Maleństwo i Swete

Tilia · Wysłany: Pon 12:47, 05 Mar 2007 Temat postu:

buziaki dla Maleństwa od szarych chudych koleżanek Smile

carragan · Wysłany: Wto 12:31, 06 Mar 2007 Temat postu:

Zebra a dziekujemy,Malenstwo czuje sie calkiem niezle.W dalszym ciagu nie ma migotania przedsionkow,dzieki czemu juz kilka dobrych dni temu zgodnie z wytycznymi naszego kardiologa, calkowicie odstawilismy Digoxin,zostawiajac jedynie Enarenal na cisnienie.
W kwestii wystaw to szczerze mowiac nie wiem.Jesli w dalszym ciagu bedzie sie tak czul jak teraz (albo i lepiej)to pewnie wybierze sie ze mna jednak do Spodka.A potem...Potem to najwczesniej Chorzow (wrzesien),moze Rybnik (pazdziernik) i Zabrze (rowniez pazdziernik).Chyba,ze klimat zrobi zwrot o 180st. i bedzie niczym na Arktyce,a nie Saharze Wink

zadziorny · Wysłany: Wto 14:14, 06 Mar 2007 Temat postu:

Że bez rodowodu to widać na pierwszy rzut oka

. Cudny mały Maluszek

OMM · Wysłany: Wto 14:15, 06 Mar 2007 Temat postu:

Tysiące?

A tutaj tak mało Confused

Carragan nie żałuj nam i dawaj jeszcze zdjęć. Wink

carragan · Wysłany: Wto 15:16, 06 Mar 2007 Temat postu:

Zebra · Wysłany: Wto 15:40, 06 Mar 2007 Temat postu:

carragan, no wiesz co, on był cudny od małego Laughing

ja musiałam się powstrzymać żeby nie cmoknąć monitorka Razz

, a sąsiad jak sąsiad, cos powiedzieć musi Very Happy

No i oczywiście czekam na tą opowieść jak to Maleństwo trafiło do twojego domku, a jak Maleństwo tak lubi buziaczki od dziewczyn, to prosze mu przekazać takiego delikatnego całuska od Queen, ona wylewna w uczuciach nie jest, ale mały całus dlaczego nie Very Happy

zadziorny · Wysłany: Wto 17:18, 06 Mar 2007 Temat postu:

carragan

Ja tylko na chwilę...Maleństwo bardziej aktualne,wciąż właściwie bez oznak choroby (tfu,tfu !).

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Codziennie rano budzę się z nadzieją,że jego choroba to tylko senny koszmar.Niestety,tak nie jest.Koszmar niepewności i poczucia bezsiły trwa nadal,a wraz z upływem czasu i świadomością,że przed nami coraz mniej wspólnych chwil,przybiera na sile. A wszystkich producentów rozmnażających psy bez badań mimo świadomości ryzyka to powinno się wcisnąć do małej kapsuły i wystrzelić w kosmos.Bez jedzenia i picia,a niechże się tam pozabijają... Evil or Very Mad

magnitudo

Trzymam

za Maleństwo i niech choróbsko o nim zapomni Very Happy

INA

carragan- wiem co czujesz ... kiedy mówisz
o tym nieubłagalnym upływie czasu...- ciesz się każda chwilą spędzoną razem i oby tych chwil byo jak najwięcej - i jeszcze więcej Kciuki

ela

matko ja wymiekam przy tych "maluchach", moja miłość niespełniona....ech...może się trochę obnarzę ale właśnie ten krótki czas bycia z wilczarzem tak mnie powstrzymał od posiadania jego...być może wiele tracę przez to ale za bardzo przeżywam rozstania... Rolling Eyes

zadziorny

Suodki Malec jak zawsze, ale foty z pluszakiem mnie powaliły

Flaire

rita

carragan czy małe,czy duze to słodkie to twoje psie,duzo zdrowka zycze

Borsaf · Gość

Carragan ciesze sie, ze masz zamiar byc w Opolu. Oczywiscie żałuję, ze nie z Maleństwem ale rozumiem, że zdrowie przede wszystkim.

Małe rasy sa suodkie jako maluchy ale te duże mi więcej do serca przemawiaja...takie nieporadne na tych swoich długich nózkach...wywoluja w czlowieku odruch opiekuńczości....

Ucałuj Maleństwo i bądź dobrej mysli...dieta czyni cuda i widać że Barf mu słuzy, w koncu tak sie wieki całe psy dzikie żywiły.

Czlowiek odwrotnie, oczyszcza się stosując warzywa i owoce,...poprawiją sie wyniki, cofaja sie zmiany. W Szwajcarii jest nawet klinika leczenia...głodem, sic! Dr Dabrowska opisuje pacjenta z ciężką niewydolnościa serca, który po diecie chodził i czuł sie dobrze! Piszę o tym bo dla Maleństwa taka dieta dr Dąbrowskiej jest BARF!