| 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Borsaf Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 19:46, 30 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Witajcie wieczorkiem   Nie padało prawie przez cały dzień! Sukces.
 Wykarczowałam troszke korzeni bzu. Musiałam odreagować ta gloomiastą pogodę
   Teraz mozna sie szampana napić
 
   
 Coztego, za Maliznę
       |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
		| ela Weteran
 
 
 Dołączył: 16 Lut 2007
 Posty: 8577
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Kłodzko
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 20:04, 30 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| no to cyk ! za kolejna zaczętą stronę !!!    |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| zadziorny Administrator
 
 
 Dołączył: 14 Lut 2007
 Posty: 42403
 Przeczytał: 1 temat
 
 Skąd: Rybnik
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:07, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Anisha napisał: |  	  | Wermont, kareta piękna i ogromna, gratuluję!  - można pomyśleć, że Twoje księżniczki to co najmniej afgany...   | 
 Dokładnie to samo chciałem napisać
   
 Gratuluję nowego psiowozu
           |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| zadziorny Administrator
 
 
 Dołączył: 14 Lut 2007
 Posty: 42403
 Przeczytał: 1 temat
 
 Skąd: Rybnik
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:15, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Witajcie niedzielnie i... deszczowo    . Dzisiaj wreszcie kończy się ten LIPCOPAD   
 Zapraszam na kawę
                                  i z gruntem 
 
                   
 i herbatkę
 
           
 Miłego dnia
     |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Borsaf Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:18, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Witajcie świątecznie   Jak myślicie?, co za oknem?...deszczyk!!!!
 Psy sie ciut nudzą. Regonik śpi ale Dżagunia co rusz z jakąś zabawką w pysku przybiega. Zwykle na ogrodzie jej porzucałam i była wybiegana, a od kilku dni tylko łapiemy przerwy w deszczu, żeby sobie pobiegać.
 Serduszkowa kawusię zaserwuję, może wyczaruję słonko?
 
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Gość 
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:19, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Heyka   
 U nas pochmurno, ale ciepło i nie pada.
 
 Właśnie wyniosłam okruszki dla mamy małego gołąbka, który siedzi w gniazdku na balkonie mojej zmarłej w styczniu chrzestnej.
 Były dwa pisklaczki, a teraz jest jeden. Nie mam pojęcia gdzie się podział ten drugi. On był znacznie mniejszy od brata lub siostry...
 Pisklak jest nieufny, gdy wyszłam na balkon to uciekł na skraj balkonu, więc musiałam go złapać, aby nie spadł z II piętra. Malec już rozpościera skrzydła, pewnie niedługo spróbuje latania, a potem będzie srał na nasz samochód
   Ale suodziak jest. Niech se sra
   
 Wczoraj zaczął się Jarmark Dominikański. Kurna, trzy tygodnie przewalających się tłumów pod oknami, ćwierkające, gliniane ptaszki, których dźwięk wdziera się przez otwarte okna, zawalone wszystkie miejsca parkingowe, problem z dojazdem samochodem pod dom - to teraz nasza codzienność. Wrrrrr!
 
 Mimo wszystko miłej niedzieli
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Borsaf Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:19, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Zadziorku, witaj. Równo sie za kawusię zabralismy hihihih. Lipcopad sie dzisiaj kończy i są prognozy, że będzie słonecznie i ciepło w sierpniu.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Gość 
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:22, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| No ciekawe jaki będzie ten sierpień. Lipiec był do bani, ale jak dla mnie i tak lepszy niż zeszłoroczny, afrykański piekarnik. Zdecydowanie wolę taką pogodę, niż siakramencki upał, tym bardziej, że i tak nigdzie nie wyjeżdżam. 
 Wermont, gratuluję auta, niech Was bezpiecznie wozi po drogach i bezdrożach
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| zadziorny Administrator
 
 
 Dołączył: 14 Lut 2007
 Posty: 42403
 Przeczytał: 1 temat
 
 Skąd: Rybnik
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:23, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Ja tam już w żadne prognozy nie wierzę   
 Tydzień temu też zapowiadali, że już będzie prawdziwe lato
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Borsaf Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:23, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Ali, u mojej Agi na balkonie (9-te pietro!) też w gniazdeczku rodzinka gołebi. Boi sie Aga pranie wywieszać, żeby nie spłoszyć, żeby nie pospadały. Ja mam gniazdo w załomie domu, pod rynną. Tylko gruchanie jest wkurzające, potrafi mężowi w oglądaniu meczu przeszkadzać hihihi.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Borsaf Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:28, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | zadziorny napisał: |  	  | Ja tam już w żadne prognozy nie wierzę   
 
 | 
 Może nie prognoza ale kolej rzeczy.
 Jak w maju, czerwcu było prawie upalnie, a głównie sucho to powiedziałam, podlewając kwiatki, lipiec będzie deszczowy
  ...sprawdzilo się. Teraz też, napewno w drugiej dekadzie zaświeci słoneczko.
 Dlaczego po 10-tym?
 Ano, 6 tygodni musi padać. Przedtem było 6 tygodni suszy.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Wermont Weteran
 
 
 Dołączył: 15 Sty 2008
 Posty: 3931
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 8:30, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Ali napisał: |  	  | Wczoraj zaczął się Jarmark Dominikański. Kurna, trzy tygodnie przewalających się tłumów pod oknami, ćwierkające, gliniane ptaszki, których dźwięk wdziera się przez otwarte okna, zawalone wszystkie miejsca parkingowe, problem z dojazdem samochodem pod dom - to teraz nasza codzienność. Wrrrrr!
 
 
 | 
 
 właśnie dlatego samochód ruszam TYLKO jak jest to konieczne, a tak bym sobie pojeździła chociaż po Gdańsku
       ja też cierpię, jak jest Jarmark... z pracy wracam dużo dłużej, nie mam gdzie zaparkować pod własnym domem, słyszę niemiłe słowa, jak mi się już jakieś miejsce uda znaleźć... raz mi przejechano po stopach... oczywiście przez większość nocy niezbyt trzeźwe osobniki krzyczały...
 a jak chcieliśmy z sąsiadami zrobić wyznaczone miejsca do parkowania pod blokiem, to się okazało, że trzeba za to słono płacić...
 już wczoraj widziałam z balkonu kilka awantur... a to dopiero początek...
 
 z drugiej strony na Jarmarku można znaleźć kilka naprawdę ciekawych rzeczy... nie ukrywam, idę dzisiaj z moją Rodzicielką na spacer, żeby zobaczyć, co ciekawego znajdę... oczywiście najbardziej wypatrywać będę wszelkich terierowych gadżetów
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Gość 
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 10:33, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Wermont, jeśli znajdziesz jakiegoś czapraczka, to proszę, pamiętaj o mnie   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Wermont Weteran
 
 
 Dołączył: 15 Sty 2008
 Posty: 3931
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 10:35, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Ali napisał: |  	  | Wermont, jeśli znajdziesz jakiegoś czapraczka, to proszę, pamiętaj o mnie  | 
 
 przecież wiesz, że zawsze pamiętam, jak wtedy
  to też był Jarmark   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Gość 
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 10:39, 31 Lip 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Co do krzyków po nocy - dzisiejsza noc była rekordowa   W tygodniu może ciut mniej będzie drących ryje, ale niespecjalnie się tego spodziewam. A już szczególnie jeśli poprawi się pogoda. Weekendy będą, jak zwykle, masakryczne, a kolejne apogeum nastąpi na zakończenie Jarmarku.
 Z jednej strony nie mogę się tego doczekać, a z drugiej - koniec Jarmarku to koniec lata...
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |