Terier walijski

bogula

Nie! nie jestem madrzejsza a tym bardziej nie mam takiego zasobu wiedzy z tylu działów! Poza tym jestem pielęgniarką a nie lekarzem Mr. Green

, którzy i tak nie potrafią jednoznacznie nieraz zdiagnozować nakładających się czy "indywidualnych" symptomów.
Staram się unikać pogaduszek o chorobach----robi to tylu innych Rolling Eyes

a i wko,o mnie tych spraw tyle, b.często beznadziejnych... Grunt, że psiaki nasze lepiej Heart

Guerreira

Phoebe

Witajcie.

Ja stopniowo staram sie nadrobic zaleglosci, ale co dotre do kolejnych topicow to jakies takie niespodziewane wiadomosci... A ze do poludnia tylko z komorki moge czytac forum to troche mi to zajmie Evil or Very Mad

bogula ciesze sie, ze z Livcia juz dobrze! Oby jak najmniej takich sytuacji! Kciuki za moja ulubiona walijke Kciuki

Phoebe

Jeszcze dodam, ze Fibz od czwartku u mojej mamy, podczas gdy ja rewolucje zyciowe przeprowadzam... Smile

W piatek do niej jade i w niedziele wracamy razem do domu.

Fibi byla zaszczepiona w zeszlym tygodniu, bez komplikacji. Niektorzy pewnie pamietaja zeszloroczna sytuacje... Ech.
Na szczescie zmienilysmy weta i zadnych zastrzezen nie mam teraz. Przede wszystkim nie bylo mowy o szczepieniu pw. lepto. No i zadnych bajek o corocznych szczepieniach. Dowiedzialam sie przy okazji kilku rzeczy o naszej zeszlorocznej szczepionce i reakcjach alergicznych malych psow na nia. A moj pies jest nie tylko maly, bo do tego alergik, wiec reakcja na tamta szczepionke byla troche do przewidzenia. A do tego lekarz, ktory podpisuje sie "z up." i po podaniu 2 zastrzykow dzwoni do innego przerazona co moze jeszcze podac, bo pies nadal nieprzytomny). Najchetniej wrocilabym tam i powiedziala im kilka zdan.

Ale bylo, minelo. Dobrze, ze teraz wsio ok i moge spac spokojnie.

Milego dnia wszystkím Wink

Borsaf · Gość

Phoebe, nie winna była ta osoba podpisana z up., a ten, który ją sama zostawił. Stażysta z dyplomem lek. kiedyś musi zacząć pracować ale to musi być pod kontrolą i odpowiedzialnością doswiadczonego lekarza.
Dlatego, miedzy innymi z taka obawą czytałam doniesienia o pomysłach skrócenia stażu itp.
Dobrze, że już to wszystko za Fibulcem. Teraz, niech tylko krówka do sił dojdzie to znowu bedą razem w trójkę biegać Laughing

Phoebe

Masz racje Borsaf, niestety szef zachowal sie jak zwykly prostak, bo na drugi dzien, odnosnie szczepien, uslyszalam: "w przyszlym roku idziemy va banque"... To przesadzilo o zmianie weta.

Fifek wraca w niedziele, wiec pewnie juz niedlugo pobiegaja Smile

Teraz tak wczesnie ciemno jest, ze nawet nie ma jak na porzadny spacer isc. Evil or Very Mad

ale komu ja to mowie, macie pewnie tak samo Smile

kother

pogoda pod psem. Wilcio wywalił łapki do góry i śpi. Chyba będę musiała go siłą na spacer wyprowadzić.

bogula

Livka też w koszyku śpi. Chyba czas sprawdzić, co z Justyną na nartach Kciuki

bogula

tuż za bjergen, wchodzi do półfinału!!!!

Borsaf · Gość

Własnie mnie Kazinek wołał na ten bieg. Ja sie nie emocjonuje sportem. Popatrze i tyle. Niech zwycięża najlepszy!
W ogóle to nie rozumiem kolarstwa ani tu, tych biegów. I tu i tam bardziej gra strategia niż wysiłek, sprawność sportowca. Gdyby wypuścili po jednym zawodniku...najlepszym...z każdego kraju to by była rywalizacja dla mnie sprawiedliwa. Tak, to Justyna ma nikłe szanse przy tylu Norweżkach, które współpracują ze sobą dla Bjergen.
Nie mam zamiaru z nikim polemizować na ten temat bo mnie średnio interesuje.

bogula

i do finału!!! juhu!!!

bogula

borsaf --- Shocked

, narty to soiko sport! najbardziej skompromitowana jest durna Wink

piłka nożna Cool

kother

no i cali mokrzy po spacerze wróciliśmy. mokro, wieje ale co tam Smile

teraz będę miała spokój. Wilcio wykąpany - poszaleje jeszcze chwile a później będzie spał.

bogula

My miedzy chmurami, ale Livka ma kiepski nasrój. Teraz pełna miska ją ułagodzi Wink