Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 9:44, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Evitko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 10:45, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ewitko, trzymaj się Malenka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:24, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jborowy, co u Was?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 22:27, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Za Evitkę...!!!
Jako że Livcia miewa nastroje przytulaśne i łóżeczkowe, wzięłam ją na ostro ruszyłyśmy na wertepy....3 godziny ostrego marszu ; suka na hasło "do domku" dopiero dostała speeda ; niedawno ok.21 zjadła obiad....A w niedzielę --jak nas nie zmoże zaraza---ruszamy na kilka dni w góry do Piwnicznej!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Pią 23:43, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Evi dziękuje za pamięć:
Ponowne badania (RTG i USG) wykluczyły obecność ciała obcego w organizmie i potwierdziły normalny stan narządów oprócz nadnaturalnej wielkości wątroby, która uciska serce, płuca i żoładek. Brak podwyższonej temperatury ciała nie wskazuje na wirusa. Zapalny stan wątroby weci tłumaczą prawdopodobnym zatruciem chemicznym. Niechęć do schylania głowy może wynikać z bólów szyi po kroplówkach. Ogólne, katastroficzne osłabienie organizmu tłumaczą, właśnie, stanem zapanym wątroby. Do standardowych kroplówek dołaczono dzisiaj jakiś bardzo mocny środek przeciwzapalny, który może (perspektywicznie) wywołać żółtaczkę mechaniczną - same przyjemności. Najgorsze w tym, że Evi już odmawia jedzenia. Na szczęście pije wodę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 23:56, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymaj się Malutka, oczko masz żywe, ciekawie na świat spoglądasz...dasz radę!
Jedzeniem to się nie martw...w kroplówkach pewnie witaminy i inne dostaje to się wyżywi, grunt, ze odwodnienia nie ma.
Jaki jest mocz? i jakie badania dodatkowe, wątrobowe krwi? Koopy to pewnie nie robiła, bo z czego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tusa
Zaangażowany
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: małopolska
|
Wysłany: Sob 0:06, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ojojoj, maluszku zdrowiej szybciutko
jborowy zrób dochodzenie w okolicy czy nie znalazł się przypadkiem ktoś 'życzliwy'. Bardzo to podejrzane - dopiero co Asik z niewiadomych przyczyn walczył o życie, a teraz Evitka. Niestety ludziom to wszystko potrafi przeszkadzać
A może jakiegoś muchomora wciągnęła?
Trzymamy pazurki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Sob 0:24, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Trzymaj się Malutka, oczko masz żywe, ciekawie na świat spoglądasz...dasz radę!
Jedzeniem to się nie martw...w kroplówkach pewnie witaminy i inne dostaje to się wyżywi, grunt, ze odwodnienia nie ma.
Jaki jest mocz? i jakie badania dodatkowe, wątrobowe krwi? Koopy to pewnie nie robiła, bo z czego? |
Mocz jest normalny, lekko żółty, wodnisty. Tylko, że ostatni zrobiła o 16-tej, teraz nie utrzymuje się już na nogach. Kupę zrobiła wczoraj rano, konsystencja i wygląd normalny. Badania dodatkowe? Zapomnij. My mieszkamy pod Krosnem. Najbliższy lab jest w Rzeszowie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 0:37, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Biedna sunieczka ale trzymamy kciuki i tak, teriery mocna, są, da radę
Jborowy,a jakaś porządna aptekę z homeopatykami macie w pobliżu ? Bo Lycopodium mogłoby jej pomóc a zaszkodzić nie zaszkodzi. Pewnie jeszcze lepszy byłby Flor de Pietra,ale to już w typowo homeopatycznej trzeba kupować.
Ostatnio zmieniony przez equitana dnia Sob 0:44, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 0:41, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
za Evitę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Sob 1:27, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
tusa napisał: | Ojojoj, maluszku zdrowiej szybciutko
jborowy zrób dochodzenie w okolicy czy nie znalazł się przypadkiem ktoś 'życzliwy'. Bardzo to podejrzane - dopiero co Asik z niewiadomych przyczyn walczył o życie, a teraz Evitka. Niestety ludziom to wszystko potrafi przeszkadzać
A może jakiegoś muchomora wciągnęła?
Trzymamy pazurki  |
No nie!
Asior miał przygody pół roku temu. To był wylew do mózgu. Mógł mu, rzeczywiście, ktoś "przylać" butelką lub czymś innym. Żadnej butelki, kamienia itp nie znalazłem na naszym terenie, na Astorku też nie stwierdzono organoleptycznie i RTG żadnych obrażeń.
Położenie mamy faktycznie nieco paskudne: droga główna, skrzyżowanie, przystanek autobusowy. Jest to miejsce bardzo nawiedzane porą letnią, ale teraz: pustkowie. Wrogów nie mam, większość sąsiadów na cmentarzu, pozostali mnie szanują.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tusa
Zaangażowany
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: małopolska
|
Wysłany: Sob 9:45, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie takie wylewy do mózgu mogą być przy różnych zatruciach, min. trutkami na szczury (wszystkim co wpływa na krew), ale mam nadzieję, że to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności!
Trzymamy dalej mocno za Evi i czekamy na dobre wieści.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 10:56, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jborowy jak się dziś czuje Evitka? jak nocka minęła?
Nadał ściskam bardzo mocno.
Evitko, walcz maleńka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 11:12, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jborowy na zasadzie...jak sie nie ma, co sie lubi...
Wet pobiera z zyły krew, wieziesz do ludzkiego laboratorium do Krosna i dajesz do badania prywatnie. Zrobią, choc wyniki będą komputer stressowac więc sie nie patrzy na komputerowe normy, bo te sa ludzkie.
W Krosnie jest apteka leków homeopatyczych...zapytaj o to Lycopodium i dawaj suni C15, rozpuszczone w wodzie i co dwie godziny łyżeczka do dziuba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Profian
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębowiec
|
Wysłany: Sob 13:57, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oooo, takie smutne rzeczy czytam !? Mamusia naszej Kaji taka przytruta i z zapaloną wątrobą. Trzymamy kciuki za jej leczenie i powrót do zdrowia. I oczywiście pozdrawiamy z Dębowca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|