Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Westowy stoliczek...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 129, 130, 131 ... 176, 177, 178  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malinowa
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Radom

PostWysłany: Pią 20:53, 23 Gru 2011    Temat postu:

Guerreira napisał:
malinowa napisał:
(...) a foks krótki (z hodowli, która np. poluje lub robi jakąkolwiek inną aktywność z foksami) właśnie rozwaliłby dom (specjalnie tak przesadzam z tym totalnym rozwalaniem domu jakby coś), gdyby był niewybiegany. I o właśnie takim TERIERZE marzę. (...)


Dosiądziemy się na chwilkę z foksami na popołudniową kawkę, można? Mr. Green
Malinowa, trochę ucięłam Twój tacyt Wink Ale wcale nie przesadziłaś z tym rozwaleniem chałupy - przynajmniej w przypadku foksów krótkich Twisted Evil I chciałam nieśmiało zaproponować, że jak o takim bandycie marzysz, to ja chętnie wypożyczę Laughing Nawet dwa w pakiecie Mr. Green Pozdrawiamy.

Serio, serio? Ja bardzo chętnie, ale wiesz... jak wezmę to już nie oddam Cool Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzikowa.
Zaangażowany


Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Legionowo/Warszawa

PostWysłany: Sob 0:17, 24 Gru 2011    Temat postu:

whitewestie napisał:
To my, po przerwie Smile

Jeszcze nie do końca uaktualniłam wiedzę o tym, co się dzieje przy stoliczku Smile Wypowiem się tylko w kwestii westików.
Ja na przykład uwielbiam w nich to, że są takimi kanapowcami. Sarka normalnie może całe dnie na kanapie przeleżeć, najchętniej na swoim człowieku. Ale też uwielbiam to, że to nie pies- ciepłe kluchy, ale ma charakter. Jak wychodzi na dwór, to jest energiczna, wszystko ją interesuje. Nawet ostatnio moje kanapowce strasznie mnie zszokowały, bo upolowały kreta. Dopadły go i zaczęły fachowo potrząsać w celu ukatrupienia. Zaczęłam na nie wrzeszczeć, żeby jednak ten myśliwski instynkt zastopować. I tu pojawiła się kolejna cecha teriera, która jest cudowna, chociaż może wkurzać- wybiórcze posłuszeństwo. Wania zupełnie olała moje wrzaski, złapała kreta w pysk i pobiegła z nim, potrząsając od czasu do czasu. Obawiam się, że biedny krecik biegu nie przeżył Crying or Very sad


Ja też w zasadzie lubię to, że westy nie są specjalnie nadaktywne. Podoba mi się, że cokolwiek mojemu psu nie zaproponuje to on się ucieszy - długi spacer,piłka - super! - i nigdy się nie męczy (no, w lecie owszem) Wink Cały dzień na kanapie i spacerki po 10 minut bo nie mam czasu? - też nie narzeka Wink Trening agility jest szczytem szczęścia ale myślę, że jakbyśmy trenowali więcej niż 2 razy w tygodniu (no dobra, dawno nie byłam z nim na treningu 2 razy w tygodniu ale był okres, że naprawdę duuużo biegaliśmy) to mógłby mu się wyczerpać ten zapał. Fizycznie w sumie dałby radę ale pewnie by mu się znudziło bo ile można to samo Wink Np. na obozach, gdzie przez ponad tydzień mamy po dwa godzinne treningi dziennie , po jakichś 3 dniach biega już z trochę z mniejszym zapałem ale jak zamiast na trening pójdziemy do lasu to wcale po nim zmęczenia nie widzę Wink

Cytat:

Jeśli chodzi o chęć do pracy, to takiej u Sary nie zauważyłam. Agility może ją trochę bawi, ale nie angażuje się specjalnie. Mam wrażenie, że więej radości sprawia jej długi spacer po lesie, niż skakanie przez hopki.


Pewnie to też zależy od motywacji Wink oczywiście nie kwestionuje tego co piszesz bo wiadomo, że niektóre psy po prostu nie mają do tego serca Wink Ale przykład mojego psa pokazuje, że ja dopiero musiałam mu pokazać jaka praca (nie tylko hopki, każdy rodzaj współpracy) może być fajna. Trochę to trwało ale dzięki paru (nastu..) miesiącom pracy zapaliła się żaróweczka w terierzym łebku i powiedział, że bieganie jest super, piłka jest super, żarcie jest super a hopki rządzą światem Wink I już nie muszę się wysilać, żeby chciał, wystarczy, że zaproponuję Wink No, pewnie sprawa byłaby inna gdybym od początku mu pokazywała, że praca jest fajna ale pierwsze 3 lata życia Bezik był przekonany, że ja nie wymagam tylko wydaje wszystkie możliwe dobra, które się jemu z definicji NALEŻĄ Mr. Green
Pytanie komu jeszcze się chce tyle czasu poświęcić żeby wyciągnąć z westika sportowca Wink Pewnie teraz by mi się tak nie chciało, teraz chcę psa, którego nie będę musiała przekonywać Wink Ale wtedy mi się chciało i wyszło na dobre bo bardzo mi się podoba taka 'sportowa' wersja mojego psa Wink Z mojej perspektywy jest mistrzem świata i okolic a , że w tym sporcie królują inne pieski to już inna sprawa Wink Satysfakcję mam sporą patrząc na to, że kiedyś nie odwoływał się od niczego, nie umiał nic i miał w całkowitym poważaniu moje słowa. A teraz (znaczy od ok.4 lat) startuje w zawodach i nie ma takiej rzeczy, która by go tam rozproszyła.

