Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzia78
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: Czw 10:05, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | http://psy.euroanimal.eu/hodowle.php?v=Hodowle&nr=7654
zgodnie z tym co jest napisane na stronie (link powyżej) to może jeszcze będziesz uprzejmy zdefiniować termin "profesjonalna hodowla" bo to chyba jakaś nowa kategoria  |
To ja jeszcze tylko dodam z regulaminu ZKwP:
Cytat: | REGULAMIN HODOWLI PSÓW RASOWYCH
I. Przepisy ogólne
(...)
§ 2
Hodowla psów rasowych prowadzona przez członków Związku jest hodowlą amatorską. |
Cytat: | STATUT ZWIĄZKU KYNOLOGICZNEGO W POLSCE
Rozdział I
Postanowienia ogólne.
(...)
§ 5
Związek jako stowarzyszenie osób zainteresowanych w amatorskiej hodowli psów rasowych oraz w amatorskim
szkoleniu psów w celach użytkowych lub sportowych opiera swoją działalność na pracy społecznej
ogółu członków.
|
W Polsce NIE MA profesjonalnych (regulowanych Ustawą) hodowli. Wszystkie są AMATORSKIE - patrz reg. i statut.
I w tym świetle stwierdzenie PIERWSZA profesjonalna hodowla byłaby dla mnie osobiście - jakbym hodowała z sercem daną rasę tak jak chowam do tej pory moje zwierzaki - OBRAŹLIWE szczególnie gdybym miała zarejestrowany przydomek przed tą "profesjonalną".
Oczywiście nie wiem jak to jest w norfolkach - być może Zamilcze było / jest pierwszą hodowlą posiadającą psy tej rasy.
Odnoszę się do swoich subiektywnych odczuć.
Ostatnio zmieniony przez bodzia78 dnia Czw 10:09, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:16, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A jaka nową linie Walijczyków chcesz stworzyć? Bo uważam, że wszystko zależy od doboru pary przy kojarzeniu. A nawet wiedząc jakie potomstwo dawali przyszli rodzice z innymi osobnikami, nie jesteś w stanie przewidzieć co się urodzi i eksterierowo i psychicznie. i jak Ci wyjdzie nie taki miot, to następnym razem kryjsz czym innym, to nie jest uzyskiwanie cech wczesniej założonych?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 10:17, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: |
Według Ciebie hodowla powinna mieć jakąś okresloną liczbe psów z podziałem na reproduktory i suki hodowlane i "produkować" okresloną liczbę szczeniat w roku? |
To wtedy się nazywa puppy mill i nie należy oczekiwać żadnych rewelacyjnych egzemplarzy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42233
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 10:23, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Fajna dyskusja
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:01, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
adrianas_dogs napisał: | Dziewczyny Equitana, Terriermania - Jakub ma trochę racji. Żeby mówić o wyhodowaniu (uzyskaniu określonych cech wcześniej załozonych - tak ja rozumiem hodowanie) trzeba powtórzeń. W małych hodowlach raczej korzysta się z cudzych efektów a nie hoduje nowe linie. Mnie jego wypowiedz wcale nie uraziła, uważam że ja rozmnażam (mam nadzieję że z głowa) a nie hoduję i wcale mi to nie przeszkadza  |
zgadzam się z Ewą mam napisane, że hodowla bo tak to się nazywa w ZKwP, ale co to za hodowla 2 mioty po różnych sukach w ciągu 5 lat i to wyłącznie z zamiarem pozostawienia sobie szczeniąt ja jedynie korzystałam z reproduktorów z, dla mnie, prawdziwych hodowli
a z tymi hodowlami to może tak jak kiedyś w sporcie amatorska to ta dla przyjemności, a profesjonalna to ta, z której się żyje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 11:18, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam,
Dzieki za kawusię...troszke mglisto u nas to sie kawusia przyda na rozruch.
Na hodowlach to ja sie nie znam ale zastanawia mnie jedno:
primo...czy we wszystkich demoludach istnieją tylko hodowle amatorskie?
secundo...czy żyje ktoś, kto brał udział w tworzeniu...pewnie w latach 50-tych? regulaminu?
Otóż, dobrze pamietam, że w tym czasie pies rasowy, tenis i pewnie jeszcze inne dziedziny, to była "zgnilizna kapitalistyczna" Hodowla zatem nie mogła być profesjonalna bo...profesjonalnie to mogła tylko Partia wyhodować hihihih. Trzeba bylo lawirować, żeby wogóle utrzymać jakiekolwiek hodowle rasowych psiaków.
