Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:43, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam i ja w poniedziałek. Pogodny, ale nie taki znów gorący...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pon 19:11, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | Witam i ja w poniedziałek. Pogodny, ale nie taki znów gorący...  |
Dla mnie gorący mam chyba inne odczuwanie ciepła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42232
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:32, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nawet niezbyt gorący
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pon 20:44, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Moja ruda dama chyba właśnie weszła w etap wypinania zadka każdemu napotkanemu samcowi
Starsza córa mówi, że wstydzi się z nią wychodzić
Dziwi mnie fakt, że pod klatką nie ustawiają się kolejki, jak to jest przy cieczkach innych blokowych suk a na spacerze kawaler interesuje się dopiero wówczas, gdy nos w rufę wsadzi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3026
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Wto 8:49, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
witam serdecznie we wtorkowy poranek moi kochani Terieromaniacy i wasze wszelkiej maści odmiany i wielkości Teriery u mnie pogodnie i słonecznie miłego wtorkowego dnia moi kochani TerieroManiacy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 8:55, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
mamba napisał: |
Dziwi mnie fakt, że pod klatką nie ustawiają się kolejki, jak to jest przy cieczkach innych blokowych suk a na spacerze kawaler interesuje się dopiero wówczas, gdy nos w rufę wsadzi  |
Nie dziw się tylko się ciesz
Z moich obserwacji wynika, że największym braniem cieszą się sunie totalnie nierasowe. Sąsiadka ma sznaucerkę i yorczkę i nie widziałam do nich kolejki. Za to do mojej zwykłej wielorasowej Soni ustawiała się kolejka. Co gorsza ta kolejka wszędzie za nami chodziła, bez względu na to kto wychodził z domu i czy miał delikwentkę ze sobą czy nie. Nawet za autem biegły jeszcze kilka metrów. O wartach honorowych i bójkach przed klatką nie wspomnę
Poza tym witam wszystkich serdecznie i zapraszam do wspólnej kawki
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Wto 9:00, 17 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Wto 9:28, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za kawusię Przyda się bo coś dzisiaj główka nie tak pracuje
Frauka, powiem Ci,że coś może z tą rasowością być na rzeczy Te sucze, do których kolejki są, no wyglądają jak bliskie rasie ale na pewno nie są. A rasowa tak w 100% ze znanych mi na osiedlu, to tylko moja. Także porównania jako tako nie mam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 11:32, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Z tymi zwierzakami to normalnie jak w przedszkolu. Kot się obżarł zachłannie karmy (kradzionej psu) i po chwili słyszę już siedzi w wannie i rzyga. Za 15 minut widzę Stefę też rwie tyle że ta gwiazda (jak się okazało podczas sprawdzania wydzieliny) naskubała się kosmatych frędzli z narzuty i musiały ją podrażnić od środka. Kupa wariatów.
Teraz słyszę takie łup, łup, łup, patrzę a to Stefka śpi i przez sen ogonem macha jak na powitanie uderzając nim w łóżko.
Stresuje mnie ten zwierzyniec
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 14:52, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
frauka napisał: | Z tymi zwierzakami to normalnie jak w przedszkolu. Kot się obżarł zachłannie karmy (kradzionej psu) i po chwili słyszę już siedzi w wannie i rzyga. Za 15 minut widzę Stefę też rwie tyle że ta gwiazda (jak się okazało podczas sprawdzania wydzieliny) naskubała się kosmatych frędzli z narzuty i musiały ją podrażnić od środka. Kupa wariatów.
Teraz słyszę takie łup, łup, łup, patrzę a to Stefka śpi i przez sen ogonem macha jak na powitanie uderzając nim w łóżko.
Stresuje mnie ten zwierzyniec  |
Ale bez niego ani rusz Kot kulturalny,że nie rzyga po katach tylko w wannie,spłukac , umyc i po sprawie, nawet sobie rak nie ubrudzisz i nie dołozysz"swojego wkładu" podczas sprzatania
Edit: literówki
Ostatnio zmieniony przez equitana dnia Wto 14:53, 17 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 14:57, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kot jak ma zamiar się odkłaczyć to najpierw zaczyna się drzeć jak małe dziecko. Wtedy zdązamy go złapać i cyk do wanny. Widzę, że już sam się do tego przyzwyczaił
Chodzi ostatnio wściekły bo zasmakował psiej karmy i mu nagle jego przestała smakować a tu pańcia nie daje.
Dziś próbował się do niej dobrać prawie się czołgając a na końcu dostał w zadek ścierką do naczyń. Gdyby koci wzrok mógł zabijać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 14:59, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tia...moja jenny nie jest taka miłosniczka psiego żarcia jak był Forrest..ten to wolał psie niż swoje
Zrobiłam nowy temat w "Kąciku na klikanie", proszę o kliknięcia na rzecz karmy dla zwierzaków z poznańskiego schronu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 15:01, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jakby musiała jeść karmę dla diabetyków a obok szczeniak jadłby pachnącą i tłustą to wybór byłby oczywisty
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 17:44, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
U nas bardziej pieski ciągnie do kociej karmy, może dlatego, że koty ciągle mają coś w miskach, a pieskom porcjujemy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Wto 18:16, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
U nas koty wolą psie a pies ubóstwia kocie żarcie Normalnie dom wariatów. Nawet woda im lepiej w ten sposób pasuje a mają tą samą no i jak gotowane dostają, to też w michach to samo, tylko z takim wyjątkiem, że kotom blenderuję
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42232
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:20, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
mamba napisał: | Dziwi mnie fakt, że pod klatką nie ustawiają się kolejki, jak to jest przy cieczkach innych blokowych suk a na spacerze kawaler interesuje się dopiero wówczas, gdy nos w rufę wsadzi  |
Za moimi suniami też nigdy nie chodzili adoratorzy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|