AT Gina Biała Dama

frauka

Mądra sunia Smile

Nie mogę wyjść z podziwu jaka ona już duża a tylko co była jedną z czarnych paróweczek ssących cycka Razz

Aleksandra Bobrowska

Pochwalę ja- już dziś robi siad na komendę, poza tym bryka jak pijany zając, rozrabia z zabawkami, próbuje szarpać rzeczy zakazane ale już reaguje na ostre Fe.
Nie protestuje, gdy znikam w łazience i zamykam drzwi za sobą, albo w kuchni i też specjalnie nieraz zamykam, więc jak zamykam za sobą drzwi wejściowe, to tez nie włącza alarmu. Po południu wyszłam śmieci wynieść i do sklepu, przed drzwiami jej kazałam zostać. Jak wróciłam, to leżała na przenośnym legowisku mordka w kierunku tychże drzwi i czekała.Dla niej wsio ryba za którymi drzwiami znikam, ważne ,że wracam- i tak trzymać.

Drzemki i spanie to na pleckach, kołami do góry

Aleksandra Bobrowska

Gina wita w nowym dniu. Właśnie zaanektowała sobie stolik pod telewizorem na psia budę, więc dałam jej tam ręcznik, bo lubi tam przesiadywać a i z tej bazy ruszać do ataku na jakiś nowy ciekawy obiekt- czai się , spręża do skoku i już atakuje.

Dostałam dziś zdjecia jej brata od Serdelki, która niedługo ujawni się na naszym forum- braciszek gonił dziecięcą zabawkę- Bąka kręcącego sie.
Genialny wybór zabawki, bo zabawka sama ucieka.

Aha, telewizor w Giny pokoju nie jest obecnie podłączony,żeby nie bylo kabli, a kabel od telewizora jest na jego wierzchu przylepiony taśmą., żeby psa nie kusił

mamba

Mały mądrasek z Giny Very Happy

a jak cudnie wygląda pod tym telewizorem Smile

Wolałabym się godzinami w nią wpatrywać niż w to pudełko powyżej Wink

A jakieś szkody już zaliczyłyście? Wink

Aleksandra Bobrowska

Libra

Jest przeurocza Heart

Aleksandra Bobrowska

Gina była osobiście na moich rękach w sklepie kupić ucho. Teraz nie ma psa, bo je obrabia, rzuca nim, poluje na ucho

mamba

Jak ja bym ją wyściskała, wytulasowała, wytarmosiła i na końcu bym ją schrupała

Aleksandra Bobrowska

A pieścić i tarmosić to ona sie lubi- jak jej sie zachce pieszczot to włazi na kolana i zaczepia

Aleksandra Bobrowska

Gina wlazła dziś za mną do salonu, który ma jeszcze nieopanowany, bo jest na ogół zamknięty. ja szukałam jakichś papierów, odwracam się, a ona w pozycji "na Małysza" robi kupkę na dywanie, typu włochacz. Na tym dywanie to sie chyba kupki fajnie robi, bo on jest jak trawka pod łapkami. Po zrobieniu tegoż, odeszła, zrobiła siad i czeka, czy tu tez nagrody dają- no bo w hodowli załatwianie się na trawce znała. Mina rozczarowana, że nagrody nie bylo a informacja "Fe".Odwróciła się i poleciała siku zrobić do siebie- i tam jednak nagrody się dostaje ,bo się robi na podkładzie.

Dobra jest studentka.

frauka

Moja to taka łapówkara, że jak robi na podwórku kupkę to już się oblizuje bo wie że nagroda będzie. Jak się zdarzy w domu ( zawsze na podkład w przedpokoju) to nawet nie biegnie po nagrodę bo wie, że tu się nie nagradza. Smile

Aleksandra Bobrowska

Mam nadzieję, że moja kombinatorka też szybko i na stałe tą zasadę przyswoi. , że nie warto kupek robić tam, gdzie nie dają nagród.

Stefcia to też cwaniara. Moja jak siknie na podkład to jeszcze się nie oblizuje ale odchodzi kilka kroczków i robi siad i czeka.

frauka

Ja już powoli staram się Stefkę odzwyczajać od podkładu a przyzwyczajać to trzymania i załatwiania się tylko na podwórku ale wiadomo, że trochę jeszcze w Wiśle wody upłynie Wink

Aleksandra Bobrowska

My dopiero za tydzień w środę idziemy na drugie szczepienie, potem kwarantanna i dopiero będziemy z kupkami chodziły na trawkę. Na razie musimy omijać trawkopodobny dywan w salonie i dalej utrwalać załatwianie się na podkład.

Jak już będziemy spacerowe, to może i pogoda zmieni się z tej jesiennej na ciepłą wiosnę.

mamba