Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Szorstka foksia Lukrecja mamą!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Szczeniaczkowo / Mioty Odchowane / Foxterrier szorstkowłosy i krótkowłosy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sonora
Weteran


Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:56, 29 Lip 2009    Temat postu:

Też sądzę, że 5,5 tyg. to nie tragedia. Matka już zdążyła maluchowi wiele rzeczy przekazać i rodzeństwem też zdążył się nacieszyć.
W tej chwili potrzeba mu tylko dużo miłości i ciepła od człowieka, a to napewno da mu nowa rodzina.

U mnie szczenięta opuszczają gniazdo między 7-8 tygodniem i uważam ten wiek za najbardziej optymalny,
ale rozumiem Teodora i podziwiam za poświęcenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teodor



Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 6:32, 30 Lip 2009    Temat postu:

adrianas_dogs napisał:
Ja W domu miałam pobojowisko i na pewno w swoich nowych domach miały lepsze warunki do rozwoju psychicznego niż te które mogłam zapewnić ja swojemu miotowi, który nigdy nie był planowany.


o to też między innymi chodziło... wystarczyło nam stresu kiedy to musieliśmy przenieść szczeniaki z matką na 3 godziny do innego mieszkania bo przychodził właściciel naszego zobaczyć co i jak a o szczeniakach nic nie wiedział...(i lepiej żeby się nie dowiedział) Gdyby maluchy były takie jak niunia (która cały czas z nami jest) tzn. same by nie jadły i nie robiły nic poza spaniem to na pewno dłużej by u nas mieszkały.
Teraz słów kilka od ojca Teodora i Lusi. Ktoś się na forum odwołał się do logiki. Dla mnie nielogicznym jest trzymanie 6 rozbrykanych, silnych i pełnych zapału do zwiedzania świata szczeniaków na metrze kwadratowym. Zaraz po tym jak się dowiedzieliśmy o ciąży, pisaliśmy, że nie mamy warunków by tworzyć w domu hodowlę. Myślę, że wybraliśmy szczeniakom najlepsze domy i krzywda im się nie stanie.
Tak czy inaczej, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, więcej szczeniąt mieć nie będziemy.

A biedna Lusia chodzić teraz nie może, strasznie nam jej żal to tej sterylizacji, ale cóż- mus to mus.


Ostatnio zmieniony przez teodor dnia Czw 6:46, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teodor



Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 6:35, 30 Lip 2009    Temat postu:

a fotki będą, jak kiedyś się zbierzemy i wstawimy... ostatnio mamy ciężki okres czasowo i dlatego zaniedbaliśmy fotki Smile mamy jednak cały zapas do wstawiania, Lusia również się zmieniła- jest łysolkiem, łapy ma wytrymowane, ale cały czas jest śliczna Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 7:11, 30 Lip 2009    Temat postu:

Lusia to teraz skrzyżowanie owieczki z bedlingtonem i nagim chińskim grzywaczem Very Happy
Ale cudna jest, bardzo kontaktowa, a Teodory zakochane w niej na zabój Very Happy
Przemek bardzo przeżywał sterylkę, ubolewał, że znowu stała się krzywda jego "córeczce", bo dopiero odżyła po wszystkich życiowych perypetiach (zgubienie, schron, zmiana domu, dzieci), a tu znów coś, co ją pozbawiło wigoru i w naszym, ludzkim pojęciu naraziło na cierpienie. Na szczęście Luśka za kilka dni dojdzie do siebie i te czarne myśli zostaną tylko wspomnieniem.

A co do szczylków - ja też się Teodorom nie dziwię, że nie czekali do 8 tygodnia. Feniaki miały jak w puchu, ale faktycznie warunki na odchowanie szczyli nie były sprzyjające. Ja i tak się dziwię, że Teodory nie zrobili sterylki aborcyjnej (ja bym chyba tak właśnie postąpiła) i odchowali maluchy. Nieplanowane maluchy. Ci wspaniali, bardzo młodzi ludzie włożyli dużo trudu w znalezienie gówniarzom (Wink ) dobrych i sprawdzonych domów.
Naprawdę nie każdego byłoby stać na taki gest.
Ja ich podziwiam i chylę czoła.

Teodory - jesteście wielcy!
Powrót do góry
teodor



Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 7:49, 30 Lip 2009    Temat postu:

Ali napisał:
Teodory - jesteście wielcy!


