Moja ROMA :) welsh terier...

Phoebe

Mojej się nie zdarza - bardzo rzadko jak na pościeli się kładzie, ale to pól-żaba, bo jedna noga żaby a druga normalnie Evil or Very Mad

Mili · Wysłany: Sob 20:28, 16 Mar 2013 Temat postu:

ehhhhhhhhhhhh galeria nam zapadła w sen zimowy;p ale jak przystało na początek wiosny wracamy do "życia" ;p hehe, działo się u nas wiele, raz lepiej - raz gorzej, nowy rok może nie najlepiej,bo wizyty u weta jedna za drugą ale żyjemy i mamy się dobrze, i na wiosnę musi być o wiele lepiej :d kilka fotek na przypomnienie Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Victorka · Wysłany: Sob 22:36, 16 Mar 2013 Temat postu:

Jaki śliczny pasażer... Laughing

bogula · Wysłany: Nie 18:42, 17 Mar 2013 Temat postu:

za Romkę

; kłopoty i choroby a kysz!!!

Mili

ehhhhhhhhh jak nas tu ostatnio w ogóle nie ma;p wszystko wina pracy;p

muszę koniecznie dodać nowe foty!koniecznie;p

u nas bywa różnie, młoda szaleje, i nie zawsze wychodzi na tym dobrze, miałyśmy okropne zdarzenie OKROPNE Romka wylądowała w paszczy Bulterrierki, o mały włos a nie byłoby by jej już ze mną, długa i nie przyjemna historia, najważniejsze że młoda żyje, nic innego się nie liczy, a ja mam nauczkę i wszystkie psy typu amstaf,pitbull oraz bulterier omijam szerokim łukiem!!!!! no ale to już było jakiś czas temu, wolałabym o tym nie pamiętać ale niestety się nie da Sad

z pozytywnych rzeczy - chodzimy na szkolenie! wiem wiem późno ale jak to mówią lepiej później niż wcale;p jestem mega zadowolona bo nawiązuje z młodą jeszcze głębszych relacji między nami :d super sprawa:)

za jakiś czas nowa porcja fot mojej Ukochanej Very Happy

pozdrawiamy was Milena i Romka

Evelynka

No pacz Pani a my mieliśmy mega nieprzyjemną sytuację z welshem Razz

Pisz co się stało? nam udało się uniknąć szycia, ma tylko albo aż zmiażdzoną skórę, niestety na głowie ;/ w tej chwili już w strupach. Pamiętaj jak bull chwyci i nie chce puścić to bierzesz smycz i dusisz, najlepiej w miejscu krtani.

Victorka

Straszne, trzeba faktycznie wszystko przewidzieć, a to nie takie łatwe... A szkolenia popieramy, nasza Doxunia kończy pierwszy kurs... Laughing

Talviszon

bogula

Mili --- dobrze, ze wszystko skonczyło się jako tako i nadal macie siebie Heart

; dbajcie o siebie; pozdrawiamy!

Mili

ehhhhhhhhhh na samą myśl jak sobie to przypomnę to przechodzą mnie dreszcze ... Sad

no co, na wybiegu bullterierka z Romką nie zgodziły się, właściciel owej suki nie zareagował na jej reakcję więc małpa się rozkręciła i ruszyła za Miśką moją, i ją dopadła!!!! Sad

dusiła ją, a ja nie mogłam nic zrobić, próbowałam ale przecież otworzyć im szczenke to cud...więc widziałam jak mój pies "umiera" i nie mogłam nic z tym zrobić, bo ona na prawdę cudem wyszła z tego żywa! właściciel początkowo nie reagował i tylko ze spokojem na twarzy mówił że "nie mój pies jej nie zabije", ktoś z tłumu ruszył mi z pomocą i dopiero ten człowiek zaczął reagować ale sam nie wiedział co ma zrobić, mój pies ostatkiem sił próbował oddychać,i jakimś cudem suka ją puściła ... Roma zaczęła uciekać ale jak ją zawołałam to zaufała mi i stanęła więc podbiegłam i wzięłam ją na ręce, wizyta u weta i wet powiedział ze to był cud, że ona jej nie zagryzła na śmierć, że pewnie coś jej sie nie udało do końca, młoda miała rane na mostku, na szczęście tylko jedną bo powiedział że jak miała by zacisk szczęki to połamałaby Romce mostek, więc na prawdę miałyśmy ogromnie dużo szczęścia, dziękuję Bogu że tak to sie skończyło,a moją małą opiekuję sie teraz jak tylko mogę, nie pozwolę więcej na taką sytację, żadnego psa typu bull nie chcę już widzieć na oczy!!!!! Sad

Mili

no to teraz czas na teraźniejszość i nową porcje fotek mojej małej Miśki Very Happy

Mili

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zadziorny

bogula

no, koniki są fajniejsze niż bull'e Cool

Romka w słoneczku Heart