Co do fascynacji to już mi przeszło Wink Kiedyś strasznie strasznie chciałam szczeniaka - teraz i kropka Wink Nie udało się z jednym miotem prt a potem musiałam tę decyzję odłożyć na później. Teraz wychodzę z założenia, że jeszcze duuużo czasu będzie i nic na siłę Wink A przy obecnych studiach nie mam siły na długie spacery z jednym małym Bezikiem więc jakby doszedł inny terierek to już bym po prostu umarła Very Happy

Hihi a co do wybiórczego posłuszeństwa to ja to nazywam chwilową głuchotą Laughing

Oj, trochę mi wywód wyszedł...


Ostatnio zmieniony przez bzikowa. dnia Sob 0:25, 24 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Guerreira
Zaangażowany


Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 1:40, 24 Gru 2011    Temat postu:

malinowa napisał:

Serio, serio? Ja bardzo chętnie, ale wiesz... jak wezmę to już nie oddam Cool Laughing


Ależ proszę Cię bardzo Wink Idę o zakład, że góra po tygodniu będą u mnie z powrotem Wink Twisted Evil Mr. Green Franek umrze z tęsknoty z Zula zalezie Ci za skórę już drugiego dnia - bo pierwszego będzie kombinowała na ile może przeciągnąć strunę Laughing Gorzej, jak faktycznie nie będziesz chciała mi ich oddać Shocked Hmmm Evil or Very Mad Chyba jednak to przemyślę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 11:42, 27 Gru 2011    Temat postu:

ach Bzikowa święte słowa Cool A Ty to co robicie z Bzikiem to jest dowód na to,że móc to znaczy chcieć Cool

Cytat:
Pytanie komu jeszcze się chce tyle czasu poświęcić żeby wyciągnąć z westika sportowca Wink


Mi, mi ale okoliczności nie sprzyjają Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynka
Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto 12:08, 27 Gru 2011    Temat postu:

Jeszcze Kasia, forumowa chatita ma takie chęci, więc dla Was wszystkich wielkie gratulacje za samozaparcie Mr. Green

Witam poświątecznie, troszkę mnie nie było. Przed świętami odwiedziłam tatę w Żarach i byłam do 1 dnia świąt, potem z powrotem na śląsk do tz.
Troszkę się zdziwiliśmy z Alexem, który całą drogę w pociągu musiał siedzieć w budzie Razz , na miejscu zastaliśmy białego kotka...no cóż były szaski praski i stwierdziłam że jednak dla mojego psiaka nauka "zepsucia terriera" już jest niemożliwa Rolling Eyes Więc po pierwszych dwóch dniach kotek wylądował piętro wyżej...a nie powiem bo sam też atakował Alexa z kanapy Twisted Evil
Jak wrzucę fotki to pokażę bezpieczną odległość jaka była możliwa.
Mało tego dzień przed wigilią do TZ roztrzaskał auto bo mu kobieta wyjechała jakimś śmiesznym Lupo...ech gdyby jej nie ominał i sam nie rozwalił doszczętnie swojego auta to nie wiem czy by kobieta z tego wyszła...na szczęście rodzice mu pożyczyli auto i dojechał na wigilię do nas.

Ok koniec marudzenia zapraszam na kawusię wtorkową, Guerreira w końcu będzie mogła z nami wypić co nieco Mr. Green



a może jeszcze ktoś się na jakieś ciacho skusi Twisted Evil

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Guerreira
Zaangażowany


Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 12:23, 27 Gru 2011    Temat postu:

Evelynka, dzięki za kawkę Wink Chętnie wypiję z białasami Mr. Green A ciacho baaaardzo smakowicie wygląda Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king91



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 15:34, 27 Gru 2011    Temat postu:

wygląda smakowicie ;D ale gdzie po świętach to zmieścić ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 15:50, 27 Gru 2011    Temat postu:

No to miałaś święta pełne przygód.

