Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vigor
Weteran
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany: Pią 20:46, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram, popieram
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pią 21:36, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Vigor a ty lepiej sam wez sie do roboty i cos wstaw
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 22:50, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
O matko z córkom!!!! ale sliczne foty Erisa!!!!
Bardzo mnie ciekawi ile bombek padlo ofiara kocich wspinaczek?
U mnie jest nietypowo...koty przychodzą do domu sie najeść, czyszczą futro, okupują fotel i kanapę albo parapety i po południu sa wypuszczane...wietrzyc futro. Wieczorem je zwołuję, daje jeść ale już w ich pokoju, w piwnicy. Nie do konca jest to piwnica bo zrobiony jest pokój w kafelkach, z dwoma fotelami...miał być na pokój socjalny dla połoznej...
Najlepsze miejsce jest na starym grzejniku żeliwnym. Która pierwsza zajmie to okupuje prawie przez cały dzień. Jak nie ma mrozu okno maja uchylone i moga wychodzić.
Choinka była nie zagrożona Z pewnością Szarota by sie wdrapała bona krzak bzu włazi i na ptaszki poluje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42234
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 21:13, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Adrianas trochę Ci "odchudziłem" galerię . Nie bij
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 21:24, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zadziorku, to podlinkuj jeszcze, gdzie Ewka znajdzie swoje fotki które Słomce zrobiła -ja tylko napiszę,że to w dziale rasy, na topiku o sierści at
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 22:45, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
I tym sposobem nie widać Bondzika z wnusią ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42234
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 23:10, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bondzik z wnusią zawędrował tutaj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 23:11, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: | I tym sposobem nie widać Bondzika z wnusią ... |
No tak, nie dośc, że galeria z postów odchudzona to i fotki mi gwizdnęli
Przy okazji je znów wkleję
A dzisiaj czas na relacje ze spotkania szkocio - kociego
Odwiedziła nas Anastazja - miotowa siostra Bosowej Tosi. Dziewczyna nie przepada za kotami, ale zupełnie zbaraniała jak zaczęła kota gonic a ten nie uciekał tylko gapił się jak na jakąs nawiedzoną
I zaczęło się nawiązywanie nowych znajomości. Najpierw na wszelki wypadek Erisowi asystowała Elina:
ale okazało się, że asysta zupełnie nie jest potrzebna. Eris długo przyglądał się Anastazji nie mogąc się nadziwić, że psy mogą mieć takie krótkie nóżki
i że mogą zupełnie inaczej śmierdzieć niż Cześka i Elina:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 23:14, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Po kilku chwilach szkotka czuła się jak u siebie w domu
i była cały czas zafascynowana kotem, gdzie kot tam szkot
i zaczęła się zabawa w stylu Erisowym, czyli polowanie na przeciwnika
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 23:18, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety wszystko co dobre zwykle sie szybko kończy i dla równowagi następnego dnia Anastazja wpadła pod trymer Troszkę wyłysiała i na życzenie właścicieli została "wyposażona" w króciutkie brwi:
Następne spotkanie szykuje nam się w niedziele
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 23:30, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Ewka, najbardziej podobaja mi się miny moich psów, jak spotkaja kota, który przed nimi nie ucieka do dzis dnia wspominam swój pobyt z Tequila u Izy , w hodowli machagony, gdzie pojechałam kryc Tequile Ubim. Iza ma kota, persa ,w kolorze zaszarzałego brązu. Kot Izy psów się nie boi, bo mieszka z całym stadem irlandów i erdeli, Tequila natomiast koty ganiała pasjami,aczkolwiek nie mordowała. Przez pierwsze dni wizyty starannie unikałysmy kocio-erdelowej konfrontacji,lecz pewnego dnia schodząc na dół po schodach,zauwazyłam,że na stopniu leży jakas szmata, taka brudna, brazowa...ominęłysmy ja z Tequila, po czym stwierdziłam,że to wcale nie szmata,ale pers, zmeczony nocną włóczęga Ponieważ spał, bo nie uciekał i nie syczał,a skoro nie uciekał, to Tequila totalnie go olała i nie goniła. Od tego dnia przestałyśmy je rozdzielać, bywała,ze kot spał na krześle kuchennym a po kuchni spokojnie chodziła sobie Tequila. Podobna sytuację mieliśmy z moim foxem-chodził z nami po stajni, gdzie mieszkały koty. I koty w stajni były święte, Gal nawet nie próbował ich zaczepiać. Ale już pół metra za stajnia koty zaczynały ociekać i zaczynało się radosne polowanie , na zasadzie hulaj dusza, piekła nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 23:56, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Miśka - ja kiedy mieszkałam jeszcze u rodziców miałam tam razem z Bondem kotkę, która była bardzo agresynym kotem w stosunku do obcych psów i bardzo kochała własne. Kiedyś przyszedł do mnie na trymowanie AT - Amant Kocia Łapka, który nienawidził kotów. Koty z sąsiedztwa kończyły żywot w jego paszczy. Moja kocica była juz wtedy wiekowa, a Amant stał na stole, Zula (tak miała kocica na imię) widząc erdela na stole wskoczyła na stół myśląc że to Bond i zaczęła się ocierac o niego z kitą podniesioną do góry sygnalizująca u kota zadowolenie, a pies ani drgnął. Stał jak zamurowany. Ja z właścicielem erdela tez staliśmy jak zamurowani. Bałam się jedynie, że Zula w końcu się zorientuje, że to nie jej erdel i wtedy zacznie się Meksyk . Nie zorientowała się i gdy się już poocierała do woli odeszła załatwiać swoje sprawy z kita podniesioną do góry
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 0:00, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A jesli już o kotach to jeszcze o moim niesamowitym Erisie.
Eris jest bardzo uzdolnionym i wrażliwym na muzykę stworzeniem. Kiedy Ada zaczyna grać on zajmuje swoją koncertwą miejscówkę :
Czasem próbuje swoich sił w graniu
Podśpiewując sobie do tego skocznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 0:04, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Elina pozazdrościła Erisowi talentu i poprosiła Adę o pare lekcji:
Z lekcji korzysta też Eris, a jego myslach można wyczytać "Kurcze jak ona to robi ? "
A kiedy płyną piękne dzwięki z pianina kot przysłuchuje się im uwaznie upojony muzyką
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 1:06, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze,Ewka, nie wklejaj takich cudnych fotek Erisa, bo mnie kociomania bierze jeszcze kilka i będę miała kota realnego, oprócz tego , którego mam na punkcie kilku rzeczy w zyciu..tyle,że z uwagi na miejsce zamieszkania i ulice wokól, mój kot, podbnie jak kot Karguli i pawlaków, popadnie w niewole sznurkowa a TŻ wykopie mnie z domu razem z kotem i airedalami ...cóz, wiem,że w kupie raźniej,ale zima i w kupie zimno....
BTW-obiektyw kupiłaś ? Musze do Ciebie zadzwonić, moze jutro się uda, bo dostałam wielki katalog( w sumie nawet 2...) z amerykańskiej firmy, tej, gdzie Mcknyfe i maszynki kupowałysmy..morze ciekawostek za fajne pieniądze...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|