Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myszak22
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 11:17, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kati napisał: |
Bambo [']
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Bardzo szkoda maluszka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3026
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 15:25, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
dziękuje ci kati za wyjaśnienie kwesti zakupu twojej szkociej koszulki pozdrawiam ciebie i twojego teriera wraaz z kotem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 21:25, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
myszak22 napisał: | Kati napisał: |
Bambo [']
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Bardzo szkoda maluszka  |
Tak, bardzo szkoda...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Śro 17:29, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj z Magią byłam u dermatologa.
W ostatnich dniach drapanie bardzo się nasiliło, powstały nowe ranki na skórze.
Wet najpierw popytał, pooglądał skórę, pobrał próbki do badań.
Na razie trzeba wyleczyć zapalenie skóry powstałe przez drapanie się, a potem zajmiemy się leczeniem przyczyny swędzenia.
Wg. weta to jest alergia.
Magia była pierwszy raz w tej lecznicy, weszła do środka ostrożnie ale bez lęku. Niestety po krótkiej chwili już wiedziała gdzie się znalazła. Całą poczekalnię zwiedziła i siadła w kącie niedaleko drzwi wyjściowych. Do gabinetu już musiałam ja wnieść. W gabinecie trzęsła się jak galareta, cały czas się rozglądała, którędy mogłaby uciec.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
king91
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 17:34, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
biedna Magia..heh moja Maja to już tak często jest u weta, że jak już do poczekalni wchodzimy to ogon jej nie przestaje merdać, a jak już widzi naszą wetke to w ogóle pełne szaleństwo
to oby skóra szybko się wyleczyła..alergia paskudna rzecz...niestety wiem coś o tym ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 20:23, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej to paskudztwo (tę chorobę) wyleczyć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 15:37, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Magia raz się zraziła do wetów, jak dostała bolesny zastrzyk, długo potem skomlała i skakała na 3 łapach więc musiało ją bardzo boleć. Teraz to raczej łagodnie jest traktowana, trafiamy na wetów z dobrym podejściem do psów, a nie traktujących pacjentów przedmiotowo, ale uraz pozostał. Mnie się jej żal robi jak ona biedna nie mając gdzie uciekać, wskakuje mi na ręce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 16:15, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Szkoda jelonka zawsze mnie wzruszaja takie historie dzikich zwierząt oswojonych i ufnych wobec ludzi
Zdrówka dla Magii
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Nie 19:34, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Magia dobrze reaguje na leki, teraz już dużo mniej się drapie, jeszcze został jeden duży strup na łapie, ale ładnie się goi.
Ostatnio stwierdziłam, że wbrew pozorom Ramzes jest bardzo związany z nami. On zawsze taki "nieobecny", nie reaguje na wołanie, mamy z nim mniejszy kontakt niż z Rudziem, ale jak przyjeżdżam do rodziców, to zawsze idzie spać do mnie do pokoju i razem z Magią śpią u mnie w łóżku. Rudek już się nie mieści i musi wystarczyć mu fotel. Jak idę z Magia na spacer, to Ramzes zawsze nam towarzyszy. Nie idzie cała trasę, ale w pewnym momencie chowa się w krzakach i czeka. A jak my wracamy to z krzykiem podlatuje i tuli się do mnie i Magii. Wtedy w trójkę wracamy do domu, Ramzes głośno oznajmia swoją radość.
Magia i tak bardziej lubi Rudzia. Często bawi się z nim w "pogonić koteczka". Ruduś wie o co chodzi i posłusznie ucieka, a Ramzes psuje cała zabawę, bo albo udaje że nie widzi pędzącego na niego psa, albo sam zaczyna zabawę "pogonić psa"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 19:48, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jak to pięknie brzmi: bobawić się w "pogonić koteczka"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Nie 20:05, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Magia czasem ma takie pomysły, jak jej się nudzi.
Dzisiaj zrobiłam jej przeszkodę do skakania (z czasem mam w planach kolejne). Jak tylko ona to zobaczyła, to dostała takiego przyspieszenia, skakała raz w jedna, raz w drugą stronę.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 14:20, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam napisać jeszcze o jednej niezwykłej rzeczy, jaką wczoraj odkryłam.
Musiałam na chwile przytrzymać Magię, żeby nie wybiegła na ulicę jak ojciec wyjeżdżał z podwórka - trzymałam ją dwoma rękami na klatkę piersiową. I sama nie mogłam w to uwierzyć, ale serce Magii bije z prawej strony. Długo sprawdzałam, że może mi się tylko tak zdawało, ale zawołałam mamę i ona to samo zauważyła.
W środę będę u weta to o to zapytam, bo byłam w lekkim szoku po takim odkryciu.
Zawsze wiedziałam, że Magia jest niezwykła, inna niż większość psów, ale że aż do takiego stopnia?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kati dnia Pon 14:32, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Śro 14:05, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłam z Magią u weta na kontroli stanu skóry.
Jest znaczna poprawa, zapalenie skóry już prawie wyleczone, swędzenia nie ma. Antybiotyk mamy jeszcze na kolejny tydzień. Leku na swędzenie już nie dostała. Cały czas trzeba bardzo dokładnie obserwować co się będzie działo dalej. Czy wróci drapanie, w efekcie którego powstaje zapalenie skóry. Czy najpierw pojawią się zmiany skórne, a potem dopiero drapanie. Za 10 dni kolejna wizyta.
Przy okazji wet zauważył, że Magia ma problemy z rzepką, która sama wypada i wpada na właściwe miejsce. Magia może przez 5 lat 2 razy kulała, ale to było spowodowane jakimś urazem, jak się poślizgnęła na śliskiej powierzchni. Na co dzień szaleje, biega, skacze i żadnych problemów nie ma.
A czy widzieliście cairna kłapouchego? Bo ja takiego mam
[link widoczny dla zalogowanych]
Cała banda wczoraj urządziła sobie polowanie na jeża. Rzadko kiedy mozna widzieć całą trójkę współpracującą ze sobą. Oczywiście jeż wyszedł z tego bez szwanku, cały i zdrowy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 19:15, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kati, a zapytałaś o to serce?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 10:30, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam. Wet tak mnie zaskoczył tą rzepką, że wypadło mi to z głowy. Ale będzie jeszcze okazja.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|