Nawet nazwa nie mogła budzić skojarzeń "kapitalistycznych"...Nie mógł być "klub", dla cenzora klub to zgniła Anglia, cygara, itp,itd..."Związek"...to juz mu sie kojarzyło ze "Związkiem Bojowników o Wolnośc i Demokrację" i...przeszło.
Tak trwało przez lata, a potem to już nikomu do glowy nie przyszlo, żeby stworzyć nowy regulamin, wydzielić hodowle profesjonalną i amatorską, ot, zostało i już.
Gdzies czytałam, że we Włoszech takie rozgraniczenie istnieje???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 11:43, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
definicja hodowli amotorskiej i profesjonalnej istnieje nie tylko w POlsce
Są pewne róznice .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 11:51, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
minio to wiem,...mi chodziło o to, czy w dawnych demoludach istnieją takie rozgraniczenia?
Gdyby wszystkie demoludy miały podobny regulamin to moja teoria na temat powstawania tego regulaminu byłaby bardziej prawdziwa
Oczywiście, chodzi o regulamin sprzed "Wiosny Demoludów", bo potem poszczególne kraje mogły sobie go zmienić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 11:58, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
tak bardzo to sie nie zagłabiałam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asher
Gość
|
Wysłany: Czw 12:21, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
(') Dla Lucynki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 12:31, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chwila moment wg Jakuba mała hodowla to chów, a chów to nic innego jak racjonalne utrzymywanie zwierząt i opieka nad nimi, pielęgnowanie. Skoro tak, to w myśl zasad logicznych,Jakuba oczywiście, wszyscy, którzy racjonalnie utrzymuja swoje zwierzęta, maja małe hodowle Ciekawe, czy zarejestrowane w ZkWP ???
Hodowla to rozmnażanie zwierząt, mająca na celu doskonalenie cech dziedzicznych hodowanych osobników, opieka nad ich wzrostem i rozwojem.
Ale myslę sobie,że ani Ty, Ewa,ani Magnitudo, nie macie do końca racji. Bo duża , "profesjonalna" hodowla to w jakis sposób skomasowanie kilku małych. W dużych hodowlach jest duzo miotów, nie wiem ,skąd w reklamie Jakuba słowa "okazjonalnie szczenięta" , skoro suk jest kilkanaście a i miotów w roku sporo. I statystycznie rzecz biorąc, łatwiej znależć dobrego psa wśród kilkudziesięciu, wyhodowanych w roku, niż wśród 6 czy 10. Zwykła krzywa Gaussa się kłania...
Ostatnio zmieniony przez equitana dnia Czw 12:32, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:09, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: |
a z tymi hodowlami to może tak jak kiedyś w sporcie amatorska to ta dla przyjemności, a profesjonalna to ta, z której się żyje  |
Amen 
Witam wszystkich milusińskich właścicieli terierów (i nie tylko)
Alfiki wyglądałam - ale bez skutku, więc wstawiaj foto swojego dzieła krawieckiego
Borsaf czy kompletny laik może sobie zrobić taki wiosenny podpisik? Znaczy, ja potrzebuję instrukcji "łopatologicznej", ale może na pw - jeśli możesz (to nic pilnego)
INA i Ali proszę mi się tu częściej meldować bo zaczynałam się trochę niepokoić
Wind no i czemu Ciebie wieczorkami/późną nocą nie ma, zapracujesz się biedaku na amen...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw 13:09, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf, kiedy powstawała związek, początkowo myslano o nazwie Polski Zwiazek Psa Rasowego (czy bardzo podobnie) i skrót wyszedł PZPR ! No czy cos takiego mogło być zarejestrowane Stąd pokrętna nazwa Związek Kynologiczny w Polsce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:17, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
bo to jest temat rzeka nawet ktoś kto ma dużo suk i reproduktory, lub korzysta z innych, wcale nie musi być prawdziwym hodowcą tylko rozmnarzaczem i odwrotnie istnieje pojęcie hodowli i hodowli uszlachetniającej (Wikipedia) i w ramach tej hodowli uszlechetniającej mieści się również jednostka niewielka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czapla
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1333
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 13:49, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie...
Dziekuję wszystkim za słowa wsparcia
Pytaliście co z Lucysią - nie potrafiono mi jej na miejscu zdjagnozować, więc poprosiłam Flaire żeby mi zorganizowała konsultacje w Warszawie (bardzo Ci dziękuję Flaire). Na usg wyszedł nowotwór wielonarządowy, przerzuty praktycznie wszędzie...
Za bardzo ją kochałam żeby pozwolić, by cierpiała dłużej...
Dziś ją pochowaliśmy w jej ulubionym miejscu spacerowym, leży w dobrym towarzystwie swojej kumpeli Neski.
A ja rycze...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|