A ja tam jak co roku nie mogłam się najeść barszczem czerwonym z uszkami i pierogami z grzybami Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whitewestie
Zaangażowany


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 19:43, 27 Gru 2011    Temat postu:

king91 napisał:
wygląda smakowicie ;D ale gdzie po świętach to zmieścić ;D


He, he, dokładnie tak Smile Nawet nie liczę dodatkowych kilogramów. Crying or Very sad

bzikowa. super opisałaś zapał do pracy westika Smile Sara ma tak samo, albo nawet gorzej. Ale to pewnie dlatego, że jest rozpieszczoną suką i niewiele od niej wymagam. No ale co tu wymagać, skoro ona taka kochana i grzeczna? Twisted Evil Tylko zapału do pracy prawie wcale nie ma. Szkoda, bo westiki na pierwszy rzut oka świetnie się nadają do agility, są zwinne, szybkie, powinny się świetnie sprawdzać. Tylko ten charakter terierowy i brak zapału do pracy jest przeszkodą NieOK


Evelynka moje psy też kochają kotki. Na święta byliśmy u rodziców, tam dwa koty, które święta spędziły zamknięte w pokoju. Na ich widok teriery wariują, Wania aż piszczy z rozpaczy, że ich nie może dostać. A jeśli jakiś cień kota pojawi się na dworze, to psy siedzą przy balkonie i jęczą, żeby je wypuścić Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynka
Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto 23:42, 27 Gru 2011    Temat postu:

king91 napisał:
wygląda smakowicie ;D ale gdzie po świętach to zmieścić ;D


Hehe to była prowokacja Twisted Evil chciałam sprawdzić kto nie dojadł w święta i chyba tylko Guerreira była najbardziej zainteresowana ciachem Laughing smacznego.

Madzia u mnie było podobnie, Alex wręcz dostaje jakiejś delirki na widok miałczków, wygląda choćby był w jakimś amoku. A na ogródek wychodziliśmy na smyczy bo tam znów biegają koty babci ;/ ech ciężki i stresowy tydzień miało moje dziecko Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Guerreira
Zaangażowany


Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 1:04, 28 Gru 2011    Temat postu:

Evelynka napisał:

Hehe to była prowokacja Twisted Evil chciałam sprawdzić kto nie dojadł w święta i chyba tylko Guerreira była najbardziej zainteresowana ciachem Laughing smacznego.


Ja mam dwa żołądki Laughing Jeden na konkrety - ten mniejszy, a drugi na słodkie Cool Mr. Green

Evelynka napisał:
Madzia u mnie było podobnie, Alex wręcz dostaje jakiejś delirki na widok miałczków, wygląda choćby był w jakimś amoku. A na ogródek wychodziliśmy na smyczy bo tam znów biegają koty babci ;/ ech ciężki i stresowy tydzień miało moje dziecko Rolling Eyes


Prawdziwa dusza teriera Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzikowa.
Zaangażowany


Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Legionowo/Warszawa

PostWysłany: Śro 1:11, 28 Gru 2011    Temat postu:

A Bez był w szczenięctwie zapoznany z kotami i w ogóle nie uznaje faktu, że kotu można zrobić krzywdę Mr. Green Owszem - jak kot ucieka to Bez goni ale bez zamiaru mordu (tylko skąd kot ma to wiedziećWink).
Niestety swojego kota nie mamy. Jak moja babcia miała to kot wywalał się na plecki a Bezik stał nad nim i lizał go po brzuchu (brzmi to perwersyjnie Razz) i tak aż się kotu znudziło Mr. Green

A temat jedzenia powinien być zakazany Laughing Jakbym miała czas i chęć to bym się na jakiś fitness po tych świętach zapisała. Ale nie lubię i nie mam czasu. Pech Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king91



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Śro 10:53, 28 Gru 2011    Temat postu:

Oj koty ;D Maja również wpada w jakiś trans na widok kota, oczywiście nie chce go skrzywdzić, ona chce się z nim tylko bawić..no ale jak to już bzikowa napisała, skąd ten kot ma wiedzieć, że moja Majówka chce się tylko bawić ;D a kotów u mnie na osiedlu od groma( i to za sprawą pewnej kociary która je wszystkie karmi czym sprawia, że jest ich coraz więcej), najgorzej wieczorem, jak Maja zobaczy kota, jak przed nosem jej spod samochodu wyskoczy zaczyna tak ujadać, że ludzie którzy stoją na balkonach pewnie myślą, że ja bije tego psa na dworze..eh taki wstyd robi ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 11:44, 28 Gru 2011    Temat postu:

Ah to chyba rodzinne Luniacz, też żywi prawdziwą miłością do kotów, tylko one bidulki tak nie za bardzo Laughing

Ona to wręcz uwielbia koty bo one zawsze chcą się bawić tzn uciekają na jej widok Twisted Evil Twisted Evil a jej w to graj, to samo się tyczy królika Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whitewestie
Zaangażowany


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 18:30, 28 Gru 2011    Temat postu:

bzikowa. napisał:
A Bez był w szczenięctwie zapoznany z kotami i w ogóle nie uznaje faktu, że kotu można zrobić krzywdę Mr. Green Owszem - jak kot ucieka to Bez goni ale bez zamiaru mordu (tylko skąd kot ma to wiedziećWink). :


Wika, czyli córka Sary, mieszkająca u moich rodziców też wychowuje się z kotami. I jeśli jest z nimi sama, nie ma najmniejszego problemu, kotki są milutkie i bardzo je lubi, a one nie uciekają. Ale gdy pojawiają się moje psy, to Wika staje się zaciekłym łowcą kotów i najgłośniej ujada, gdy jakiś pojawia się w pobliżu. I zrozum tu takiego teriera Niewiem Hmmm Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 129, 130, 131 ... 176, 177, 178  Następny
Strona 130 z 178

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island