Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21:20, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
kawusi było dzisiaj dużo, teraz czas na znieczulacz u equitany 3:4
czarna, nie zazdroszczę takich sąsiadów, a bernardynom nie wierzę
miłego wieczoru
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9316
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 21:32, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Gratulacje dla equitany, niech się śliczne erdelki zdrowo chowają!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 22:01, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna współczuję przygody... Ale masz dzielnego szkotnika
Ja wczoraj miałam współudział w idiotycznym zajściu...
Wzięłam po powrocie z pracy swoje szczoty i poszłyśmy nad rzekę. Po drodze przybiegł się przywitać sąsiad - malamut Misiek, który mieszka dokładnie nad nami, piętro wyżej. On uwielbia moje obie dziewczyny, a one strasznie lubią jego. I głupek, jak zobaczy nas na drugim nawet końcu skweru, to ciągnie strasznie, byle tylko móc się przywitać. Opiekunka - starsza już pani, ale dziarska i w bardzo dobrej formie - podchodzi z Miśkiem do nas, jesli nie ma wokół obcych psów, to go w ogóle puszcza i chwilę cała trójka się bawi.
Niestety napatoczył się amstaf - ładny, biały i sam w sobie nieagresywny i spokojny - też zna Talvika i Bestię i jest bardzo uprzejmy i dżentelmeński wobec nich... Dureń Misiek widząc tego amstafa rzucił się na niego, amstaf był na smyczy i w kagańcu, i widac było, że tylko się bronił... Podbiegłam do tej dwójki, huknęłam, rzuciłam między nich kawał jakiejś grubej gałęzi - myślę sobie - trudno, najwyżej któryś zarobi limo... Misiek zaskoczony odpuścił, to skorzystałam z okazji i szybko go odciągnęłam, trzymając po chamsku za futro na grzbiecie. Trochę mu tego futra wyrwałam, ale uspokoił się, a jego opiekunka zapięła go na smycz. Amstafowi na szczęście nic się nie stało, po całym zajściu jeszcze obserwowałam go chwilę - otrzepał się kilka razy, odwrócił bokiem do Miśka i intensywnie wąchał trawę - bombardował Miśka sygnałami uspokajającymi, dając tym dowód swojego fajnego charakteru i umiejętności społecznej komunikacji z innymi psami. Bardzo mi się ten amstaf podoba, a Misiek natomiast ma w charakterze to, przez co absolutnie nie chcę mieć ani malamuta, ani haszczaka i nieznajomych przedstawicieli tych ras staram się omijać... Podobnie zresztą jak nieznajome ON-ki i bullowate...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Śro 10:43, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Miłego dnia wszystkim
Po wczorajszych całodziennych opadach dziś mamy ładny i słoneczny dzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 11:17, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
u nas też pięknie, słonecznie i złoto a wczoraj tylko kropiło trzeba było z meczem do Poznania się przenieść no, ale teraz jest temat na następne dni i ilu "wybitnych" będzie się mogło produkować w RTV
miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 21:38, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ufff..strasznie nie lubię takich nagłych sytuacji zapalnych z psami
Czarna a to nie był czasami Bernardyn z naszego osiedla?
Jest jeden taki w bloku od Czarnego Dworu ( dzisiaj spotkałam go u Veta ).
Jawusi ślicznie się wszystko goi i w poniedziałek idziemy do zdjecia szwów.
Strasznie na moje dziewczyny muszę uważać ,bo już by chętnie ganiały razem.Jawa nie może pojąć czemu to ma być spokojna
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41866
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 21:55, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | Po wczorajszych całodziennych opadach dziś mamy ładny i słoneczny dzień |
Który wykorzystaliśmy na grzybobranie . Właśnie skończyłem kroić dzisiejszy zbiór . Suszarka pełna, a reszta się dusi . Zrobiliśmy w lesie około 20 km. Trudzia była tak padnięta, że ewakuowała się do mojego plecaka . Teraz ja padam już na twarz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Śro 22:19, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
a moje szkocie też samo z siebie niestety z chęcią rzucił by się z największą przyjemnością radością za razem pokazał by chętnie psiemu osobnikowi zazwyczaj większemu od siebie kto tu tak naprawdę rządzi ze szkocie oczywiście z jakiś rok temu jak spotkałam na wieczornym spacerze wówczas koleżanke z jej amstafem który ma tak potulny charakter ze dał się mojemu szkotnikowi zwyczajnie w świecie po gryść
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:15, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
alfiki napisał: | ...Czarna a to nie był czasami Bernardyn z naszego osiedla?
Jest jeden taki w bloku od Czarnego Dworu ( dzisiaj spotkałam go u Veta ) |
Nigdy go nie widziałam, ten a w zasadzie ta mieszka w bloku przy szkole
Witajcie wieczorkiem,
mam pytanie do "miejscowych", czy ktoś zna wetów z Sopotu dr A damek i dr Sz maglik, to chyba kardiolodzy(?) a może możecie tu polecić jakiegoś dobrego psiego kardiologa, będę wdzięczna!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 0:53, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
alfiki napisał: | Ufff..strasznie nie lubię takich nagłych sytuacji zapalnych z psami |
Też nie lubię... a dzisiaj wracałam po pracy z PKP razem z panią od tego amstafa - okazało się, że głupek Misiek tylko mu porysował zębami skórę na grzbiecie.
Ja po treningu Nie ma to jak solidna dawka wysiłku i co nieco adrenaliny
zadziorny zazdraszczam niezawistnie tego grzybobrania... ja ten piękny słoneczny dzień spędziłam razem z panem serwisantem grzebiąc w maszynie i złorzecząc pod adresem uwielbiających żmudną i precyzyjną dłubaninę Japończyków... Ale przynajmniej było wesoło i fazowo, tyle dobrego z tej mojej całej roboty
Ale grzybobranie mam w planie, a jakże
Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Czw 0:59, 18 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:16, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie, kawusia i zmykam do roboty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 9:32, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
W Gdańsku piękna polska jesień.Lazurowe niebo ,paleta kolorów dookoła.
Udany spacer poranny.Wszystkim milutkiego dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12:35, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
w Poznaniu też cudnie złoto pogoda się ma utrzymać więc wystawa, mimo, że w halach, będzie piękna towarzysko i pogodowo reszta w rękach organizatorów i sędziów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9316
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 12:50, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
W Chorzowie pogoda równie piękna Ponoć znów pokazały się w lasach grzyby... Życzę powodzenia na wystawie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 13:19, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
a u nas stokrotki na trawnikach łaaadnie jest a ja uziemiona ...ech uroki macierzyństwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|