Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 13:45, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam - troszkę pobuszowałam po wąteczkach...poogladałąm piekne foty Adrianas z wystawy ...
Wind - Współczuję Ci dolegliwości...wiem jak dokuczliwe są objawy alergii. Mój synus (33 l) jest alergikiem - stwierdzona ASTMA ...choruje prawie od urodzenia...najpierw był bronchit, potem alergie...a teraz jest od dłuższego czasu szczepionkami "odczulany". Na początku było co tydzień...a teraz co dwa tygodnie. Zobaczymy jak będą wygladały wiosna i lato. Paweł ma alergie pokarmowe i wziewne. Na szczęście nie ma kontaktowych.
Faktycznie - zatrważające i skandaliczne są te kolejki do specjalistów i na zabiegi... . Kiedy to sie skonczy ? Czy tak miala wyglądać reforma słuzby zdrowia ???
Inuś - kiedy będzie WAS TROJE ? Trzymam kciuki za WASZE samopoczucie . Bużka .
Pozdrawiam wszystkich cieplutko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:48, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam z zasypanego Gdańska,
właśnie odebrałam chrupki i puszki dla rudej i mogę wyjść..., ale chyba poczekam na córkę i pójdziemy we dwie nad morze, bo samej to jednak trochę nudno...
Hanik trzeba było dzwonić, to byśmy się we dwie umówiły na śnieżne szaleństwa burków
INA jak tam moje zamówienie, żebym wiedziała, czy już natychmiast lecieć do bankomatu (bo właśnie zapłaciłam 160zł i mam pustawo...)
Wind doskonale Ciebie rozumiem, też jestem alergikiem, nawet skurcze oskrzeli miałam i było źle... Dodatkowo testy wykazały uczulenie na psa i faktycznie poprzedni mnie b. mocno uczulał,.... ale można znacząco ograniczyć efekty, u nas nie było innego wyjścia i pies przestał być wpuszczany do sypialni, zawsze wywietrzone, podłogi na mokro, firanki non stop prane - może spróbuj, wiem że serce krwawi jak psina nagle ma zakaz wstępu i rozpacza pod drzwiami, ale po tygodniu się przyzwyczaiła a mnie było zdecydowanie lepiej - może spróbuj...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:53, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
tak dzisiaj wyglądał park.
Na spacerku biegaliśmy dzisiaj w 30 cm śniegu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:11, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
alfiki Ty w nocy w tym parku byłaś???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:36, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: |
Faktycznie - zatrważające i skandaliczne są te kolejki do specjalistów i na zabiegi... . Kiedy to sie skonczy ? Czy tak miala wyglądać reforma słuzby zdrowia ??? |
Ja ostatnio rejestrowałam się do specjalisty, który przyjmuje i państwowo i prywatnie. Mówię, że chcę państwowo. Dostałam termin na kwiecień (a to pilna sprawa). Mówię więc, że chcę prywatnie. Termin - nazajutrz na 12:00.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 14:44, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | Kardusia napisał: |
Faktycznie - zatrważające i skandaliczne są te kolejki do specjalistów i na zabiegi... . Kiedy to sie skonczy ? Czy tak miala wyglądać reforma słuzby zdrowia ??? |
Ja ostatnio rejestrowałam się do specjalisty, który przyjmuje i państwowo i prywatnie. Mówię, że chcę państwowo. Dostałam termin na kwiecień (a to pilna sprawa). Mówię więc, że chcę prywatnie. Termin - nazajutrz na 12:00.  |
No własnie... ...tak to wyglada wszędzie. Na NFZ nie ma miejsc, a prywatnie choćby i do 24-tej pacjent bedzie przyjety. Tylko co z tego...z prywatnego gabinetu pacjent z diagnozą "operować" musi czekać 2-3 lata za operację... .
Rozbój na całego !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 15:23, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, fajna, fotogeniczna ta zima.
U nas tez teraz posypalo ze 3 cm? śniegu, wszedzie czysto bialo. Mam chęc do parku ale...z dwoma psami na lince foty robić??? Nawet obiektyw ze stabilizają pbrazu taakich wstrząsów nie zniesie
Tak to jest jak sie jest samemu Musiałabym psy puścic luzem, a tego w parku nie zrobię, zwłaszcza w dzień. SM by mnie chwyciła, zresztą ja sama bym sie bała, ze goopole za innymi psami pobiegną.
Najlepsze jest to, że, np założę kaganiec Regonowi, żebym już pewność 200% miała, ze nikogo nie pogryzie Taki Regon pobiegnie do kogoś, go powacha, nawet kitą merdnie, a ten ktoś zaraz wrzask, ze jak taki groźny pies to powinien byc na smyczy . Ta sama sytuacja bez kagańca wcale tak często nie wywołuje reakcji tym bardziej, że Regon rzadko do ludzi podbiega, troszke do mlodych. może Wiktora, Age mu przypominają?
