Airedale terriery, kot i kopyciaki z Equitany

Gość

Wiem, wiem, ja przecież żartowałam Smile

Gosia_i_Luka

Cudna jest! Very Happy

magnitudo

Gipsy w realu jest jeszcze słodsza

po prostu miooooooooodzio

alfiki

Przesliczna !

Borsaf · Gość

Tutaj też ślę fluidy dla Hesi Kciuki

goranik

sliczna!!!

equitana

Alfiki, Gon równie cudny Very Happy

i podobny do Gypsy, zobaczysz sama Very Happy

Goranik-dzięki, kochana jesteś baaardzo !,

Hesiaczek dziś już prawie jak nowy, kłusem po ulicy zaiwaniał, wszamała śniadanie, pije normalnie, nawet sie z maluda chwilkę podziamgała po pysiu Cool

zadziorny

Bardzo fajnie się takie dobre wieści czyta

nitencja

oooo to super jak ja lubie takie wiesci czytac .......... Smile

Borsaf · Gość

Świetne wieści!!! Mizianka dla Hesiaczka i całuski dla Gypsy Laughing

equitana

Wiecie, gdybym sama jej nie zawiozła do lecznicy o tej sterylce , to w życiu bym nie podejrzewała, że Hesiołek jest po operacji Shocked

Całe popołudnie była normalnie wesoła, sępiła radośnie przy jedzeniu, wieczorem chyba z godzinę bawiła się z młoda w dziamganie, kładąc się na grzbiecie , podgryzając po sznupkach Shocked

Oczywiście, nie goniła sie z nią po domu i ogrodzie, jak maja w zwyczaju,ale usmiech nie schodził jej z pysia. Normalnie szok ,ale pozytywny. Tyle, że podczas zabiegu pani wetka znalazła jej na krezce jakiś malutkie paskudztwo, wielkości ziarenka pieprzu, którego tam nie powinno być. Poszło toto do histopatologa a ja już uruchomiłam wyobraźnię Sad

Wiem, powinnam się cieszyć,że zrobiła na tyle duże cięcie,że to zauważyła, że wycięła, cokolwiek to było. Ale , kurna, wcale się nie cieszę i cholernie się boję...

Gość

Jak ja się czegoś panicznie, wewnętrznie boję, to zawsze okazuje się, że nie było czego. Inaczej jak na luzie podchodzę - wtedy jest źle. Więc bój się, bój jak najmocniej, a okaże się, że limit strachu już wyczerpałaś, czego z całego serca Ci życzę Smile

Super, że Hesia wraca do formy i humorek jej dopisuje!

equitana

Ali, dzieki..
Nie wiem, czy mogę sie więcej bać, niż już się boję Sad

chyba mam fobie na tym punkcie,ale życie mnie tego nauczyło, niestety Rolling Eyes

Mam nadzieje,że Twój Deryś wróci do zdrowia-czytałam na weterynarii o jego badaniach, nie odzywam się, bo nie czuję sie specjalistka w tej kwestii. Powiem jedno-jeśli czujesz,że coś z nim nie tak, szukaj przyczyny, dyskutuj z lekarzem..kochający właściciel wie lepiej od weta, czy jego pies jest zdrowy...

Gość

Ależ oczywiście, że właściciel wie lepiej. Miałam problem z wytłumaczeniem dlaczego coś jest inaczej, bo pies je, na spacery wychodzi chętnie, na spacerach ciągnie jak parowóz, biega, nie pije nadmiernie, biegunki i wymiotów nie ma, a jednak ja się upieram, że jest inaczej. Inne oczy, inne zachowanie w domu... Będę dociekać przyczyn, jak Ty i wszyscy z tego forum. Nie wyobrażam sobie inaczej. I też mam nadzieję, że to chwilowe i przejdzie niebawem bez śladu Smile

Jura