Fafik , Livka i LOLEK - walijskie z tarnowskich

Victorka · Wysłany: Sob 22:49, 02 Mar 2019 Temat postu:

Pogoda coraz lepsza. Ogólnie - coraz cieplej w Polsce. Podobno zagnieździły się w Polsce papugi...

Olga1 · Wysłany: Sob 23:02, 02 Mar 2019 Temat postu:

Bogul świetne wiseści a Liv po strzyzeniu wygląda cudownie Ach

moje szkocątko też było niedwano u fryzjera pozdrawiamy serdecznie Dziewczny Heart

frauka · Wysłany: Pon 18:13, 04 Mar 2019 Temat postu:

O proszę, jak się Livka wylaszczyła na wiosnę. Ja swoją owcę zabieram do fryzjera 8 marca, na dzień kobiet Wink

Stwierdziłam, że choć raz niech sięz nią pomęczy ktoś inny Very Happy

A jak plany działkowe? U mnie już parapetów brak. Dziś wysiewałam aksamitki, astry, celozję i coś tam jeszcze. Pomidory stoją na baczność, papryka wyłazi. Tylko słonka brak. U nas na Mazurach leje, wieje, gwiździ, piździ. Sad

Victorka · Wysłany: Wto 18:39, 05 Mar 2019 Temat postu:

Na Śląsku też dziś wietrzysko... Choć na termometrze +8st...

Olga1 · Wysłany: Sob 22:52, 09 Mar 2019 Temat postu:

Bogul chiałabym kochana koleżanko pochawilć się szkocimi cudeńkami na Terierkowie daj znać choćby strzałłką albo smsem kiedy masz wolne to ci te fotki puszczę i prosiłabym cię o pomoc w wstwieniu w gadzetach chce widzieć kiedy mogę wysłać bo nie chce znoawu nitaktu popełnic pozdrawiam was Dziewczny głaski dla liv ma Biszkopta dostać Mr. Green

bogula · Wysłany: Pon 21:29, 11 Mar 2019 Temat postu:

frauka -- fajnie, że wpadłaś Heart

; na działeczce dobrze -- wychodzą hiacynty! Zakupiłam cebule mieczyków czerwonych, żółto-czerwonych i różowych, wsadzę do ziemi pod koniec kwietnia.
Livka z hiacyntami Mr. Green

frauka · Wysłany: Wto 22:03, 12 Mar 2019 Temat postu:

Od czasu do czasu wpadnę na pewno Smile

Też mam torbę mieczyków, jakieś karpy niskich dalii a wysokich całe dwa pudła w piwnicy. Dziś znowu coś podosiewałam na parapetach. Między oknem a kanapą mam nawet suszarkę do prania obstawioną sadzonkami. Jutro muszę spakować swoje pomidorowe dzieci w karton i zanieść do dziadka bo już brak mi miejsca Very Happy

Victorka · Wysłany: Śro 18:29, 13 Mar 2019 Temat postu:

frauka, wygląda na to, że masz rękę do roślin. Ja 2 tygodnie temu wysiałam do doniczki aksamitki. Wzeszły, a po 4 dniach wszystkie padły... I tak już kolejny rok Rolling Eyes

frauka · Wysłany: Śro 19:16, 13 Mar 2019 Temat postu:

Różnie to bywa, może zależy od ziemi. Aksamitki to siej do gruntu. Też piękne wyrosną.

Victorka · Wysłany: Czw 21:27, 14 Mar 2019 Temat postu:

No, właśnie że nie do końca. Ślimaki zżerają kiełki, które ledwo się przebiły. Tylko jak wsadzałam większe sadzonki, to część z nich przeżywała... A ze ślimakami walczę już któryś kolejny rok. A ich jest coraz więcej i więcej Niewiem

frauka · Wysłany: Pią 19:13, 15 Mar 2019 Temat postu:

Aksamitki sadzi się na działkach właśnie po to, żeby je ślimaki zjadały a zostawiały warzywa Smile

Może zrób im tor przeszkód rozsypując utłuczone skorupki jajek czy coś podobnego.

Victorka · Wysłany: Nie 19:05, 17 Mar 2019 Temat postu:

Stosuję "Ślimakol", jest skuteczny, tylko ślimaki się za szybko rozmnażają u sąsiadów... Skorupki też próbowałam, dobre, ale na krótką metę. Popróbuję znów Laughing

frauka · Wysłany: Pon 11:28, 18 Mar 2019 Temat postu:

Niektórzy rozsypują popiół. To jest dopiero tor przeszkód dla pełzaczy Very Happy

Victorka · Wysłany: Pon 18:33, 18 Mar 2019 Temat postu:

O, dobrze wiedzieć, spróbujemy popiół... Kciuki

bogula · Wysłany: Nie 18:35, 24 Mar 2019 Temat postu:

Na działce mam uprzątnięte krzewy. Zrobiło się od razu dużo miejsca i jest dużo słonka Mr. Green

Jeszcze muszę ogarnąć różne dziadostwa po byłych właścicielach -- posegregować i wywieźć na śmietnisko.
LIvcia od razu poczuła się swobodnie Mr. Green

Bywamy też na wsi; spotkanie przy furtce na ploteczki zoo Wink

A dzisiaj poszalałyśmy na 10 spacerku; jak zwykle wczesną wiosną na Pniowcu/Tłuczym Kącie; tu już zjedzone, wypite i posprzątane; zaraz wracamy do domków.