Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:34, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Wind napisał: |
Losos pochloniety ... |
Długo się zastanawiałam co pochłonęłaś
|
teraz to i tak juz bez znaczenia ... wszystko na etapie zdrowego trawienia Dorzucilam jeszcze siekane orzechy i szparagi ... nie powiem danie przednie Tylko czemu tak pozno
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42296
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 9:32, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie piątkowo . Do nas wróciło lato . Słoneczko świeci od rana na błękitnym niebie i o godz. 8:00 temperatura osiągnęła już 14 ºC
Zapraszam na kawę i z gruntem
i herbatkę
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42296
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 9:44, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | zadziorny, a tak przy okazji co tam u Bosika i Pani Bosowej? Strasznie ich tutaj malo, ale z drugiej strony trudno sie dziwic  |
Bos ostatnio ciągle strajkuje , a Pani Bosowej czuje się znacznie lepiej i całymi dniami okupuje jego osobisty komputer . Dlatego ostatnio bosa na forum nie uświadczysz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 10:28, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam slonecznie
Dzisiaj rodzinka zjeżdża...Ulenka przyjedzie to musze troszke chate przygotować. Juz w piecu napaliłam bo oni z ciepłych krajów, czyt. z bloków więc szok termiczny by przezyli u mnie. Tutaj bywa, zw wewnetrzna tem jest równa zewnetrznej hihihi
Ja juz sie przyzwyczaiłam, ide z małżem na kompromis, ustepuję jemu bo on woli chlodniej w domu, a ja cieplej. Zdrowiej dla niego jak jest chlodniej więc ja zakładam polary i tyle. Ja jestem ciepłolubna lub zmarzlak jak kto woli, lubie ciepełko w domu, żeby w krótkim rekawku latać i z kapieli swobodnie wychodzić, móc balsamy nalozyc, a nie pędem sie ubierac albo pod kołderkę.
Ktos sie pytał, jak to jest w małżeństwie po tylu latach....ano własnie tak!
Dodam, ze pan Borsaf toleruje moje lenistwo garnkowe i nie jest wybredny, nie burczy jak obiad jest o 16 bo costam mnie w miescie zatrzymało. Ot, zycie
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Pią 10:29, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 11:18, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Ja juz sie przyzwyczaiłam, ide z małżem na kompromis, ustepuję jemu bo on woli chlodniej w domu, a ja cieplej. Zdrowiej dla niego jak jest chlodniej więc ja zakładam polary i tyle. Ja jestem ciepłolubna lub zmarzlak jak kto woli, lubie ciepełko w domu, żeby w krótkim rekawku latać i z kapieli swobodnie wychodzić, móc balsamy nalozyc, a nie pędem sie ubierac albo pod kołderkę.
Ktos sie pytał, jak to jest w małżeństwie po tylu latach....ano własnie tak!
Dodam, ze pan Borsaf toleruje moje lenistwo garnkowe i nie jest wybredny, nie burczy jak obiad jest o 16 bo costam mnie w miescie zatrzymało. Ot, zycie  |
wspaniały przykład na udany, wieloletni związek...
chociaż czasami kompromis nic nie daje ...
aga czasami warto się nie spieszyć z decyzjami bo czas pokaże... , ja nie spieszyłam się 19 lat i na dobre wyszło
ginger pracujesz!! na same wakacje no gratulacje! jaka to praca?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 13:57, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | INA napisał: | Mam NIETYPOWE PYTANKO
Czy ktoś zna może DOBRĄ hodowlę Yorkshire Terrierów - nie dla mnie oczywiście  |
Ineczko, dobra to znaczy jaka? Gdy szukalysmy wraz z Przyjaciolka yorka do czegokolwiek innego anizeli siedzenie na kanapie, sikanie do doniczki i ujadanie na sasiadow, to niestety okazalo sie ze w Polsce mamy z tym powazny problem. Jesli zainteresowana osoba chce kupic yorka zdrowego psychicznie, wychowanego w dobrych warunkach odchowu, z zachowanymi popedami, cechami rasy to moze zainteresowac sie [link widoczny dla zalogowanych]. Nie wiem jak jest obecnie, ale jakis rok temu mozna bylo tam zobaczyc calkiem sensowne psy i szczenieta.
