Kawiarenka pod czapraczkiem

Klaudia945

Nie znałam ich osobiście, ale kogo to teraz tak naprawdę obchodzi? Współczuję ogromnie!...Na samą myśl, że Ludwisia nie ma, serce mnie boli. Na samą myśl że Asia musiała doznać tak ogromnej straty.... Straszne, straszne. I teraz tyle pytań....Dlaczego takie rzeczy się wgl dzieją?!

Ludwisiu....nie wiem co mam powiedzieć....mogę Ci tylko życzyć abyś miał tam lepiej, tam za tęczą.

goranik

Mili

ja nic nie napisałam nawet bo mnie po prostu zamurowało Sad

Przecież tak zgranego duetu jakim był duet Asi i Ludwika to nie ma i pewnie już nie będzie, nie znałam ich osobiście ale po zdjęciach było widać ich wielką wieź i przyjaźń, zawsze im zazdrościłam takich relacji!
jest mi bardzo smutno ... i ogromnie współczuję Asi, wiem że to nie to samo ale ja tez już jednego mojego przyjaciela pożegnałam,co prawda był to kot,ale był moim przyjacielem 15 lat wiem jak to boli!
współczuję i łącze się z wami w bólu

INA

Weszłam na topic o kleszczach, aby pochwalić się, że dzięki zastosowanym przez nas zabezpieczeniom na psach nie znalazłam,żadnych kleszczy ...a tu... taka lakoniczna informacja napisana przez Flaire...
nie potrafię nic napisać jesteśmy z Kozikiem w totalnym szoku...czy to jest w ogóle możliwe? nie powinno być....ale chyba jednak jest.....
Nie potrafię już dziś więcej napisać na terierkowie..
Crying or Very sad

bos

.... to tak samo jak i ja Sad

Zach, co by nie napisać ...to i tak ....... ale wiedz, że i tu, na Śląsku, pod samą Czeską granicą, jesteśmy z Tobą myślami w tej trudnej chwili

Ludwiku

rita

Ludwiś

Asiu...........

Sirion

Dopiero sie dowiedziałam i jestem w szoku .....

jovanna

Szok, az sie poplakalam. Tak bardzo podziwialam ta pare.
Sad

Kochany Ludwisiu [']

kother

Jura

Dowiedziałam się dzisiaj po południu... Co pisać, co gadać... Dzisiaj aż boli mnie kolorowość Terierkowego banerka. Dziwię się, że ludzie mogą pisać o czymś innym. Przesada? Nie wiem, po prostu współczuję w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Ravena

Asiu...

Kira-Mila - trzymam kciuki za leczenie Twojego męża!

PS

Asiu

vatanaya

to jest szok dla nas - Ludwik był mistrzem ! brak mi słów aby wyrazic to co czuję....
straszny smutek ogromny

Czarna

Witajcie,
tak mnie boli dzisiaj głowa, że chyba nie wytrzymam

Mam do tego światłowstręt (poszłam sprawdzić czy wodowstręt też - ale spoko, to jednak nie wścieklizna) Wink

znaczy normalnie nap....a mnie głowa, w wyższych sferach zwana migreną Evil or Very Mad

INA

A ja ciągle myślę, o Ludwiniu, o Asi..piszę o głupotkach, aby nie myśleć, ale to ciągle wraca, na spacerze z psami,nawet w nocy, jak tak patrzę na Vigo to wyobrażam sobie jak ona teraz cierpi, przecież Ludwik to było całe jej życie ( no może część, ale bardzo duża...)
Boże jakie życie jest kruche, dzień przed jeszcze Asia pisała jaka jest szczęśliwa a następnego..
Dziś rano w czasie porządków znalazłam Plakietkę z Erdeliady 2007..domyślacie się kto tam był...łzy mi same napłynęły do oczu...