Sabinko droga! Nie przesadzaj... My po prostu kochamy psy, a nasze szczególnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 8:08, 30 Lip 2009    Temat postu:

Nie przesadzam nic a nic i wiem co mówię (no, piszę Very Happy )
Powrót do góry
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 9:15, 30 Lip 2009    Temat postu:

Ja się też zgadzam, że Teodory zrobiły dla foksi i maluchów duuużo więcej niż nakazuje logika Wink i wielka chwała im za to! Super Super Super A maluchy sobie poradzą. Very Happy

Tym niemniej, czy wszystkie już w domkach? A gdzie poszedł mój ulubieniec? To ten najsłodszy pysiol piaskowy na pierwszym planie. Ach

teodor napisał:
Szczeniaki wersja miskowa 2

Powrót do góry
Zobacz profil autora
teodor



Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 9:39, 30 Lip 2009    Temat postu:

maluchy rozeszły się w stosunku do pierwszego szczeniaka w okresie półtora tygodnia gdzieś- Niunia, ta najmniejsza jest cały czas u nas Smile sama zosatała z wujkiem teodorem i mamusią. Ona w zasadzie dopiero zaczyna sama jeść, chociaż charakterek ma już terierowy i nie daje się przy zabawie z wujkiem.
szczerze powiem, że w stu procentach nie jestem pewna poszedł ten akurat piesek- wydaje mi się, że do Tczewa. Przemek musiałby się wypowiedzieć, ma lepszą pamięt do takich rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alfiki
Weteran


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:03, 30 Lip 2009    Temat postu:

Teodor Lusia ma wielkie szczęście ,że spotkała taką rodzinę. Mówiąc o 5,5 tyg.oddawaniu szczeniaczka miałam na myśli planowane hodowle.Też takiego kiedyś wzięłam z powodu Bożego Narodzenia ( przeszkadzały).
Lusi Szybkiego powrotu do zdrówka życzymy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 12:09, 30 Lip 2009    Temat postu:

Lusi zdówka Kciuki
a Wam odpoczynku po ciężkiej harówce , jesteście bardzo dzielni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teodor



Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:44, 30 Lip 2009    Temat postu:

ciężki okres już za nami- szczeniaki za nami, Lusi klimatyzowanie się w nowym domu za nami, nawet sterylka za nami. W końcu będziemy mogli oba psy zabierać do lasu i na wycieczki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teodor



Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:52, 30 Lip 2009    Temat postu:

Co za ciężka harówka? Tylko pięć razy dziennie zmyć podłogę, dać jeść, pobawić się, pooglądać, zmienić zabrudzone posłanie, wyprać stare, zapewnić Lusi głaskanie przez pana (bo przecież nie samymi szczeniakami mamusia żyje), wrzucić Teodora do szczeniaków żeby i jego mogły zamęczyć... Ogólnie spoko Smile
Co do szczeniaka z miski na pierwszym planie. Pojechał do Tczewa, do pani, która przyszła go obejrzeć już na początku lipca. Wycałowała go, wymiziała i dwa tygodnie później pojechał. Myślę, że będzie miał bardzo dobre warunki.
Lusia dziś (wreszcie) mogła coś zjeść, powoli dochodzi do siebie. Próbuję wyjść z nią na siku czy inny spacerek ale nie bardzo się udaje. Po 10 minutach siedzenia na trawie wracamy do domu. Tak mi cholernie szkoda Luśki, bo przez ostatnie 2 tygodnie pokazała, że fajna z niej suka, że umie biegać za piłką, za kotem pod trzema samochodami rozbijając sobie głowę... Ciągnęła na smyczy i w ogóle terier z niej pełną gębą.
A teraz, w momencie gdy piszę tą wiadomość siedzi koło mnie, drapie łapą po nodze bym ją głaskał i patrzy takim błagalnym wzrokiem a ja nic nie mogę zrobić.
A w gaciach po panu nawet jej do twarzy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41844
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 13:05, 30 Lip 2009    Temat postu:

teodor napisał:
A w gaciach po panu nawet jej do twarzy Smile

To tak jak moim pasqdom Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Czw 15:03, 30 Lip 2009    Temat postu:

Teodor, jeszcze 2-3 dni i będzie dobrze. Teraz ciagna ja szewki na ranie, dlatego chodzic nie chce,ale za tydzień będzie jak nowa. Zobaczycie Very Happy
Moja Heska miała sterylke 1 lipca a 8 ganiała z Gypsy jak szalona..mam fotki , stąd dokładnie pamiętam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alfiki
Weteran


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 15:06, 30 Lip 2009    Temat postu:

teodor Za parę dni będzie Lusia już w pełnej kondycji i zapomni o bólach. Trzymajcie się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Szczeniaczkowo / Mioty Odchowane / Foxterrier szorstkowłosy i krótkowłosy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 12 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island