Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 11:04, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż, ale lepiej mieć 2 tysiące niż nie mieć. Wydałam na to 10 zł
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 11:10, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz. w spokoju możesz sie zastanowić...jak te pieniązki wydać NA SIEBIE!!
Nie zostawiaj we wspolnej kasie bo sie na zycie rozejda, że ani sie obejrzysz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Nie 11:11, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
witam wszystkich!!
po pierwsze trzymam kciuki za Derysia !!
wlasnie wrocilam znad jeziora. Co sie u nas dzieje! glowe urywa!
straszniscie wieje! psy mi porzadnie przewietrzylo
no i dzis po raz pierwszy od kilku ladnych tygodni sie wyspalam.
przedwczoraj male daly mi takiego czadu..
bolalo mnie bardzo serducho i polozylam sie troche wczesniej. jako ze wzielam tabletki i wiedzialam ze moge nie wstac to otworzylam malym zmorom drzwi balkonowe zeby jakby co mogly wyjsc sie zalatwic.
male zmory to wykorzystaly do granic mozliwosci, biegaly cala noc w te i spowrotem. Efekt - moja posciel wygladala jak w obozie cyganskim, moja podloga rowniez, nie mowiac o psach przez te piekna pogode rowniez.... no i sie wkurzylam i powiedzialam sobie - koniec tego dobrego, przenosze sie do sypialni! o! (bo do tej pory spalam ze zmorami w salonie, zeby im smutno nie bylo).
tak wiec zmory wyladowaly na noc w klatkach a ja w sypialni w czystej poscieli no i sie wyspalam W KONCU! wiecie jak to fajnie przespac noc i nie budzic sie glowa w piasku ?
zaraz musze isc skosic trawe i zastanawiam sie czy nie odlece z ta kosiarka, tak wieje
milej niedzieli wszystkim.
mnie dzis czeka impreza , 18-nastka syna mojej przyjaciolki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 11:16, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf takich "szczęśliwców" jak ja było 215
Goranik znam to, ja dziś miałam taką noc, no może bez tego piachu Jestem totalnie niewyspana.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 11:44, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik gratulacje !
Ali, niech się Derysiowi pazur goi jak najszybciej. Bungowi kiedyś Frodo przy starciu zerwał całkiem wilczy pazur, ale wygoiło się szybko.
Wind, dla mnie czasem te opisy eventów są kompletnie nierzeczywiste ... Jakiś inny świat, którego sobie nawet nie wyobrażam.....
Bo, szczęściara jesteś ! Ja bym takie niespodziewane pieniądze od razu na jakąś sympatyczną wycieczkę wydała (chciałabym zobaczyć piramidy i parę innych drobiazgów w Egipcie ...)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 11:48, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Goranik, małe zmory sa DWIE wię tak bardzo nie tęsknią. Niechaj spią ze stadem, a nie z Tobą
Przez moją zmorę - Szrotkę musiałam sobie drzwi balkonowe zrobić.
Żeby mozna spac przy otwartym balkonie i nie mieć Szaroty na glowie musiałam dac zrobić zewnetrzne (mam stare podwójne) drzwi z siatką. Teraz , na lato wystawiamy te z szybą, a wstawiamy te z siatką i juz ok.
Co prawda, od raniusienka Szarota miauczy przy dzrwiach ale chociaż po glowie nie chodzi. Jej polowania na muchy ok 3-ciej, 4-tej nad ranem byly nie do zaakceptowania.
Nie mam pojęcia jak sobie inni z kotami radzą?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:15, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Heyka
Dziękuję serdecznie za kciuki dla Deryśka, będą jutro potrzebne bardzo jak do weta pojedziemy. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie tego rdzenia ciachać, a warstwa rogowa da się usunąć bez narkozy.
Bo - gratuluję wygranej   Powiedz jak się skreśla takie piąteczki? Wiedziałabym jak takie 2 tysie zagospodarować
Goranik Ty się wyspałaś, a jak maluchy w tych klatkach przetrwały? Nie piszczały po utracie wolności?
Marzę o własnym ogródku, ale faktycznie jak jest brzydka pogoda to psie łapy potrafią nanieść sporo brudu i plam porobić - ostatnio miałam próbkę w Pile, jak trochę popadało
Smutno mi... Dzisiaj nad ranem odpłynął na Tęczowe Wody mój ulubiony rybek Tatulek, ozdoba naszego akwarium. Została po nim siódemka dzieci, ale żadne nie jest tak ładne jak on. Szkoda. Bardzo mi go brakuje w akwarium
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:30, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bo, nic w przyrodzie nie ginie.. własnie jestem do tyłu o kilka stów
Zgubilam w parku komorke.. Poszlam jej szukac z pozyczona komorka sasiada i chyba komus pomoglam ja znalezc Bo najpierw mialam sygnal, a potem juz byla wylaczona
Niezmiernie zazdraszczam wygranej
A za Derysia będe jutro trzymac!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:59, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Goranik, no to porzadzilas Dyscypilna musi byc, a Pancia najszczesliwsza gdy wyspana.