Ewentualnie mozna poswiecic troche czasu na poznanie suczek i szczeniakow w domowych jedno-psich hodowlach. Jednym slowem osobiscie nie kupilabym zadnego yorka ze znanym polskim przydomkiem
|
Wind tak, piesek powinien być zdrowy psychicznie, wychowany w dobrych domowych warunkach do kochania, w tej rodzinie są dzieci.
Dzięki za rady, przekażę
Ostatnio zmieniony przez INA dnia Pią 13:57, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:19, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
no nie sądziłam, że moje klapeczki tyle zamieszania wywołają... ot, mała potrzeba
A tak z innej beczki, to ta zimna Zośka chyba przesadza, u nas jest pięknie, ale tylko przez okno, bo na dworze zimnica
Co tu się dzieje, 6h bez żadnego wpisu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 21:13, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na przerwanie ciszy mam wieści o Irasiadzie
Na innym forum jej właściciel napisał:
"Dzisiaj po południu odebraliśmy Irę z Kliniki w Grudziądzu od doktora Jacka Mederskiego. Po suczychę pojechaliśmy z OM-kiem naszym schroniskowym "pekińczykiem" i dobrym kumplem Irci.
Zastaliśmy ją w szpitalnym boksie. Miałem wrażenie iż śnimy jej się, gdyż dopiero jak usłyszała nasze głosy i poczuła nasz zapach rozpoczęła spektakl psiego powitania.
Bardzo się cieszyła ale była trochę nieobecna... rozluźniła się w aucie w trakcie powrotu.
Chociaż porusza się niezgrabnie to wróciło jej odwodzenie stóp co świadczy o powodzeniu zabiegu.
Była bardzo dobrą pacjentką szpitalną ale w domu ciężko jej się pogodzić z rygorem ograniczonego ruchu.
Chcieli byśmy podziękować za opiekę weterynaryjną nad Irą naszym gdańskim doktorom, dociekliwej doktórce szwagierce oraz CAŁEMU ZESPOŁOWI GRUDZIĄDZKIEJ KLINIKI... a także wszystkim, którzy trzymali kciuki za powodzenie operacji."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:39, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zach, a dlaczego Irasiad była operowana w Grudziądzu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 21:45, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | zach, a dlaczego Irasiad była operowana w Grudziądzu? |
Jest tam bardzo dobra klinika ortopedii, ja osobiście znam kilka psów, które tam wyciągnięto z paskudnych przypadków. No i tamtejszy lekarz się podjął wyleczenia Ironii, no i jak patrzę na filmiki jak chodzi teraz to zrobił to bardzo skutecznie.
BTW jestem pełna podziwu dla odporności psów- kilka dni po ciężkiej operacji kręgosłupa a Ircia sobie drepcze jak nigdy nic.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 22:57, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że z Irą lepiej. Dalej trzymam kciuki z rekonwalescentkę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:06, 15 Maj 2009 Temat postu: Yorki |
|
|
Nie znam sie na nich ale te ktore tu w Angii widze u ludzi to duze Cairnowate terriery o ladnuym futrze i takie psie nie * Zabawkowe* jakbym powiedziala.Ladne umaszczenie , czesto srebrno zlote.
Natomiast przy sobocie przypomnial mie sie dowcip ktory wieki temu opowiedziala mi kolezanka.:
Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i mowi:,< chcialbym kupic sobie papuge>
Prosze sobie popatrzec i wybrac.
Dobrze, no ta czerwona , podoba mi sie. Ile kosztuje? 3000 zlp.
???
A za co tyle?
No, jak to ona potrafi mowic 4 jezykami.
Acha , rozumiem. Ale wie pan trche za droga a ta niebieska?
Ta niebieskakosztuje 6000 zlotych.
Panie , cos Pan zglupial ??
A ona co potrafi?
A prosze pana oan potrafi mowic 6 a jezykami, szydelkuje i robi na drutach.
FACET JEST ZDEGUSTOWANY . MOWI ,< no dobze a ta szara w rogu ile kosztuje?>
Ta? Tak .
A ta prosze Pana kosztuje 10.000 zlotych.
co Pan powie???
A co ona potrafi?
No.NIC.
JAK To?
Ale te dwie mowia do niej < SZEFIE>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:44, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
za Iręsiad
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42296
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 8:10, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie weekendowo . U nas siąpi drobny deszczyk, ale jest w miarę ciepło (14 ºC)
Zapraszam na kawę i z gruntem
i herbatkę
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42296
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 8:10, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Za Iręsiada też trzymamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|