Lukier

Borsaf · Gość

Lukier jest suodki Wink

Tak ma sie ochotę przytulić pomiziać...a pewnie tutaj by niespodzianka była...nie życzę sobie czułości od obcych wrrrr!

Nie wiem dlaczego, ale zawsze Luka kojarzy mi sie z bedlingtonem...charakterem, nie gabarytami. Tamte tez suodko wyglądają,a potrafią pokazać zębiska.

Gosia_i_Luka

Dzięki

Buu, moja biała ma aż tak złą opinię? Shocked

Ona nie jest agresywna do ludzi! Czasem zaburczy jak ktoś nagle na ulicy chce ją pogłaskać, ale nigdy nie bierze się za gryzienie - absolutnie! Jeśli tylko człowiek umie podejść do psa - białas jest jego. Smile

Najfajniej jest u nas na placu, bo biała już sama włazi na kolanka nawet całkiem obcym, domaga się smaczków i mizania. Smile

Bez przesady oczywiście, to nie jest i nie będzie typ laba. Wink

Ale tak, jak jest mi w 100% odpowiada.
Ona miewa problemy z lękliwością, ale ja się staram, żeby zawsze miała drogę odwrotu i mogła się zwyczajnie wycofać, żeby nikt jej nie przypierał mocno do muru, bo wtedy faktycznie nie ręczę.
Niestety nie lubi dzieci i tu jej wcale a wcale nie ufam...

Ale, Borsaf, jak się kiedyś spotkamy, zupełnie spokojnie będziesz mogła białasa wymiziać i na 100% zostanie Ci przybita piąteczka, bo to nasz ulubiony trick "dla obcych"! Smile

ps. Co innego jej "szybkie reagowanie paszczą" (kocham to stwierdzenie, z tego co pamiętam autorstwa zach Laughing

), co odziedziczyła po przodkach maliniakach, hihihi. Very Happy

Nie raz mnie samą złapała zębami, a to przy czesaniu, a to gdy chciałam ją mocniej przytrzymać albo np. przy warowaniu potraktować leciutko siłowo, naciskając na kark (nawet nasza zach kiedyś przy tym samym została puknięta ząbkami). No i Lukier gryzie wszystko, co stoi jej na przeszkodzie - piłka wpadła pod kanapę? Ugryźć kanapę! Ewentualnie dywan leżący przy kanapie. Laughing

Z tym że to nie jest gryzienie żeby zabić Laughing

- to raczej dobitne pokazanie, że coś jej nie pasuje... Tak już histerycy mają. Wink

Niestety najgorzej jest z psami. Szczególnie suki są niemal zawsze atakowane - niestety tak na serio. Rolling Eyes

Na szczęście tylko wtedy, gdy sucza nadmiernie się białą zainteresuje i np. zacznie po niej skakać albo zbyt intensywnie obwąchiwać. Lukier sama z siebie nie leci z zębami, może np. spokojnie ćwiczyć obok innej suki. Samce traktuje zębami ale tylko żeby pokazać, że mają się odczepić (ostatnio biedny Gucio dostał w ten sposób kosza - niejednego Cool

) albo gdy uzna, że zagrażają np. naszemu plecakowi. Twisted Evil

Ale dzisiaj np. obwąchała się przez siatkę z maliniaczką bez żadnego problemu. Kira była spokojna, liznęła nawet Lukra w nos. Smile

Niestety przez to musiałam zrezygnować z przywitania się z Kirą, bo nie mogłam zepsuć tak fajnego spotkania Luki z mali nagle miziając i ciesząc się do obcej suczy Crying or Very sad

Borsaf · Gość

Gosiu, ja pisałam to w tym sensie, ze ona wygląda jak zabawka-przytulanka, a to przecież pies z krwi i kosci. Wszystkie ozdóbki tak maja, niestety.
Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie leciał ONka miziać, a taka suodycz to sie ma ochote zaraz przytulić i dopiero po chwili dociera, ze charakter toto moze mieć Onkowy hihihi. Ma do tego prawo!

Gosia_i_Luka

To dobrze, bo już myślałam, że nieświadomie kreuję tu białasa na jakąś agresywną bestię. Cool

Gość

Kreujesz, kreujesz, a i sama biała też się kreuje Wink

Gosia_i_Luka

Ali, błagam Twisted Evil

Ale kurczę nigdy nie zapomnę, jak biała pogoniła Bazylka - mega boksera (Kozik, tego Guciowego "kolegę" Cool

), który skoczył na mnie z radości i zaliczyłam glebę, a Lukier myślała, że zostałam zaatakowana i wyrwała na niego w pół sekundy. A ten wielki Bazylek tak jak na mnie błyskawicznie skoczył, tak równie szybko uciekł przed białasem. Wyglądało to podobno (nie wiem, bo leżałam na ziemi Laughing

) strasznie śmiesznie, ale jednocześnie jakoś tak mi się miło zrobiło, że moja piesa (nie zważając na swoje mikre rozmiary i marne możliwości) jest gotowa z pełnym oddaniem mnie bronić. Very Happy

Gość

Gosiu, przecież ona nie wie, że jest tak nikczemnego wzrostu! Za to odwagą nie ustępuje rotkowi!

A z tym kreowaniem to żartowałam. W końcu ocaliłam rękę, a Deryś ogon, więc nie jest z nią aż tak źle Wink

White Angel · Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów

Hej Kochani

Milusiego dzionku Wam życzę!!!

White Angel · Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów

Oj... Bardzo Cię przepraszam, Gosia ale chyba wystraszyłam Ci wszystkich Lukromaniaków!

Tak więc zmykam, będę obserwować Was cichaczem Very Happy

a wygonić i tak mnie nie wygonicie bo w Luczce zakochana jestem po uszy!!!

zadziorny

Nikogo nie wystraszyłaś

i zapraszam na pogaduchy do "Kawiarenki pod czapraczkiem"

Gosia_i_Luka

White angel, witam serdecznie!! I jak pisze zadziorny - zapraszamy do Kawiarenki, a przede wszystkim - do Powitań! Very Happy

magnitudo

Co wy tu wypisujecie Shocked

wychodzi, że ta mała, biała suodycz to

ela

no dobre...!!!! często co białe i słodkie to "zadziorne"... Very Happy

INA

O dawno tu nie byłam Embarassed

ale nadrobiłam zaległość Cool

No Gosia - super fotki Razz

fajnie są w szczególności te z nad morza - chyba tym razem latem wybiorę się właśnie od Białogóry Cool

i te z ukazujące ile żywiołu jest w tym małym ciałku Cool

i te pokazujące pracę Luki i efekty pracy Twojej z Luką --- czyli wychodzi że wszystkie fotki są fanatastyczne Laughing

Anisha