Cafe Terrier

Czarna

Dzisiaj była u nas prawdziwa jesień w swoim najgorszym wydaniu, lało, wiało i zimnica (przed każdym dopisujemy bardzo), okropność!!! Teraz przestało i nawet się wypogodziło, zaraz zakładam coś ciepłego i idę je wywietrzyć, bo były dzisiaj tylko na dwóch mikro spacerach, tak potwornie lało Evil or Very Mad

Czarna

zadziorny

Fotki będą za kilka dni Cool

. Małą skubałem palcami przez cały miesiąc, ale ona ma ADHD i nie chciałabyś widzieć moich pogryzionych rąk Guy with axe

Olga1

czarna u mnie też popoudniu zaczeło padać i wiać a dziś byłam po raz pierwszy na zebraniu które pomaga psom i kotom np obierają psy miejsc gdzie dzieje się im krzywda czy dają dom tymczasowy psom które się błąkają zbierają dadtki na styrylizacje bezdomnych kotów fajnie było stowarzyszenie od kilku lat walczy o otrzymanie terenu pod budowę schroniska dla bezdomnych zwierząt niestety jak na razie władze mojego miasta robią wszytko prawie na uszach stają żeby tego schroniska nie było Shocked

czarna wszystkich prosisz o założenie foto galeri Terierowym pupilkom a czemu ty kochana nie zrobisz do forumowego działu fotki fotki sesji fotogaficznej szkociołkowi wktrori na pewno każdy z forumowiczów by bardzo chętnie zobaczył szkociłka nibynożka wiki w całej okazałości nie tylko na twoim awatarze na TERIERKOWIE Shocked

Olga1

witam we wtorkowy poranek moich kochanych forumowiczów Heart

i wasze wszelkiej maści i wielkości Teriery u mnie dziś pogodnie i słonecznie miłego wtorkowego dnia kochani Heart

justine

Cześć. Czy znalazłabym kogoś z Trójmiasta, kto pokazałby mi w tzw. realu technikę trymowania foksa? Poprzednie moje pieski były prozaicznie strzyżone maszynkami (ręcznymi i elektrycznymi) plus nożyczki. Aktualny szczeniak jest przyzwyczajony do wyskubywania sierści przez panią hodowcę. Nie chciałabym wyrwać za dużo futerka, robiąc to nieumiejętnie.

Guerreira

U nas pochmurno i bardzo wietrznie. Temperatura to jakieś 11 stopni ale odczuwalna jest znacznie niższa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałam jechać służbowo tylko na Litwę a w efekcie wylądowałam na prawdziwym końcu świata. W miejscu, gdzie jestem, kończy się ląd. Za jakiś kilometr jest otwarte morze Laughing

Jestem na norweskich fjordach, na Lofotach.
I któryś raz sprawdza się, że jak nie zrobię ponad 5000 - 6000 km samochodem, to dla mnie nie podróż Mr. Green

Zdążyłam już nawet być u św.Mikołaja i zapytać gdzie moje prezenty (mam nawet film z tego wydarzenia) ale stwierdził, że on tylko je dostarcza Twisted Evil

I karmiłam renifery na farmie reniferów w Laponii. A teraz te fjordy. Za chwilę mam prom do innego miasta Norwegii Laughing

Edit: kraje już mi się mylą Wink

ela

to ci podróżniczka Smile

Guerreira

Haha, a jak, Elu.
Zaczęłam od Litwy, przez Łotwę, Estonię, Finlandię, Szwecję, Norwegię. Jeszcze tylko Szwecja ponownie, potem Dania, Niemcy i w domu Wink

Ale powiem Wam, że już nigdy chyba nie wsiądę na prom. Nigdy nie czułam się tak fatalnie, jak teraz a płyniemy dopiero 40 minut. Jeszcze 3h Evil or Very Mad

Co za zło

Buja tak potwornie, że żołądek mam w uszach Evil or Very Mad

Nie polecam promu na trasie Moskenes-Bodø Wink

Ale mimo tego, pozdrawiam z Morza Norweskiego.

Czarna

equitana

Olga1

witam w śierodowy poranek moich kochanych forumowiczów i Heart

i wasze wszelkiej maści i odmiany TERIERY Heart

u mnie

pochmurno miłego dnia kochani proszę wymiżać i wycałować od mnie swoje TERIEROWE puplki Wink

Talviszon

Czarna

Witajcie,
siedzę jak na szpilkach bo czekam na dostawę karmy, już do kuriera dzwoniłam, może zdąży...
Wiem, że to głupio brzmi, ale Wam opiszę (sama nie wierzę w takie cuda)
autko wczoraj zdecydowanie postanowiło nie zapalić, takie sytuacje zdarzały się sporadycznie wcześniej, ale po drugim, trzecim razie i przygazowaniu odpalało, wczoraj NIC, kręciłam około 10 razy, normalnie mi szkoda było akumulatora, a autko owszem odpalało i natychmiast gasło i koniec zabawy.... W pewnym momencie mówię, zróbmy tak, ty zapalisz i jedziemy prosto do mechanika i.... ZAPALIŁO Laughing

Naprawa trwała moment, najdłużej szukanie wady, czyli podpięcie do kompa, szybka diagnoza i po 30minutach już mnie tam nie było(łącznie z jazdą próbną), tylko ta cena Sad

a diagnoza: otwarty styk wolnych obrotów Laughing

czyli nadal odbija mi się czkawką wymiana linki sprzęgła w tym koszmarnym warsztacie (ostatnio zniknęła ich reklama, może zbankrutowali) Twisted Evil

Wierzycie w coś takiego, czy gadanie z własnym autem powinno mi pozwolić na wizytę u specjalisty poza kolejnością??? Laughing