Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Top Fun
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 83, 84, 85 ... 224, 225, 226  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skubert



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarowice

PostWysłany: Pon 18:18, 02 Lut 2009    Temat postu:

Moje biurko:

[link widoczny dla zalogowanych]

Komputerowiec do dziewczyny:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują...

Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca,
co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą
na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu,
ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi
w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się
uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,
pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co
nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca.
W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca.
Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co
nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika
na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to
każdego dnia...

Teściowa idzie do zięcia,
wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: - Dostaniesz nagrodę!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane:
- Kochanemu zięciowi - Teściowa!
Idzie do drugiego wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi:
- Dostaniesz nagrodę!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam także FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane:
- Kochanemu zięciowi - Teściowa!
Teściowa pewna siebie idzie do trzeciego wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Jednak zięć, zamiast pomóc, krzyczy:
- To się top!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam
nowiutki MERCEDES najnowszej klasy z wszystkimi bajerami i tabliczką
-KOCHANEMU ZIĘCIOWI - TEŚĆ!


Ostatnio zmieniony przez Skubert dnia Pon 18:19, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:56, 04 Lut 2009    Temat postu:

BiP napisał:


Młody patriota Very Happy Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:02, 04 Lut 2009    Temat postu:

A pamietacie reklamę hondy civic? Chyba najlepsza ze wszystkich jakie oglądałam, ale koniecznie z głosnikami!!!
http://www.youtube.com/watch?v=M_24afMNVeE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42295
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 10:07, 04 Lut 2009    Temat postu:

Ekstra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:22, 04 Lut 2009    Temat postu:

Skubert napisał:
Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca,
co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą
na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu,
ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi
w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się
uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,
pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co
nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca.
W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca.
Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co
nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika
na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to
każdego dnia...



to jest extra!!! Tam gdzie kończy się porządek i logika zaczyna sie wojsko i policja Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skubert



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarowice

PostWysłany: Czw 15:12, 05 Lut 2009    Temat postu:

Dobra jedziemy:

http://www.youtube.com/watch?v=B_XftNRN918 - ciężarówka na oesie (Należy słuchać z głośnikami na max) UWAGA! występują niecenzuralne słowa.

http://www.youtube.com/watch?v=hroklJ_bI7s - wiejski tuning
http://www.youtube.com/watch?v=TbMyVZ-oNCM - j.w.
http://www.youtube.com/watch?v=-SaXEPr_Zqo&feature=related - znów
[link widoczny dla zalogowanych] - Parodia rapu (z napisami)


Ostatnio zmieniony przez Skubert dnia Pią 13:49, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42295
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 18:11, 06 Lut 2009    Temat postu:

Czy można wyprać [link widoczny dla zalogowanych]? Hmmm Niewiem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pon 12:54, 09 Lut 2009    Temat postu:

Informatyczne podejście do zagadnienia Very Happy



1. Jedna ludzka komórka zawiera 75 MB informacji genetycznych.
2. Dlatego jeden plemnik to 37,5 MB.
3. W jednym ml nasienia jest 100 milionów plemników.
4. Przy ejakulacji trwającej średnio 5 sekund uwolni się 2,25 ml spermy.
5. Z wyliczeń otrzymamy, że przepustowość danych męskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 milionów x 2,25) : 5 = 1687,5 Terabajtów na sekundę.

6. W wyniku tego wiemy, że żeńskie jajeczko jest zdolne wytrzymać taki DDos o objętości większej niż 1,5 Pentabajtów na sekundę, a przy tym przepuści tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na świecie!

7. Niestety jest i wada.........ten jeden, jedyny pakiet, który firewall przepuści zawiesza cały system na 9 miesięcy.
Powrót do góry
Skubert



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarowice

PostWysłany: Pon 14:43, 09 Lut 2009    Temat postu:

Taaa, a nie niektórzy jeszcze stosują drugi Firewall na routerze, który ogranicza liczbę przepływających pakietów do zera.

Ostatnio zmieniony przez Skubert dnia Pon 14:44, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:42, 10 Lut 2009    Temat postu:

Skubert napisał:
Taaa, a nie niektórzy jeszcze stosują drugi Firewall na routerze, który ogranicza liczbę przepływających pakietów do zera.


Czyżby problemy z nadmierna antykoncepcją? Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez Terriermania dnia Wto 0:43, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Wto 16:54, 17 Lut 2009    Temat postu:

LIST Z WOJSKA

Droga Matulu, Drogi Tatku!

Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek
Antoś, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz
Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze
swoim Zenkiem i mój Zdzisiek też zdrowi.
Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice
Górne się nie umywajo. Niech szybko przyjeżdżajo i się zapisujo, póki
som jeszcze wolne miejsca.
Najpierw było mi troche głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej wylegiwać,
że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt karmić, doić, gnoju
wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i Stafanowi, że
trza tylko swoje łóżko zaścielić ( można się przyzwyczaić ) i parę
rzeczy przed śniadaniem wypolerować.
Wszystkie facety muszo się tu codziennie golić, co nie jest jednak takie
straszne, bo -uwaga- jest ciepła woda. Zawsze i o każdy porze!
Powiedzcie Zdziśkowi, że jedynie śniadania dajo tu trochę śmieszne,
nazywajo je europejskim. Oj cinko się musi w tej Europie prząść, cinko...
Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakieś ziarenka,
co to by ich nawet nasze kury nie ruszyły, z mlikiem. Żadnych kartofli,
słoniny, ani nawet zacierki na mliku!
Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy przezywajo
mnie od tego Bochenek...)
Na obiad to już nie ma problemów. Co prowda porcje jak dle dzieci w
przedszkolu, ale miastowe to albo mało jedzo, albo mięsa wcale nie
tkną... Chore to jakieś czy co..? Tak więc wszystko czego nie zjedzo
przynoszą do mnie i jest dobrze.

Te miastowe to w ogóle dziwne jakieś som...Biegać to to nie potrafi. Bić
się też nie...
Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas co ranek, ino nie z
wiadrami. Krótkie takie. Jak z naszy remizy do kościoła w Rokicicach
Dolnych. Po dobiegnięciu na miejsce to miastowe tylko gały wybałuszajo i
dyszo jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego ale wymiotujo przy tym, i to
czasami z krwią. Po 5-ciu kilometrach i to jeszcze w maskach ochronnych!
A potem to trzeba ich z powrotem do koszar ciężarówkami zawozić, bo się
już do niczego nie nadajo.
Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ściśniesz ...i już ręka
złamana! To pewnie z ty kawy co ją litrami chlejo, i przez to mięso, co
go to nie jedzo...! Najsilniejszy jest u nas taki Kowalski z Rembowic
koło Gałdowa, potem ja. No, ale un ma 2 metry i pewnie ze 120 kg, a ja
1,66 m i chyba z 72 kg...bo trochę mi się łostatnio od tego wojskowego
jedzenia przytyło..

A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym
wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdziśkowi. Mam już pierwsze
odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze, to nie wiem za co...
Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie
rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad,
jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych dubeltówek.
Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy
wziąć te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy trafia
bez celowania!

Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic. Gada,
wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi. Trochę się
z początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym podkoszulku, w
deszczu, po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie szklankę tego
samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał potem cały
czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół dnia nie
wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę tego frankowego
samogonu do samego dna wypić. Na raz. No i co? I nic! Normalny samogon,
taki jaki znam od dziecka. Kapral znowu wybałuszył gały, a tera ciągle
gapi się na mnie podejrzliwie, ale mam już święty spokój.
Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech szybko
przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca.

Całuję Was wszystkich mocno ( a szczególnie mojego Zdziśka )
Wasza córka Marysia
Powrót do góry
Borsaf
Gość





PostWysłany: Wto 17:02, 17 Lut 2009    Temat postu:

- Czasem, kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi twojego strapienia...
> Czasem, kiedy płaczesz, nikt nie widzi twoich łez...
> Czasem, kiedy jesteś szczęśliwy, nikt nie widzi twojego uśmiechu...
> Czasem, kiedy się śmiejesz, nikt nie widzi twojej radości...
> Ale weź tylko pierdnij...


> Przychodzi 30 rocznica ślubu. Żona pyta się męża:
> - Jak uczcimy naszą 30 rocznicę ślubu?
> Mąż odpowiada:
> - Minutą ciszy.
>
> Co to jest miłość?
> - Światło życia.
> - A małżeństwo?
> - Rachunek za światło...
>
> Jedzie małżeństwo autobusem. Mąż usiłuje skasować bilety, ale
> okrutnie trzęsie. Autobus zatrzymał się na czerwonym. Żona woła:
> - Wkładaj szybko, póki stoi!
Powrót do góry
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42295
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 17:15, 17 Lut 2009    Temat postu:

List z wojska bombowy jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:35, 17 Lut 2009    Temat postu:

To prawda, super ten list
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo
Weteran


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 20:12, 17 Lut 2009    Temat postu:

Ale list... Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 83, 84, 85 ... 224, 225, 226  Następny
Strona 84 z 226

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island