka dni temu po telefonie z przytuliska, znów nie mogłyśmy spać.

Pojawił się w przytulisku bardzo zakołtuniony (wręcz z mega dużą skorupą filców), śmierdzący terrier.
Dowiedziałyśmy się, że z oka leje mu się ropa, jak również zza ucha.
Psiak najprawdopodobniej był pobity lub pogryziony...

Długo się nie zastanawiałyśmy, mimo iż jesteśmy pod dużą kreską jeśli chodzi o finanse, nie mamy już z czego opłacać pobytu naszych dotychczasowych podopiecznych, to jednak podjęłyśmy decyzję, że psiak nie może tam zostać, Pyrdka wsiadła w samochód i pojechała po niego.
W przytulisku psiak został już odrobaczony i zaszczepiony na wściekliznę i wirusówki.

Prosto z przytuliska psiak przyjechał do naszego zaprzyjaźnionego psiego salonu piękności
Bo chciałyśmy, by pozbył się tej skorupy brudnego futra - wiedziałyśmy, że w takie upały, na pewno będzie miał odparzoną skórę.

Po zgoleniu wszystkiego do zera, okazało się, że psiak ma na ciałku liczne rany, jakby pocięte? pogryzione??
I wielka gula za uchem.

Po fryzjerze prosto do weta.
Wet oczyścił wszystkie rany.
Gula to albo powiększona ślinianka, ale najprawdopodobniej to skutek uderzenia,kopnięcia ...
Psiak już nie jest młody. Ma około 8 lat.
Ogólnie był odwodniony, osłabiony.
Tylne łapy mu się trzęsły i długo nie mógł ustać.

I co najważniejsze, psiak ma tatuaż, ale trudno go odczytać. Czipa brak.

Psiak dostał na imię Lucek
I zamieszkał w hoteliku "Psanatorium" w Lipce Wielkiej.

Koszt miesięcznego utrzymania Lucka w Psanatorium to 390 zł miesięcznie + karma.
Do tego leczenie, przyszła kastracja.

Bardzo prosimy o pomoc w jego utrzymaniu.

Psiak jest pod naszą opieką, ale jesteśmy Stowarzyszeniem, które istnieje dopiero od maja 2012 r i niestety nie mamy jeszcze żadnego zaplecza finansowego, wręcz odwrotnie - same długi.

Jeśli ktoś z Was, chciałby nam pomóc w utrzymania Lucka, bardzo prosimy wszelkie wpłaty kierować na konto:

Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "ŁAPA"
Bank Millennium SA
35 1160 2202 0000 0002 1858 8898
W tytule przelewu należy wpisać: "darowizna na cele statutowe+LUCEK"

Dla przelewów z zagranicy
IBAN PL 35 1160 2202 0000 0002 1858 8898
Kod SWIFT banku BIGBPLPW

Kontakt w sprawie adopcji:

Małgosia (Pyrdka): 692-496-657 lub [link widoczny dla zalogowanych]

Agnieszka (Akrum): 664-021-169 lub [link widoczny dla zalogowanych]

gula za uchem:

tatuaż:

jutro dziewczyny jadą do weta i postarają się ten tatuaż odczytać podświetlajac ucho, ja próbowałam powiększać zdjęcie i nie bardzo wiem jak go odczytać, może ktoś ma jakiś pomysł

Evelynka

H1034/94 ? tylko czy to możliwe że to taki wysoki numer? Katowice mają Hxxx nie 4 cyfrowe. Równie dobrze może to być zrobiony tatuaż na potrzeby podwyższenia wartości szczeniąt w pseudo niestety Sad

magnitudo

u nas każdy pies opuszczał schronisko z tatuażem (teraz u nas obowiązują chipy) i może to być tatuaż schroniskowy Rolling Eyes

rita

Lucuś od soboty w swoim domku Brawo

zadziorny

Super

annazuraw · Dołączył: 13 Lip 2012 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów

Szczęściarz Smile