Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kawiarenka pod czapraczkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2441, 2442, 2443 ... 4004, 4005, 4006  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 15:17, 11 Kwi 2009    Temat postu:

ginger napisał:

coztego a było iść samemu do sklepu i mogłaś ostatecznie tego twarogu nie zauważyć Wink Very Happy

Jednak choroba mnie zniechęca do spacerów, a tu jeszcze do mojego brata musimy podjechać Rolling Eyes Zrobiłaby mam prawo jazdy i sama by sobie jeździła, a my byśmy spokojnie zdrowieli. Przez taty chorobę cała robota zdezorganizowana.
Ale sernik już piecu Cool
asher napisał:
muszę żur gotować

Jak można jeść żur na śniadanie Shocked Dobrze, że u nas nei ma takich barbarzyńskich zwyczajów Laughing

Hanik moja babcia piecze takie krakowskie cwibaki, mogę ją poprosić o przepis (ja tego nie lubię więc nigdy nie byłam ciekawa jak to się piecze Razz )


Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Sob 15:17, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:25, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Karolina napisał:

ginger a te brązowe kulki to orzechy laskowe?mmmm....gdybym dorwała takie ciasto....to bym pożarła w całości w 5 sekund! Pysznie wygląda Very Happy

Tak, to orzechy laskowe! Moja córa z mężem też już koło tego chodzili - ale nie ma!!! W miejscu galaretek miały być migdały w płatkach - ale w sklepie zabrakło i już mi się nie chciało ganiać... a siostrzenice będą miały frajdę, bo uwielbiają żelki Wink
coztego biedaku zapomniałam, że jesteś chora Embarassed Ale przyznaj, że już sam zapach sernika w piecyku wynagradza tę robotę Tonqe Tonqe Tonqe - mniam, sernik to moje ulubione ciasto!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 16:36, 11 Kwi 2009    Temat postu:

ginger napisał:
Ale przyznaj, że już sam zapach sernika w piecyku wynagradza tę robotę Tonqe Tonqe Tonqe - mniam, sernik to moje ulubione ciasto!

Ja też bardzo lubię sernik i jego zapach Wink I roboty w sumie nie ma dużo, wymieszanie wszytskiego zajmuje z 15 minut Wink
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 16:41, 11 Kwi 2009    Temat postu:

coztego napisał:

Hanik moja babcia piecze takie krakowskie cwibaki, mogę ją poprosić o przepis (ja tego nie lubię więc nigdy nie byłam ciekawa jak to się piecze Razz )


Poproś ją jeśli możesz...jeśli to ten to mój tata się bardzo ucieszy Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 16:55, 11 Kwi 2009    Temat postu:

a my zamiast sernika na Wielkanoc mamy paschę morelową Tonqe właśnie wstawiłam do lodówki Very Happy teraz tylko sprzątnąć kuchnie i można świętować Razz ale najpierw spacer z suczami, póki pięknie słonka świeci Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 16:56, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Anisha napisał:

a wczoraj w lesie Glutuś kochany zniknął z widoku na dłuższą chwilę, po czym wrócił w takiej formie


hihihi ja to regularnie przerabiałam z Hugusiem, na szczęście Ludwiński mnie oszczędza w tej dziedzinie Very Happy

Flaire napisał:
Jednocześnie odbywały się terierowe zawody obedience. Poziom bardzo różny, ale widziałam kilka ślicznie pracujących irlandów i parsonków. Smile No i oczywiście moja ulubiona erdelka też była. Smile


Ale fajnie jakby kiedyś u nas się doczekać takich zawodów Rolling Eyes

Flaire
a są gdzieś jakieś filmiki? Z tą erdelką? Albo innymi erdelkami?

A już w ogóle kiedyś chciałam Cię prosić tylko zawsze zapominam- czy gdzieś są jakieś filmiki z poważnej imprezy typu Mistrzostwa Stanów, albo nawet jakiegoś jednego Stanu w najwyższym poziomie obedience?

