Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:20, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Witaj,
Byłam, nawet sie wpisałam hihihi, ale wychodzi mi, że nadal nad stronką pracujesz  |
stronka jest w większości już gotowa została galeria, ale to stopniowo będę uzupełniać teraz czekam na jedną tylko rzecz, ale to najpierw trzeba do ZK się doczołgać i wniosek uzupełnić i czekać i dopiero jak dostanę to, co chcę - pokażę stronkę światu
teraz dla odmiany rozety szyję
Ostatnio zmieniony przez Loca dnia Czw 13:21, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 13:27, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
agnethka czy Ty dysponujesz może samochodem?
Szukamy transportu dla AT z Kielc do Warszawy, ew do Radomia ...w niedzielę 1 lutego. Może znasz kogos z Kielc, który np studiuje w stolicy i wraca z weekendu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:35, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
niestety ja autem nie dysponuję...a nawet jakbym miała auto to tego dnia moja pociecha ma bal w przedszkolu i tam będę potrzebna
z Kielc hmm... niestety nikogo nie znam...
ale może warto zajrzeć na dogo w dział o transporcie psów w potrzebie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asher
Gość
|
Wysłany: Czw 13:36, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | coztego napisał: | W temacie szczęścia , podpowiedzcie jaki drobiazg wysłać młodej parze z Ameryki Południowej? Właśnie się dowiedziałam, że być moze będę miała okazję podać coś okazją, przez kogoś kto leci do Kolumbii, więc prezencik musi być niewielki i nieciężki, i dość zdecydowanie polski  |
Znaczy koka odpada  |
To może kompot?
Coztego, Flaire dobrze prawi, ja stawiałabym na bursztyn, prawdziwe cudeńka teraz z tego robią i wcale nie jakies super drogie.
Flaire napisał: | Po angielsku mówi się: Follow your heart - the money will follow! | Śliczne
Mnie też teledysk bardzo się podoba! A ani film, ani muzyka nie są tak znów strasznie niszowe, wiadomo, Majkel Dżekson to to nie jest, ale młody gniewny też raczej nie
Ja nie gloryfikuję artystów, którzy żywią się Sztuką, powietrzem i pożyczkami od znajomych, ale tych którzy nie robią nic, poza ciułactwem gloryfikowac mi jeszcze trudniej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Czw 13:45, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: |
Wojenka, i jak tam dol? Nie napisze nic nowego, ale kazde srodowisko tak niestety ma  |
Po treningu lepiej.Praca ze zwierzętami pomaga zwrócic myśli na optymistyczne tory.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:14, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a ja się chyba zatrudnię, tylko jeszcze nie wiem gdzie, chyba w roli radaru na biedne psiaki ... wróciłam właśnie z zakupów... i co? oczywiście biegał pies, widać, że się zerwał, bo ze smyczą biegał... zrobiłam w sklepie raban, czyje to, znajoma stała na zewnątrz i pilnowała psiaka (piękny husky)... nikt się nie przyznał... postałyśmy, poczekałyśmy z 15 minut... nic... zadzwoniłam do schroniska, pani wysłała samochód (jest zimno i to było obok ruchliwej ulicy)... po jakiś 25 minutach przyszedł pan... to był jego pies, a on zapomniał go wziąć spod sklepu ... czy tylko ja myślę, że pies powinien jednak wracać ze mną do domu???? miałam ochotę tego faceta , ale pies się tak na niego cieszył, że się zamknęłam...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 14:19, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: |
Po angielsku mówi się: Follow your heart - the money will follow!
|
Święta prawda!
Ostatnio na własnej skórze doświadczam, że kiedy człowiek zaczyna robić coś na czym mu zależy, do czego serce woła, to wszystko samo się układa...
Okazuje się, że wylot prezentu musi nastąpić już 6-tego lutego Jest jeszcze taka trudność w wyborze np. takiego szkła użytkowego, że różnica kultur sprawia, że im się zupełnie co innego podoba... Ja wiem, że cokolwiek wyślę, to koleżanka będzie szczęśliwa i ucieszona, bo ona z pewnością się nie spodziewa, że prześlę ją tą drogą cokolwiek. Ale jednak chciałabym, żeby sprawiło to radość nie tylko sentymentalną
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asher
Gość
|
Wysłany: Czw 14:48, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Coztego, a może koniakowskie koronki?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez asher dnia Czw 14:50, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:57, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Heyka
Coztego, a może jakiś drobiazg z krzemienia pasiastego? Krzemień pasiasty jest tylko polski, a modny wśród największych nawet, amerykańskich gwiazd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Czw 16:02, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ten bursztyn o którym pisała Flaire fajny prezent !!!!!!!!
widziałam super - na Jarmarku Dominikańskim albo może jakiś fajny obraz młodego plastyka ( nie są takie drogie a fajne) jakiś temat np z Krakowem w tle
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 19:08, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też bym obstawiala bursztyn... są różne fajne rzeczy z bursztynem... najwięcej u nas w Gdańsku
Np bursztynowy zegarek czy coś w tym stylu, albo jakaś figurka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:07, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś na Mariackiej widziałam czapraka z bursztynu, ale cena była zaporowa. Za niewielką figurkę żądano 700 zł...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42233
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:34, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Hanik napisał: | Wermont napisał: | ja jestem sama z Salmą obecnie, ale po dawnych czasach mam 4 telewizory
najczęściej używam tego w kuchni i w łazience  |
O kurcze jaki luksus - telewizor w lazience?  |
Żaden luksus. Ja też mam w łazience i to z pełną kablówką
I w kuchni i w obu pokojach... |
Jednym słowem jesteś zwierzę telewizyjne, tak jak moja TZ . Ona nawet zasypia przy włączonym telewizorze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42233
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:40, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jovanna napisał: | Hanik tez mi sie bardzo spodobal ten teledysk i puscilam dalej  |
Mnie też się bardzo podobał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42233
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:46, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wermont napisał: | a ja się chyba zatrudnię, tylko jeszcze nie wiem gdzie, chyba w roli radaru na biedne psiaki ... wróciłam właśnie z zakupów... i co? oczywiście biegał pies, widać, że się zerwał, bo ze smyczą biegał... zrobiłam w sklepie raban, czyje to, znajoma stała na zewnątrz i pilnowała psiaka (piękny husky)... nikt się nie przyznał... postałyśmy, poczekałyśmy z 15 minut... nic... zadzwoniłam do schroniska, pani wysłała samochód (jest zimno i to było obok ruchliwej ulicy)... po jakiś 25 minutach przyszedł pan... to był jego pies, a on zapomniał go wziąć spod sklepu ... czy tylko ja myślę, że pies powinien jednak wracać ze mną do domu???? miałam ochotę tego faceta , ale pies się tak na niego cieszył, że się zamknęłam... |
Kiedyś również łączyłem spacery z zakupami . Od kilkunastu lat już tego nie robię. Tak jest bezpieczniej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|