Przy okazji tylko napisze, ze jakas pedantka nie jestem, ale mieszkajac w domu najbardziej wkurzaly mnie te wszystkie paprochy, trawki, kora z rabat, piasek i zwirek naniesiony przez psy (w sumie male, ale psy ) przez okno tarasowe. Na poczatku jeszcze jakos mi zalezalo i wiecznie zapuszczalam odkurzacz ... potem jakos przeszlo i podloga w salonie przypominala przedluzenie utytlanego tarasu
Goranik a co Ty masz z sercem?
Fuka, okropniscie mi przykro ... Chyba nie bardzo Cie pocieszy jak napisze, ze masz teraz okazje na jakas nowa, fajna komore, co?
bo, gratki! Szczesciara jestes i tyle! Ja nawet w zdrapkach niczego nie wygrywam Podobno w innych sprawach mam szczescie, wiec jakos sie to wyrownuje
No to jak? Juz sie pakujesz czy tez skonczy sie tylko na wielgachnych zakupach?
Ali,
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:39, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: |
Fuka, okropniscie mi przykro ... Chyba nie bardzo Cie pocieszy jak napisze, ze masz teraz okazje na jakas nowa, fajna komore, co?
|
tiaaaaa i nowy silnik z malym przebiegiem jak go sobie kupie
niestety ja nie zarazilam sie od BO i trafilam tylko dwójke
A co do komorki - nie ma nikt starej dzialajacej na zbyciu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:10, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | niestety ja nie zarazilam sie od BO i trafilam tylko dwójke
|
whoops ... czyli nie pojedziesz ani na Kanary, ani tez nie pojdziesz potrwonic kasy na psich zakupach Dodatkowo zgubilas komorke i marzysz o nowym silniku z koniecznie malym przebiegiem ... niegrzeczna dziewczynka ... niegrzeczna
A my od srody
moze tylko za oknem nie bedzie Niagary
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 18:12, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ale Ci dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 18:12, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bo, gratuluję mi taka wygrana nie grozi, bo nie gram ale jakbym miała gwarancję,że tak jak Tobie mi pójdzie, to bym sie przełamała
Fuka, parę lat wstecz,w Wielka Sobotę, zadowolona ze skończenia prac wszelakich wzięłam psy na spacer do lasu i spuszczając je ze smyczy zgubiłam komórkę. Teraz to wiem, ale wtedy popedałowałam spokojnie w las..jak sie zorientowałam, po powrocie do domu, to było za późno, komórka już nie odpowiadała Ktos miał fajnego "zajaczka", bo to prawie nówka była więc witaj w klubie ja mam na domiar złego pre-paidową, na szczęście zarejestrowaną, więc za parę zł dostałam nowa kartę Sim z tym samym numerem...inaczej ani ja do klientów ani oni do mnie by sie dodzwonili
Ali, Koka kiedys złamała tak dziwnie pazur,ze puszka rogowa wisiała dosłownie na paru włóknach a spod niej wystawała różowa cześć rdzeniowa- w całości miała spokojnie z 1-1,5 cm.Biedula kulała koszmarnie, bo przy każdym kroku puszka trącała część rdzeniowa, unerwioną... Wzięłam czyste nożyczki ( u koleżanki stomatologa to było, miała sprzęt odpowiedni ) i ostroznie obcięłam te puszkę. Na początku bałam się,że sucz bedzie urażac ten rdzen,ale juz idac do domu nie kulała wcale a nastepnego dnia rano okazało się,że przez noc rdzeń wysuszył sie i obkurczył tak,że prawie go nie było widac. Więc może warto zadziałac radykalnie ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 18:13, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Fuka skocz na wystawy na Książ. Zobacz DJa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:13, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
no mojej właśnie wybiło półroczku i kochana była - mozna ja było prać - bez wirowania dzwonila do mnie z pralki i z błotka
Bardzo wypasiona nie byla, wypasioną dalam siostrzencowi na 18ke, a sobie kupilam za 300 - model prosty a odporny - niestety nie na wyciaganie z torby razem ze smyczą
Bo, mojego zeszłotygodniowego padniętego zdechlaczka? już lecę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|