[AT] Łobuziak Blu i mopik Benji

Patikujek

Victorka co do sikania to masz rację bardzo się cieszę że jakiś postęp w ogóle jest. A jeśli chodzi o jedzenie to dostaje 3 razy dziennie. 2x suche i ma wtedy pełną miskę do dyspozycji na 15-20 minut i je ile chce, a raz dziennie dostaje gotowarem mięsko z ryżem i warzywami, ale to już konkretną wydzieloną porcje. On ma tak, że jeden dzień jeden dzień je jak szalony, A następnego znów poskubie trochę i nie ma ochoty na więcej.

BeeM zapalenie pęcherza odpada bo w nocy czy jak w pracy jestem to trzyma, na spacerze też nie popuszcza jakoś tylko jak w domu lata. A co do tycia to nie wiem o co mu chodziło, wg. Mnie jest ok. Nie jest pyzaty, ale tez kości mu nie sterczą. No ale może tu w Niemczech teriery mają być okrągłe? bo większość erdeli jakie tu spotykam się toczy a nie chodzi Razz

frauka

Teraz jest intensywny wzrost psiaka więc raczej nie będzie okrąglakiem Smile

Może to śmieszne ale ja uczyłam Stefę słowa "sisi". Jak widziałam, że się kręci to mówiłam sisi sisi i w końcu skojarzyła słowo właściwie. Teraz na podwórku sika na komendę Mr. Green

Jak była malutka to w domu robiła tylko na podkład. Oczywiście były smaczki, radość i takie tam. Potem przestałam nagradzać za domowe siku, ignorowałam ale nie zniechęcałam, żeby nagle po kątach nie lała. A na podwórku jak już siknęła czy zrobiła dwójkę to radość, jakbym 6 w totka wygrała. Do tej pory Stefa po kupce leci po nagrodę a ma już 3 lata Very Happy

Na początku przejmowałam się, że mała Stefa nie chciała jeść. Brałam do ręki kawałek mięska i bawiłam się nawet w leci samolocik, żeby tylko zjadła. Teraz nie mam tego problemu ale nie przejmuję się jak jednego dnia nie zje. Sama wie, kiedy jest głodna a na zagłodzoną nie wygląda, wręcz przeciwnie Very Happy

BeeM

Patikujek

Z tym cieszeniem się jak zrobi na dworze to mam tak samo. Ostatnio słyszałam jak się ze mnie ludzie stojący na balkonie nabijali... Razz

Ja w domu początkowo chwaliłam jak trafił na matę, a jak nie to szybko przenosiłam i też chwaliłam, ale mat do teraz nie załapał,więc już sobie daruję. Jedynie co jak wracamy ze spacerku na którym siusiu nie zrobił to wnoszę go do mieszkania na rękach i kładę na matę a potem czekam aż zrobi
A z komendą też próbuję już długi czas, ale nie idzie nam to Razz

Victorka

Za tydzień prawdopodobnie przeczytamy, że Blu już siusia na dworze Kciuki

Patikujek · Wysłany: Śro 10:08, 01 Mar 2017 Temat postu:

Hahaha, pod warunkiem, że zamieszkamy w namiocie pod blokiem hahaha

frauka · Wysłany: Śro 21:03, 01 Mar 2017 Temat postu:

Patikujek · Wysłany: Wto 21:22, 07 Mar 2017 Temat postu:

Pogoda nie dopisuje, więc spędzamy czas na leniwca

Victorka · Wysłany: Śro 19:05, 08 Mar 2017 Temat postu:

A jak z siusianiem na dworze?

Patikujek · Wysłany: Śro 22:23, 08 Mar 2017 Temat postu:

Niestety całkowicie bez zmian. Jedynie rano jest pewne, że na dworze zrobi, a poza tym to loteria. ostatnio miał kilka takich dni, że po moim powrocie z pracy się udawało, ale teraz znów od 3 dni nie... A dzisiaj przeszedł sam siebie. Zazwyczaj jak jestem w pracy to albo siku zrobi raz albo wcale, a dzisiaj moje mieszkanie po prostu pływało! Nie wiem skąd on tyle wody wziął,no po prostu mopa to wykręcałam kilka razy! Shocked

Jak weszłam do domu to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Pies do wanny, wszystkie kocyki i zabawki do pralki bo oczywiście musiał w tym co narobił świetnie się bawić...
ALe chyba zaczynam się przyzwyczajać do tego bo już nawet mi się wściekać nie chce (nie, że na psa, tak wewnętrznie)

frauka · Wysłany: Czw 15:46, 09 Mar 2017 Temat postu:

Może żadnych nagród w domu, tylko po siknięciu na dworze. Niech to będzie coś co bardzo, bardzo lubi.
Dobrze, że ciepło idzie, dłużej będzie na podwórku.

Moja poprzednia suczka tak lała. W pewnym momencie nie wytrzymałam (z czego nie jestem dumna i co mnie gryzie do dziś) i jej dałam ostro smyczą po tyłku. Jak ręką odjął.
Oczywiście tego nie proponuję bo to było złe z mojej strony. Mam nadzieję, że Twój psiak niedługo załapie o co chodzi.

Victorka · Wysłany: Czw 20:19, 09 Mar 2017 Temat postu:

Na pewno załapie. Widać, że jest z tych, którzy potrzebują więcej czasu na nauczenie się Hmmm

Pogoda i coraz cieplejsze dni będą sprzyjały nauce...

Patikujek · Wysłany: Czw 23:45, 09 Mar 2017 Temat postu:

Blu wymyślił dzisiaj nowy sposób jak mnie zadowolić i jednocześnie dopiąć swego. Znaczy się rano na spacerze zrobił siusiu (ale jakoś tak właśnie wydawało mi się że mało skinął jak po całej nocy) a po przyjściu do domu jeszcze raz i to samo powtórka po pracy. Taka inteligentna bestia, a broni się przed zrozumieniem o co kaman.
Co do chwalenia to w domu już od pewnego czasu nie chwalę bo i tak mat nie łapał, a za siku na dworze to zawsze najlepsze smaczki dostaje.

kotstan · Wysłany: Pią 22:01, 10 Mar 2017 Temat postu:

Jeszcze trochę i się nauczy...

Patikujek · Wysłany: Sob 0:43, 11 Mar 2017 Temat postu:

Też cały czas w to wierzę Smile

A teraz kilka fotek z dzisiaj Very Happy