Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9313
Przeczytał: 8 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 13:05, 11 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Wygląda na całkiem spory - ten wybieg. To ważne, aby psiaki mogły się rozpędzić... Chyba, że tylko zdjęcie tak to pokazuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 14:52, 11 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Tak, miejsca jest sporo Livka już ,niestety, nie korzysta z hopków .
zadziorny -- jakieś fotki brykającej Leyli
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 15:58, 11 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Dzień dobrze się zaczął -- do piekarni w moim bloku po bułeczki przyszedł Edi i Tedi
Jak sobie radzi z miską niewidzący ,stary pies ? ŁAPKA ....
Zabawny ogonek
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 18:41, 12 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłyśmy na wsi , na obiadku u "Bapci" ; pogoda jakby wiosenna
Nie spotkałam wolontariuszy WOŚP, nie mam serduszka, zrobię zwykły przelew...
Chodzę służbowo do rodziny "jamniczej" ; przeczytano moje "Psie Sucharki" i pożyczono mi :
----- cZytam, czytam, oglądam i chichoczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 16:01, 14 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zaszczepiłam Liv p/wściekliżnie; termin był na koniec sierpnia, ale ze wzgl.na samopoczucie suczy przeciągłam. Głównym argumentem za było podróżowanie busami czy pkp...a jutro rano na czczo krew do badania
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 9:59, 15 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Livka już po pobraniu krwi zalicza śniadanie ; wyniki odbiorę jutro. Ciekawe, jakie wyjdą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9813
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Śro 21:51, 15 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
bogula napisał: | Livka już po pobraniu krwi zalicza śniadanie ; wyniki odbiorę jutro. Ciekawe, jakie wyjdą... |
Wyniki na pewno będą lepsze niż u Magii
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 7:14, 16 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Jak odbiorę, to tutaj wkleję
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 17:41, 16 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Co za dzień Rano z Livcią na rowerze spotkałam szkocioły :
A to jamnik (szybkie są)i , których "babcię" odwiedzam jako pielęgniarka:
I jeszzcze rozmowa z panem WT = Nestora (Nestorek poluje ,ma 6 lat).
Wyniki Livci wg weta są zadowalające; zaproponował podawanie Kreonu przez 2 tyg. czyli jest dobrze, choć geriatrycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 17:37, 24 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Odebrałam rower i można było szybko załatwić sprawy: fotki z zakładu:
Livcia grzecznie siedziała w koszu , w kocyku ; potem apteka. Po drodze spotkanie z dawno niewidzianym (już 7 letnim ) AT Jóa (nie wiem ,czy dobrze piszę) :
Ostatnio zmieniony przez bogula dnia Pią 17:49, 24 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9813
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pią 21:53, 24 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Ale Livka grzeczna, jak ma fajnie tak podróżować w koszu i kocyku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 21:40, 25 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Cóż mogę dzisiaj napisać? że to kolejny raz pędziłam po całodniowym dyżurze do domu, że rano o 6 modliłam się o siczek przed pracą, a teraz już sucz jest i po koopie, którą robi niemal TYLKO przy mnie, że już zjadła pyszną ,choć szpitalną zupkę -- zupa w misce trzymanej , trzymająca na klęczkach I to wiecznie krnąbrne, zwariowane zwierze ufnie stoi ,opiera się i je. Tyle się zmieniło w życiu codziennym, nie jest łatwo...Najtrudniej ,gdy zostawiam ją komuś do ogarnięcia = wyprowadzenie na podwórko. Moja Mama jest najlepszą opiekunką, wkłada dużo serca, ma masę cierpliwości i wyrozumienia...
No, skoczymy jeszcze raz na siczek a potem umyję łapy i do pryczka! Jutro niedziela!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8626
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 16:56, 27 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Zmęczona po nocnym dyżurze i służbie wzięłam Liv i rower...pogoda panowała jakaś "obiecująca" . Aptekę zaliczyłam, potem działeczkę:
Liv węszy...
Livcia = owieczka albo uparty baranek :
Z działki w stronę lasu, łąk... "nasza" woda to zamarznięty staw , teren squadowany i zaśmiecony
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 20:42, 28 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Dwa uśmiechy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 23:07, 30 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
cieszę się ze wynki livci są porządku jak na Geriatrie bogula dałaś miód na moje oczy i srrce szkociołki wiesz morze ile szkocki mają latek chiałbym z włąscielami konatkt nawiążać jak byś ich spotakła jak chchą konatakt z właścielką szkociego szczęścia upoważnim cię do dana kontakub na moją skoromną osobę mam także pofil na FB tak dla informacji zdjięcie livci w koszyku i nad jeżiorkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|