Bardzo bym chciała porównać konkurencje i psy.
Ja oglądałam na youtube różne filmy, ale totalnie nie wiem co to była za klasa i rodzaj imprezy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 17:08, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Hanik napisał:

Poproś ją jeśli możesz...jeśli to ten to mój tata się bardzo ucieszy Laughing Laughing Laughing

Z Twojego opisu wnioskuję, że to ten Wink Z przepisem pewnie nie będzie łatwo, bo jak proszę babcię o jakiś przepis, to zwykle stwierdza "Ooooooj ja wiem.... ja to tak na oko robię już tyle lat" Wink
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 17:42, 11 Kwi 2009    Temat postu:

coztego napisał:
Hanik napisał:

Poproś ją jeśli możesz...jeśli to ten to mój tata się bardzo ucieszy Laughing Laughing Laughing

Z Twojego opisu wnioskuję, że to ten Wink Z przepisem pewnie nie będzie łatwo, bo jak proszę babcię o jakiś przepis, to zwykle stwierdza "Ooooooj ja wiem.... ja to tak na oko robię już tyle lat" Wink
Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 19:23, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Coztego, dobry zur można jeść na sniadanie, obiad , kolację Very Happy wracając z Katowic wjechałysmy do " Zbójnickiej Chaty" w Kotlinie, tam serwują żurek w chlebku razowym Ach Tonqe Very Happy Pyyychota ! U mnie się zakwas na żurek poniedziałkowy jeszcze kisi Cool
A tak w ogóle, to mazurki upieczone, baba drożdzowa z rodzynkami także, sernik upiekła przyszła Wink synowa, więc mam już labe. Jeszcze po południu na cmentarz rowrem skoczyłam, potem godzinę w ogrodzie podziałałam, teraz czas na świętowanie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 19:38, 11 Kwi 2009    Temat postu:

equitana napisał:
Coztego, dobry zur można jeść na sniadanie, obiad , kolację Very Happy

Ja aż taką miłośniczką żuru nie jestem Razz Zjem od czasu do czasu z przyjemnością, ale wszystko ma swoje granice Wink

U mnie jeszcze baba w robocie, i troszkę w moim pokoju muszę poskładać Rolling Eyes

Byłyśmy z mamą u mojego brata, wyszedł nam na spotkanie i schował "zające", żeby dopiero jutro przy święcie dostały dziewczynki. Kinga miała minę... delikatnie mówiąc zaskoczoną, że ani kawałka prezentu nie przywiozłyśmy Laughing
Swoją drogą, nie pamiętam kiedy ostatni raz tyle się najeździłam samochodem Shocked
Powrót do góry
ela
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Sob 19:49, 11 Kwi 2009    Temat postu:

sernik, sałatka zrobione , makowiec chiński się piecze ...schaby i białe kiełbasy czekają na swoją kolej czekają Very Happy Very Happy
pozdrawiam ...gosposie domowe ... Razz Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovanna
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 20:05, 11 Kwi 2009    Temat postu:

jeju az mam wyrzuty sumienia was czytajac ...ja bylam za to obfocic maluchy beaglowe a potem z dziewczynami w lesie i dopiero co wrocilam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:49, 11 Kwi 2009    Temat postu:

No to uroczyście ogłaszam koniec przygotowań!!!
Wszystko zrobione, nawet już odprasowałam wszystkich... pomalowałam pazurki i teraz mogę tylko po klawiaturze skakać albo Święta, Święta,Święta ....objadać się już czas Wink Tonqe Rock ya
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:09, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Oj, ale tutaj smakowicie Smile Sernik dostalam od mojej Przyjacioly_jak_Siostry, mazurek jest wlasny, zuru nie jadam, bo nie przepadam, ale za to przez cale swieta i pewnie po swietach beda krolowac potrawy w galarecie Very Happy Wlasnie dochodzi galaretka z kurczat, a pewnie jutro (a co Cool ) zrobie galaretke z szyneczki i chrzanu ... a wszystko to ku chwale biodra mojej Mamy Very Happy Zelatyna gora!
Ale beda tez faszerowane jaja i losos ... w galarecie Laughing

Mama wierzga juz wszystkimi konczynami i az dziw, ze jakos udalo mi sie ja utrzymac w lozku ... Moze dlatego, ze bierze takie fajne zastrzyki, po ktorych ma sie odlotowe wizje, marzenia staja sie jawa i ubywa ... co najmniej 20 lat Laughing Chce to samo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:20, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Wind napisał:

Mama wierzga juz wszystkimi konczynami i az dziw, ze jakos udalo mi sie ja utrzymac w lozku ... Moze dlatego, ze bierze takie fajne zastrzyki, po ktorych ma sie odlotowe wizje, marzenia staja sie jawa i ubywa ... co najmniej 20 lat Laughing Chce to samo!

To super wiadomości!!! A specyfik załatwiaj od razu bardziej hurtowo, bo ja też chcę... i pewnie więcej chętnych się znajdzie Wink A galareta pod każdą postacią to bardzo dobry plan, nawet do picia zamiast soku można robić taką owocową galaretkę (rozpuszczoną w większej ilości wody). Za Twoją mamę Kciuki Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2441, 2442, 2443 ... 4004, 4005, 4006  Następny
Strona 2442 z 4006

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island