Na biegaczy nad jeziorkiem nie zwraca uwagi...nawet nie wiem kiedy sie tego nauczył?
Ja go nauczyłam????, nie wierzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asher
Gość
|
Wysłany: Wto 15:43, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: | Gosia_i_Luka napisał: | Kardusia napisał: |
Faktycznie - zatrważające i skandaliczne są te kolejki do specjalistów i na zabiegi... . Kiedy to sie skonczy ? Czy tak miala wyglądać reforma słuzby zdrowia ??? |
Ja ostatnio rejestrowałam się do specjalisty, który przyjmuje i państwowo i prywatnie. Mówię, że chcę państwowo. Dostałam termin na kwiecień (a to pilna sprawa). Mówię więc, że chcę prywatnie. Termin - nazajutrz na 12:00.  |
No własnie... ...tak to wyglada wszędzie. Na NFZ nie ma miejsc, a prywatnie choćby i do 24-tej pacjent bedzie przyjety. Tylko co z tego...z prywatnego gabinetu pacjent z diagnozą "operować" musi czekać 2-3 lata za operację... |
A wcześniej jeszcze iść i do tego państwowego lekarza, żeby... dał swoje skierowanie. Bo państwowe szpitale prywatnych skierowań nie honorują
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42351
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 15:59, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jaka u nas była do południa piękna pogoda . Pół metra czystego świeżutkiego śniegu, lekki mrozik i piękne słoneczko . Normalnie cud miód i orzeszki . A piechy jakie zadowolone .
Teraz za oknem mamy śnieżycę taką, że sąsiednich bloków nie widać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:14, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
odnośnie służby zdrowia to ostatnio taki dowcip czytałam
Sposó spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach
USA- butelka whisky i cały dzień na rybach
FRANCJA- butelka wina i cały dzień na dziewczynach
POLSKA- butelka moczu i cały dzień w przychodniach
miłego dnia wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 17:23, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ha !!! a ja dziś też u neurologa byłam...czekałam 2.5 miesiąca, kołowane w głowie ustało w między czasie...no nic pobadała posprawdzała młoteczkiem i uznała ,że od strony neurologicznej nic się nie dzieje...raczej od zwyrodnień w kręgosłupie...a jeszcze zrobiłam zadymę w poczekalni...
paniusia która nas rejestrowała bo była tez moja mama, zapisała nas na 9.45 znając zwyczaje lekarzy , wzięłam poprawkę ,że na bank będą opóźnienia , więc zjawiłyśmy się o 9.30 czyli na 15 minut przed wejściem, w poczekalni siedzi 6 osób więc pytam grzecznie , kto jest przede mną bo mam na taka i taka godzinę ..a tu huzia na mnie ,że nie na godziny tylko jak kto przyszedł...no podniosło mi się ciśnienie...to po huuu.... steczke te godziny...przy kolejnym pacjencie zapytałam panią doktor jakie tu zwyczaje panują bo ja jestem na konkretną godzinę i tak przyszłam i tak chcę wejść, no w poczekalni pacjenci robią porządek ..no to zrobiłam...zapytałam czekających na którą są godzinę i cisza nastała ...bo się okazało ,że panienka z rejestracji kazała przyjść między 8 a 11 ...
jak by tego było mało to zaczęli dochodzić ludzie na konkretną godzinę i takie samo pytanie padało...więc ja już mocniejsza bo mam popleczników no i każdy wchodził po swojej godzinie,,,niestety i owszem żal było mi tych , którzy czekali od 8 rano ale to nie moja wina ,że paniusia wprowadza bałagan przy rejestracji ...
nawiasem nie było jej teraz ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:26, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wróciłyśmy ze śnieżnej wyprawy, burek zachwycony, dopiero w domu ją zaczęły wkurzać kulki, na dworze ich nawet nie zauważyła a ja nie wstawiłam jej do wanny, niech ma zakapior dodatkową zabawę
Za to ja jestem kontuzjowana, wywinęłam takiego orła, że śniegu to mi się nawet ZA OKULARY nasypało.... No i zaczynam czuć to bardziej zbite kolano, oj będzie siniak
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 17:48, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: |
Teraz za oknem mamy śnieżycę taką, że sąsiednich bloków nie widać  |
A ja w tej śnieżycy szłam z pracy, tak zasypało w drodze na przystanek, że wróciłam kompletnie przemoknięta i przemarznięta Z psami wyskoczyłam tylko na szybko, i chwała Bogu, bo ledwo weszłam do domu - kolejna śnieżyca się przewalała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 18:33, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
u mnie zasp nie ma snieg pada ale tak jakos skapo :>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42351
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 18:35, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Naszą kochaną służbę zdrowia to ja szczęśliwie omijam szerokim łukiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|