Kimmy the Queen

Bater · Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

W nowym domu na Kimmy czekała 5-cio miesięczna maltanka - Milka. Na widok 8-mio tygodniowego "niemowlaka", który okazał się dla niej olbrzymem Milka uciekła pod łóżko i pozostała w tym schronieniu do następnego dnia. Później nastąpiły nieufne obwąchiwania, które po czasie przerodziły się w wielogodzinne zabawy (niemożliwe do uwiecznienia) oraz wspólne wypoczynki (widoczne na zdjęciach).
Kimmy jest bardzo spokojna. Dużo śpi lub leży i obserwuje co się dzieje wokół niej. Na dworze uwielbia chować się za tujami lub pod świerkiem. Apetyt jej dopisuje (waga 8,4kg). Uwielbia ryż gotowany z mięsem natomiast zdecydowanie odmówiła jedzenia moczonego Hills'a. Na szczęście zgodziła się jeść go na sucho, bo już zastanawialiśmy się co zrobić z ogromnym worem tej karmy. Jeśli chodzi o higienę... Guy with axe

mogłoby być lepiej. A teraz czas na zdjęcia:

Ulubione legowisko Kimmy.

Odpoczynek po zabawie.

Przygotowania świąteczne.

Poobiednia sjesta.

Bater · Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Wspólny wypoczynek.

Psie zapasy.

Niebawem trzeba będzie wymienić legowisko na większe.

Victorka

Prześliczne i przesłodkie obie psinki Ach

Nika

Rewelacyjnie się dogadały Laughing

.Kontrast wielkościowy nastąpi..... Mr. Green

za jakiś czas Ach

equitana

anne-bonney

Super jest oglądać zdjęcia Gypsinych dzieciaczków. Brawo

Nasza Kinnie też jakoś nie przepada za Hills'em, w sumie ani suchym, ani mokrym, a tutaj wielki wór stoi. Rolling Eyes

Ma apetyt ale na inne przysmaki, a my jednak staramy się dawać jej głównie karmę i ponieważ nie zjada jej dużo, to martwiłam się, że waga 8 kg jest już za mala. Ale skoro Kimmy waży podobnie, to chyba nie jest źle. Kciuki

Co do czystości to nasza Kinnie od początku lubiła się załatwiać na polu, więc wystarczyło to wykorzystać i nie zmarnować. Ale szczerze mówiąc, aby nastąpił progres to były potrzebne konsekwentne, cogodzinne wyjścia (chyba, że akurat spała Wink

, plus wyjścia po przebudzeniu, po posiłkach, itd. No i nagradzanie. I obserwowanie psa w domu, czy przypadkiem nie sklada się w "kangurka" Wink

i wtedy myk na pole. Teraz jak jesteśmy w domu to też wychodzimy bardzo często, wpadki się prawie nie zdarzają, a jak nas nie ma nawet 3-4 godziny, to ona wytrzymuje aż do powrotu. Shocked

Wchodzi sama do kennel klatki, którą zamykamy tylko na noc i tam najprawdopodbniej (sądząc m. in. po stanie mieszkania Wink

) śpi aż do naszego przyjścia. Shocked

A fotki są super, Kimmy cudna Heart

. Fajnie, że ma takie towarzystwo. Smile

zadziorny

kother

myszak22

Czarno na białym widać, że się uwielbiają Mr. Green

alfiki

To się nazywa kumpelstwo. Fantastyczne psiaki. Jestem ciekawa , która będzie rzadzić.Nie powiedziane ,że Kimmy.U nas mniejsza Wena ustawia dużą Jawę. Mr. Green

Victorka

equitana

Ale mi cudnie tak maluchy pooglądać, poczytać, jak rosną Klacz

Anne, Kinnie to jakiś ideał szczeniora a Kimmy równie spokojna, jak Gypsy i to zgodnie z zapotrzebowaniem Brawo

myszak22

szila · Weteran Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 859 Przeczytał: 0 tematów

Śliczności......!

alfiki

Podziwiam !