Fafik , Livka i LOLEK - walijskie z tarnowskich

Olga1

Bogul masz moją szkocią koszulkę mojego Projektu na @MElilu otwórz skrzynke

bogula

Kochani! żyjemy i mamy się dobrze. Mam sporo pracy. Livka jeździ ze mną popołudniami do chorych. W minioną niedzielę udało nam się wymsknąć do lasu a tam miłe spotkanie za kolegowanymi cawalierkami ( w ich stadzie jest teraz Sombra - ta czarna psiura , węgierskiej rasy, sucz z odzysku; koleżanka wkłada dużo pracy i serca,aby psa pozbawić lęku):

nasz cudny i prawie nieawodny rower :

pieski:

Olga1

Dzięki Bogu ze się ujawniłyście ze żyjecie i jesteście szczerze się Martwiłam co ty Bogulko masz tyle tej Pracy sama poprosiłaś o dołożenie ci chorych czy koleżanki na Urlopie czy morze któraś na Emeryture odeszła i Bogul musi w ramach zastępastwa ogarnąc większa niż zwykle liczbę pacjentów a cavrierki są słodkie by dwały buziaki na okrągło i by najchętniej siedzały na kolanch u swojej pani pieszczochy Totalne jak będziesz kochana miała chwlię wejdż proszę na Melia @ wysłałam ci moją szkocią koszulkę mojego Autorstwa żebyś wkleiła na Terierkowo

bogula

Dzisiaj odbył się 8 marsz teriera z wujkiem Staszkiem Mr. Green

na razie filmik; foty dopiero obrobiłam; wrucę do "spotkania" później Cool

https://youtu.be/sb6wFu4vbgo

Kati

Livka to jednak ma się dobrze, takich wycieczek na rowerze każdy jej zazdrości. Smile

bogula

Livcia dość szła, ale potem przy utracie sił, rowerek jak znalazł! tym bardziej, że ostatnio grupa ludzko-psia szła jakby szybciej Wink

Gdyby nie rower, to Liv musiałaby kręcić się tylko koło domu , a tak buszujemy po okolicy Cool

bogula

3 WT --- mocna reprezentacja rasy Mr. Green

Victorka

Ja nie mogłam być, ale wiem, że pogoda i humory dopisały Laughing

bogula

Livcia na podwórku u mojego pacjenta; czeka grzecznie w cieniu za domem:

Podwórkowe "układy" z nowymi "użytkownikami" Mr. Green

Przyszła pora na telesfora Mr. Green

"

Kati

Livka cudownie wygląda, nowa letnia fryzura bardzo ją odmłodziła. Smile

Victorka

Układ z użytkownikiem - kotkiem udany. Jakby tam nasze psiaki były, to kotek z pewnością nie leżałby tak spokojnie... Mimo, że psiaki chowane są w domu z kotami... Niewiem

Kati

Może to zależy od kota Rolling Eyes

Magia też poluje na obce koty. A najbardziej chciałaby gonić kota sąsiadki, który często przychodzi do nas "w odwiedziny". Magia go goni, straszy, a kot jakby jej nie widział. Magia Może biec do niego z groźnym warczeniem, a ona nawet się nie napuszy, leży zrelaksowany, więc Magia musi odpuścić. Laughing

Może jakby pies był większy to kot nie byłby taki spokojny. Twisted Evil

Victorka

Myślę, że tak, że to instynkt, który w tej samej chwili każe psu polować, a kotu uciekać, powoduje potrzebę gonienia kota. Gdy któreś nie funkcjonuje (polowanie lub ucieczka), kot lub pies nie wie, jak reagować... U nas każdy młody psiak najpierw próbuje na dworze gonić nasze kotki i potrzeba wciąż upominać, aż wreszcie nauczy się i przestaje. Obecnie wciąż jeszcze uczymy Bellisskę, aby nie goniła naszych kotów.

bogula

chyba jeszcze Was nie pytałam.... Hmmm

LIvci na ciele=grzbiecie=na skórze z czarnym kudlem pojawia się ostatnio dość dużo "brodawek". Niby są gładkie, jak je zdrapać, to obsychają. Leczycie to? jakoś pielęgnujecie skórę?
Livkę w tym roku nie kropię p/kleszczowo -- nic nie łapie.

Victorka

Nie pamiętam u naszych podobnego objawu. Może to tak, jak u ludzi - takie "starcze" brodawczaki? Livcia ma już sporo psich latek Hmmm